Umiłowani Bracia Kapłani, Drogie Siostry i Drodzy Bracia - Przyjaciele Wyższego Seminarium Duchownego w Paradyżu!
Obchodzimy dzisiaj uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Niedziela ta jest świętem patronalnym naszego seminarium. Właśnie w niedzielę Chrystusa Króla w 1947 r. rozpoczęło działalność
diecezjalne seminarium. Stało się już tradycją, że w tę niedzielę do wielu parafii naszej diecezji udają się wychowawcy i alumni naszego seminarium, aby spotkać się z wiernymi, wygłosić słowo Boże o powołaniu
i prosić o modlitwy i ofiary na utrzymanie naszej uczelni.
Jest dla mnie wielką radością, że mogę skierować do Was, Siostry i Bracia, słowo o naszej teologicznej uczelni, Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, nazywanym sercem diecezji.
Jezus, Król nadziei
We współczesnym świecie zauważa się niepokojące zjawisko gaszenia nadziei. „Czas, w jakim żyjemy i związane z nimi wyzwania, to okres zagubienia” - pisze Papież Jan Paweł II w adhortacji
apostolskiej Ecclesia in Europa. „Tylu ludzi sprawia wrażenie, że są zdezorientowani, niepewni, pozbawieni nadziei, stan ducha wielu chrześcijan jest podobny” (nr 7). Występuje utrata pamięci
i dziedzictwa chrześcijańskiego, któremu towarzyszy praktyczny agnostycyzm i obojętność religijna. Ludzie żyją często bez duchowego zaplecza. „Odnosi się wrażenie - mówi Papież - że
niewiara jest czymś naturalnym, a wiara wymaga uwierzytelnienia społecznego” (zob. tamże).
Jedną z ważnych przyczyn gaśnięcia nadziei jest dążenie do narzucenia antropologii bez Boga i bez Chrystusa. Taki typ myślenia niektórych współczesnych prądów (np. New Age) doprowadza do tego, że
człowieka, który ma zająć miejsce Boga, uważa się za centrum całej rzeczywistości. Zapomina się jednocześnie o tym, że to nie człowiek czyni Boga, ale Bóg czyni człowieka. Trzeba jasno powiedzieć, że
ta tendencja zapominania o Bogu doprowadza w konsekwencji do zapominania o człowieku. To wszystko jest drogą do nihilizmu na terenie filozofii, rozwoju relatywizmu na polu teorii poznania i moralności
oraz pewnego cynizmu w strukturze życia codziennego. Europejska, tzw. nowa kultura sprawia wrażenie „milczącej apostazji” człowieka sytego, który żyje tak, jakby Bóg nie istniał.
Jako chrześcijanie jesteśmy głęboko przekonani, że człowiek nie może żyć bez nadziei. Bez nadziei życie ludzkie traci sens i staje się nie do zniesienia. Jak więc chrześcijanin może znaleźć nadzieję
w świecie, w którym coraz widoczniej rozpowszechnia się tzw. kultura śmierci?
To właśnie Kościół ma do zaofiarowania światu najcenniejsze dobro, jakiego nikt inny dać nie może: jest to wiara w Jezusa Chrystusa, źródło nadziei, która nigdy nie zawodzi. W Kościele, pod postaciami
eucharystycznymi, jest obecny Chrystus, który jest znakiem i źródłem wszelkiej nadziei, która przekracza nasze ziemskie życie i otwiera przed nami perspektywę zbawienia. Także dzisiejsza Ewangelia ukazuje
nam Jezusa, który wobec nawróconego łotra wypowiada słowa pełne nadziei: „Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju” (Łk 23,43). Taki obraz miłosiernego Chrystusa, Króla nadziei,
rysują nam wszystkie Ewangelie i jest treścią naszego chrześcijańskiego credo.
Wyższe Seminarium Duchowne znakiem nadziei dla Kościoła
Do głoszenia Ewangelii nadziei powołani są wszyscy chrześcijanie. Świadomi zagrożeń, jakie niesie współczesna cywilizacja, wierzący w Chrystusa muszą podejmować zadania, które będą przywracać człowiekowi
nadzieję. Ważną rolę w budzeniu nadziei odgrywa wyższe seminarium duchowne, które przygotowuje przyszłych kapłanów, świadków i duszpasterzy nadziei. Kościół potrzebuje - jak nigdy dotąd -
mocnych i zdecydowanych świadków Chrystusa, którzy będą głosić ludziom Ewangelię i przywracać nadzieję.
W okresie 6-letniej formacji w seminarium podejmujemy zadania, których celem jest przygotowanie alumnów do służby w Kościele. Centrum naszych badań teologicznych jest Bóg, który objawia się w różnych
znakach rzeczywistości, a przede wszystkim w człowieku. W działaniach badawczych i dydaktycznych naszej uczelni występuje połączenie dwóch kanałów poznawczych właściwych człowiekowi: wiary i rozumu. Wiara
i wiedza zmierzają ku tej samej prawdzie - jak mówi Papież Jan Paweł II w encyklice Fides et ratio. Wiara nie pomniejsza rozumu, ale go ubogaca. Rozum zaś czyni wiarę racjonalną i pomaga wniknąć
w tajemnicę wiary. Dlatego formacja w seminarium ma wymiar dwukierunkowy: ku Bogu i ku człowiekowi. Podczas formacji alumni pogłębiają wiarę poprzez modlitwę oraz studia filozofii i teologii. Uczą się
także miłości bliźniego i wrażliwości na współczesne ludzkie problemy.
Zadaniem seminarium jest przygotowanie takich kandydatów do kapłaństwa, duszpasterzy nadziei, którzy podejmą odpowiedzialną i odważną służbę w Kościele dla ludzi potrzebujących duchowego i moralnego
wsparcia. Do realizacji tych zadań potrzeba nowych, licznych i świętych powołań. Zachęcam i proszę Was, módlcie się często w intencji powołań dla naszej diecezji. O potrzebie tej modlitwy przypomina nam
Chrystus: „Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Mt 9,38).
Przez 57 lat istnienia nasze seminarium wykształciło ponad 1060 kapłanów. Obecnie na I roku studiuje 16 alumnów. Do święceń kapłańskich przygotowuje się 15 kandydatów. Zajęcia dydaktyczne prowadzi
43 wykładowców. W seminarium jest zatrudnionych 22 pracowników fizycznych, w tym 3 siostry ze Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego.
Od ubiegłego roku akademickiego seminarium paradyskie jest Sekcją Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego. Nasi alumni są równocześnie studentami Uniwersytetu Szczecińskiego. Wszyscy absolwenci
naszej uczelni kończą studia ze stopniem magistra teologii. Kilkunastu wykładowców naszej uczelni jest zatrudnionych na stanowisku adiunkta na Uniwersytecie Szczecińskim.
Radujemy się, że formacja seminaryjna alumnów może odbywać się w zabytkowym opactwie pocysterskim w Paradyżu, które w ostatnich latach udało się odrestaurować. Stworzone zostały dobre warunki do formacji
seminaryjnej i pracy naukowej dla alumnów, wychowawców i wykładowców. Poprzez restaurację całego zabytku Paradyż stał się atrakcyjnym miejscem na mapie turystycznej Polski. Ważnym wydarzeniem kulturalnym
jest coroczny, sierpniowy Festiwal Muzyki Dawnej, tzw. Muzyka w Raju. W tym roku w koncertach paradyskich wzięło udział ok. 3,5 tys. osób.
Od początku swojej działalności nasze seminarium doświadczało wielkiej życzliwości od wiernych naszej diecezji. Nawet w najtrudniejszych czasach seminarium zawsze otrzymywało pomoc od swoich przyjaciół.
Z takim przekonaniem ośmielam się także i dziś zwrócić się z serdeczną prośbą do Was, Siostry i Bracia, o modlitewne i materialne wsparcie potrzebne do właściwego funkcjonowania naszej uczelni. Pragnę
poinformować, że seminarium paradyskie utrzymuje się głównie z ofiar, jakie składane są na tacę przez wiernych naszej diecezji. Dar ten cenimy sobie bardzo wysoko, wiedząc o tym, w jak trudnych warunkach
finansowych toczy się codzienne życie w naszej ojczyźnie. Pomoc ta jest szczególnie ważna, gdyż nie otrzymujemy żadnej subwencji z budżetu państwa. Jesteśmy całkowicie zdani na nasze katolickie społeczeństwo.
W imieniu wspólnoty seminaryjnej serdecznie dziękuję za ofiary złożone także dziś na tacę, która jest przeznaczona na utrzymanie naszej uczelni. Słowa wdzięczności kieruję do tych parafii, które organizują
jesienną zbiórkę płodów rolnych dla seminarium. Naszą wielką wdzięczność wobec Ofiarodawców wyrażamy w codziennych modlitwach oraz odprawianej w każdy czwartek w tej intencji Mszy św. z udziałem całej
wspólnoty seminaryjnej.
Wszystkim Przyjaciołom naszego seminarium życzę Bożego błogosławieństwa. Niech Chrystus Król, Patron naszego seminarium, błogosławi Wam, Waszym Rodzinom, a Matka Boża, „Ozdoba Paradyża”,
prowadzi wszystkich do źródła nadziei - Jezusa Chrystusa.
Paradyż, 8 listopada 2004 r.
Pomóż w rozwoju naszego portalu