Obraz przejęto od parafii w Oleśnikach. Tłum wiernych witał Matkę Bożą przy kapliczce św. Jana Nepomucena na drodze z Oleśnik do Fajsławic. Po wniesieniu Ikony do kościoła chór parafialny odśpiewał dostojne
Gaude Mater Polonia - obecność Matki Bożej z Jej Synem w kopii Obrazu z Jasnej Góry to dla każdej wspólnoty czas radości, refleksji, modlitwy, czas na odnowę sumień, poprawę życia i powrót do źródła
wiary. Smutne oczy Maryi przyglądają się od ponad 600 lat zmaganiom Polaków z przeciwnościami i trudnościami losu, a wierność Maryjnego spojrzenia uczy, że mimo wszystko trzeba być świadkiem wiary -
Matka Boża jest wzorem życia zwyczajnego, prostego, cichego, dyskretnego, jest przykładem modlitwy i służby każdemu będącemu w potrzebie człowiekowi. Zapatrzeni w oczy Pani Jasnogórskiej wierni z Fajsławic
- duszpasterze (proboszcz ks. kan. Władysław Wójtowicz i wikariusz ks. Marek Janus), przedstawiciele władz gminy, ojcowie, matki, młodzież, dzieci, starsi, chorzy, cierpiący, zniewoleni nałogami,
bezrobotni, samotni - podczas nawiedzenia na nowo uświadamiali sobie dary i zobowiązania towarzyszące przyjęciu od poprzednich pokoleń łaski wiary. W homilii bp R. Karpiński przypomniał historię
trwania przy Bogu na fajsławickiej ziemi: „250 lat życia parafialnego to 250 lat modlitwy na tym miejscu, najpierw w kościele drewnianym, potem murowanym, 250 lat łask spływających tutaj z krzyża
Chrystusowego, pod którym stała Maryja, 250 lat nie tylko służby Bogu, ale służby ludziom - Bogu w ludziach”. Od początku istnienia parafii działał przy niej bowiem szpital dla ubogich, szkoła,
biblioteka, Bractwo św. Trójcy i Bractwo Miłosierdzia. „Maryjo, przychodzisz dzisiaj na ziemię zroszoną krwią tych, którzy w 1863 r. w czasie powstania styczniowego bohatersko walczyli przeciw
okupantowi ze Wschodu i tych, którzy w czasie II wojny światowej oddali życie razem z ks. kan. Wacławem Czechońskim i ok. 50 parafianami. Przychodzisz do nas - spadkobierców żywej wiary przynajmniej
10 pokoleń” - powiedział Ksiądz Biskup.
Nawiedzenie jest okazją do zawierzenia nadziei i lęków związanych z nową sytuacją - obecnością Polski w strukturach Unii Europejskiej. Dla polskiej wsi to czas szczególny, nie tylko ze względu
na szanse rozwoju związane z dofinansowaniem rolniczej produkcji, ale ze względu na nadzieje pokładane w polskim ludzie, wiernie trwającym przy Bogu i przekazującym następnym pokoleniom decydujące o tożsamości:
wiarę, tradycję i pamięć. „Czy podołamy wyzwaniom dawania świadectwa?” - pytał Ksiądz Biskup. „Przyjeżdżają do nas z innych europejskich krajów i patrzą na tych, którzy w 97% są
ochrzczeni. Patrzą, jak świętujemy niedzielę - w kościołach czy w supermarketach albo na targowiskach, patrzą jak wyglądają nasze rodziny - czy potrafimy zachować śluby wierności, patrzą jak
wygląda nasze codzienne świadectwo wiary” - tłumaczył Kaznodzieja. Czuwanie przy Matce dodaje sił i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość - to, jaka będzie Polska, zależy nie tylko
od unijnych decydentów, ale przede wszystkim od każdego z nas, od każdego ojca i każdej matki, od każdego człowieka młodego i starszego. „Przyszłość naszej Ojczyzny zależy od tych, którzy solidną
pracę łączą z modlitwą, nie wstydzą się brać różańca do ręki, w niedzielę prowadzą do kościoła swoje dzieci, od tych którzy interesują się nie tylko nauką angielskiego czy innego języka, ale na równi
z nimi traktują prawdy wiary i naukę religii” - mówił bp Karpiński.
Odwiedziny Matki Bożej w Fajsławicach przyczyniły się do ożywienia wiary i umocnienia wszystkich, którzy na nowo uświadomili sobie, jak dużym skarbem jest spuścizna wiary i modlitwy wcześniejszych
pokoleń. Dzięki ich wierności mieszkańcy fajsławickiej parafii mogą z ufnością myśleć o swojej przyszłości, a rozwój swoich wspólnot - rodzin, gospodarstw, przedsiębiorstw, samorządów - wzorem
swoich ojców mogą dalej zawierzać Bogu za pośrednictwem Maryi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu