Reklama

Kościół

Św. Anna jest najlepszą nawigacją

Tradycyjnie w pierwszą niedzielę po uroczystości św. Anny do jej sanktuarium na Górze św. Anny w diecezji opolskiej pielgrzymowały tysiące czcicieli Babci Pana Jezusa.

[ TEMATY ]

anna

Łukasz Krzysztofka/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na główny odpust na "Górę ufnej modlitwy", jak powiedział o Górze św. Anny św. Jan Paweł II, od rana zmierzało wiele pielgrzymek pieszych, rowerowych, motorowych i samochodowych. Pierwsze kroki annogórscy pielgrzymi kierowali do Bazyliki, aby pokłonić się, ustawionej na ozdobnym feretronie, cudownej figurce św. Anny Samotrzeciej.

Śpiewy pieśni "Ja sobie wybrałem za obronę" oraz "Św. Anno, witam Cię" przeplatały się ze sobą wraz z grą popularnych na Śląsku orkiestr dętych. Na dziedzińcu Sanktuarium, tzw. Rajskim Placu, ustawiały się długie kolejki do konfesjonałów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Uroczystą sumę odpustową poprzedziły śpiewane Godzinki ku czci św. Anny. Tuż po nich z Bazyliki do groty lourdzkiej wyruszyła procesja, w której niesiono cudowną figurkę św. Anny. Mszy św. przewodniczył bp Rudolf Pierskała, biskup pomocniczy diecezji opolskiej.

- Szczęśliwi jesteśmy, że dotarliśmy na tę górę ufnej modlitwy i możemy widzieć tu bardzo wielkie rzesze pielgrzymów. Wiele dróg prowadzi na tę świętą górę i znamy je dobrze od pokoleń. Uczymy młode pokolenie, aby tu docierać. Najważniejsze, żeśmy tu dotarli i przybyli jak przodkowie - nasze babcie, dziadkowie, rodzice - aby wznosić swe oczy ku św. Annie - mówił w homilii bp Pierskała.

Podkreślił, że patrząc na życie Maryi, Jej wiarę, miłość do Boga i potem wierne towarzyszenie Jezusowi aż po krzyż i nieustanną troskę o Jego Kościół, można powiedzieć, że św. Anna dobrze wychowała swoją Córkę.

Opolski biskup pomocniczy zaznaczył, że pielgrzymki to symbol życia chrześcijańskiego. - Św. Piotr uczy nas, że powinniśmy się uważać za gości i przechodniów na tej ziemi. Rzeczywiste mieszkanie pielgrzyma jest w niebie, a na tej drodze do nieba jest wiele miejsc, które odwiedzamy i w których się modlimy - to nasze kościoły, kaplice, domy zakonne, rodziny.

Bp Pierskała przypomniał, że każda pielgrzymka ma swoje tempo i swój rytm. - Pierwszych pielgrzymów określano jako ludzi drogi i w liturgii słyszmy często słowa: dojść do miejsca, przyjść na miejsce. Wędrówka ma swoje tempo, swój rytm.

Reklama

Z pośpiechem udał się Józef do Egiptu, pasterze z pośpiechem udali się do Betlejem, Maryja z pośpiechem udała się do Elżbiety, Zacheusz z pośpiechem zszedł z drzewa. Typem drogi chrześcijanina może też być droga uczniów Piotra i Jana, którzy biegli do grobu Jezusa, by zobaczyć pusty grób; i także uczniów do Emaus, którzy, gdy rozpoznali Jezusa przy łamaniu chleba, od razu wrócili do Jerozolimy - mówił hierarcha. Dodał, że w życiu codziennym, w pracy zawsze jesteśmy w drodze. - Jest wiele dróg, którymi idziemy przez życie. A która z tych dróg jest najważniejsza? Droga do nieba - tak, jak się nazywa nasz diecezjalny modlitewnik. To najważniejsza droga, która prowadzi nas do celu naszego życia - do Ojca w niebie - powiedział bp Pierskała.

Biskup porównał św. Annę do niezawodnej nawigacji, która pewną drogą prowadzi do Jezusa i Maryi. - Nasza Patronka, św. Anna - ona nam wskazuje tę najlepszą nawigację drogi do nieba - przez Maryję i przez Jezusa. To najlepsza nawigacja, której się stale uczymy tu, na Górze św. Anny - podkreślił sufragan opolski. Zaznaczył, że Matka Najświętsza stała się drogą, przez którą Syn Boży zstąpił na ziemie, do ludzi. Ona też jest drogą, po której ludzie wstępują do nieba.- Maryja jest drabiną niebieską, po której Bóg zstąpił z nieba na ziemię, aby przez Nią ludzie wstępowali z ziemi do nieba. I na nią wskazuje nam św. Anna. Przez Maryję i razem z Maryją idziemy do Jezusa, a On uczy nas w Ewangelii: Ja jestem Drogą, Prawdą i Życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie. Do Domu Ojca idziemy zawsze przez drugiego człowieka - mówił bp Pierskała.

Hierarcha zwrócił się także do babć. - Uczcie się od św. Anny łączenia pokoleń w rodzinach. Jak trudno nieraz jest zbudować most przez rzekę, jak jest on ważny. Doświadczamy tego, gdy trzeba zamknąć jakiś most i są objazdy. Jak ważny jest most rodzinny, most między pokoleniami.

Reklama

Przechowujcie, drogie babcie, wielki skarb wiary, tradycji i zwyczajów chrześcijańskich. Kto ma je przekazać młodemu pokoleniu, jak nie wy. To jest ciągle wasze zadanie - apelował bp Pierskała.

Wśród pielgrzymów większość stanowili wierni metropolii górnośląskiej. Halina Palus z Gąsiorowic w diecezji opolskiej przyjeżdża na Anaberg (tak nazywają Górę św. Anny Ślązacy) na każdy odpust. - Wiele zawdzięczam wstawiennictwu św. Anny, dużo spraw tu "załatwiłam". Codziennie jej się polecam i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Na Górę św. Anny pielgrzymowały moja mama, babcia i teściowa. Nie może i mnie tu zabraknąć - mówi.

Z Chorzowa przyjechał do św. Anny Ginter Piechoczek. - To nasze sanktuarium, tu polecamy się babci Pana Jezusa, która nam pomaga w drodze do Jezusa. Jestem tu, by podziękować za otrzymane przez św. Annę łaski - opowiada.

Odpust św. Anny jest najstarszym świętem patronalnym sanktuarium.

Co roku gromadzi kilkanaście tysięcy pielgrzymów. Na Górę św. Anny pielgrzymowało wielu wybitnych Pasterzy Kościoła - m. in. kard. Stefan Wyszyński, Prymas Tysiąclecia, a także, jeszcze jako kardynał - Józef Ratzinger, obecny papież senior Benedykt XVI. 21 czerwca 1983 r. św. Annie pokłonił się św. Jan Paweł II, dokonując na Górze św. Anny koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Opolskiej, czczonej w opolskiej katedrze.

2018-07-29 17:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Wojciecha: chcemy z nadzieją patrzeć w przyszłość

2024-04-28 13:12

[ TEMATY ]

abp Wojciech Polak

PAP/Paweł Jaskółka

„Przyzywając wstawiennictwa św. Wojciecha chcemy, w tych bardzo niespokojnych czasach, patrzeć z nadzieją w przyszłość - z nadzieją dla Polski, z nadzieją dla Europy, z nadzieją dla całego świata” - mówił Prymas Polski abp Wojciech Polak witając przybyłych na trwające w Gnieźnie uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha.

Nawiązując do hasła przewodniego tegorocznych obchodów „Służyć i dać życie - pielgrzymi nadziei”, abp Wojciech Polak wyraził przekonanie, że główny patron Polski może być i dla nas szczególnym przewodnikiem i orędownikiem.

CZYTAJ DALEJ

W 10. rocznicę kanonizacji

2024-04-28 17:42

Biuro Prasowe AK

    – Kościół wynosząc go do grona świętych wskazał: módlcie się poprzez jego wstawiennictwo za świat o jego zbawienie, o pokój dla niego, o nadzieję – mówił abp Marek Jędraszewski w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie w czasie Mszy św. sprawowanej w 10. rocznicę kanonizacji Ojca Świętego.

Na początku Mszy św. ks. Tomasz Szopa przypomniał, że dokładnie 10 lat temu papież Franciszek dokonał uroczystej kanonizacji Jana Pawła II. – W ten sposób Kościół uznał, wskazał, publicznie ogłosił, że Jan Paweł II jest świadkiem Jezusa Chrystusa – świadkiem, którego wstawiennictwa możemy przyzywać, przez wstawiennictwo którego możemy się modlić do Dobrego Ojca – mówił kustosz papieskiego sanktuarium w Krakowie. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, podziękował mu za troskę o pamięć o Ojcu Świętym i krzewienie jego nauczania.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję