Młodzież i dzieci stanowią przyszłość narodu, świata, Kościoła. Jednak tą przyszłością są tylko wtedy, gdy mają solidne oparcie w rodzinie, szkole. Dlatego tak ważna jest rola nauczyciela i wychowawcy.
Zwłaszcza w czasach zaniku autorytetów, bezideowego wychowania, złego pojmowania wolności, częstej dysfunkcyjności rodziny. Sam nauczyciel musi mieć świadomość, że wychowuje się przede wszystkim osobę.
Rozum bez serca i duszy przynosi szkody. I Kongres Duszpasterstwa Nauczycieli Diecezji Rzeszowskiej, który miał miejsce 23 października br., pozwolił zebranym nauczycielom i katechetom zastanowić się
nad zadaniami jakie przed nimi stoją. Kongres zorganizował ks. dr Janusz Podlaszczak - diecezjalny duszpasterz nauczycieli oraz Podkarpackie Centrum Edukacji Nauczycieli w Rzeszowie.
Kongres rozpoczął się Mszą św. w kościele Opatrzności Bożej na Nowym Mieście, którą koncelebrował ks. prał. Stanisław Potera. O znaczeniu pracy, o naszym stosunku do wykonywanych czynności, o uczciwym
wykonywaniu powierzonych obowiązków mówił ks. Potera do zebranych podczas homilii. Podkreślał, że nie tylko kompetencje są ważne, ale także powołanie, zwłaszcza, gdy chodzi o pracę z drugim człowiekiem.
Następnie w Gimnazjum nr 7 miało miejsce spotkanie oraz wystąpienia zaproszonych gości. Pierwszym z nich był Kazimierz Ginter z „Opus Dei”- dyrektor Domu Formacyjnego „Barbakan”
w Krakowie i nauczyciel historii w jednym z liceów krakowskich. „Świętość może się dokonywać pośród świata - mówił - istnieje specyficzna misja świeckich w świecie - przemieniać
rzeczywistość na bardziej ludzką i boską”. Ważny jest duch szkoły, jej atmosfera i stosunki międzyludzkie tam panujące. Powieszenie krzyży w salach nic nie da, skoro za nim nie pójdą czyny. Katolickość
w szkole powinna być bardziej obecna w treści, niż formie. I o tym też powinni pamiętać nauczyciele. To w znacznej mierze od ich postaw zależy, czy ich praca będzie inwestycją w duszę ucznia, czy porażką,
która będzie rzutować potem na całym życiu człowieka. Ważna jest także współpraca z rodzicami, od których przede wszystkim zależy postawa dzieci. To właśnie oni formują lub deformują własne potomstwo
pod względem emocjonalnym! Dziecko trzeba widzieć w całości, jego duszę, serce i umysł. Ważne są jego cnoty ludzkie i nadprzyrodzone, jego zintegrowana wizja!
Praca nauczyciela jest inwestycją w duszę. „My, nauczyciele rządzimy duszami ludzi” - podkreślał Ginter. „Często nieświadomie, po latach, odwołujemy się właśnie do nich, do
nauczycieli” - mówił, wskazując że nie ma chyba nic wspanialszego nad kształtowanie ludzkiej duszy!
O zawodzie nauczyciela, jego powołaniu i zadaniach Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców mówiła Marta Gontarska. Natomiast Halina Knott i Krystyna Kuzdro z koła KSW przy parafii Matki Bożej Różańcowej
w Rzeszowie opowiadały o działaniach koła i zachęcały do zakładania kolejnych.
„Aby dobrze wychować człowieka, musimy trochę czasu poświęcić samym sobie, zatrzymać się na chwilę” - powiedział na zakończenie ks. Podlaszczak. Nauczyciel i wychowawca musi być
przygotowany do dyskusji z młodym człowiekiem, będącym często bezradnym wobec otaczającego go świata i nie do końca rzetelnych informacji. Dlatego sam musi obserwować świat w perspektywie Ewangelii i
zawartych w niej pedagogicznych zasad Mistrza z Nazaretu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu