Reklama

Na maryjnym szlaku

Znowu na szlaku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ranek. Godz. 5.15. Deszcz wisi w powietrzu. Z żoną i naszą przyjaciółką Grażyną z Zielonej Góry upychamy bagaże w wolne jeszcze zakamarki samochodu i po raz trzeci ta nasza trzyosobowa pielgrzymka jest gotowa do wyruszenia na trasę. To piękny moment, gdy po miesiącach przemyśleń i przygotowań można znów znaleźć się na maryjnym szlaku. Chwila refleksji nad rokiem, który upłynął od ostatniej wyprawy. Zdrowie chyba nie gorsze, choć kondycja fizyczna jakby nieco mniejsza. Ale wiemy, że będziemy tak co roku przeżywać ten radosny moment wyruszania do sanktuariów maryjnych, dopóki Bóg pozwoli. Jedziemy ze szczegółowym planem, a przecież w nieznane.
Już w samochodzie poranny pacierz, godzinki, brewiarz i jesteśmy na autostradzie za Wrocławiem.
Dzisiaj modlitwa do Matki Bożej będzie połączona z refleksją historyczną nad wielką rolą, jaką odegrał w dziejach kultury polskiej Zakon Cystersów. Szlak maryjny zbiega się ze szlakiem cystersów w Polsce. Jest to tym bardziej uzasadnione, gdyż cystersi wszystkie swoje kościoły dedykują Najświętszej Maryi Pannie Wniebowziętej. I chociaż w Rudach Wielkich (diecezja gliwicka) cystersów już nie ma, to kościół jest oczywiście pod tym wezwaniem.
Początki Zakonu Cystersów sięgają 1098 r., kiedy to opat Robert de Molesmens opuścił macierzysty Zakon Benedyktynów i założył w Burgundii nowy zakon, nawiązujący do pierwotnej, surowej reguły św. Benedykta. Już około 1140 r. cystersi dotarli do Jędrzejowa. Stamtąd w połowie XII w. sprowadzono zakonników do Rud. Za fundatora uchodzi książę opolski Władysław III. Tenże klasztor był ważnym ośrodkiem kulturalnym i szkolnym na Śląsku. Po kasacie zakonu w 1810 r. przy parafii pozostał kościół, a reszta opactwa przeszła na własność skarbu pruskiego. W 1945 r. żołnierze radzieccy spalili kościół i siedzibę dawnego klasztoru.
Zmienne koleje losu przechodził kult Matki Bożej Rudzkiej, noszącej tytuł - Pokornej. Obraz Matki Bożej według tradycji został przywieziony do Rud z Jędrzejowa. Badania naukowe nie potwierdzą jednak tak odległej daty. Wykazały one, iż Obraz był wielokrotnie przemalowywany. Prawdopodobnie powstał on około XV w. Początek stale rosnącego kultu maryjnego i znaczenia Rud dla życia religijnego na Śląsku sięga jednak czasów cysterskich. Jedną z najpopularniejszych form kultu obrazu Matki Bożej Rudzkiej były pielgrzymki, które przybywały nie tylko z najbliższej okolicy, ale także z całego Śląska, Małopolski i Czech. Pomimo upadku opactwa cysterskiego kult Maryi przetrwał na Śląsku do dziś. Był jednak okres - lata 20. i 30. XX w. - kiedy to powoli zaczęły zanikać wszelkie formy kultu Matki Bożej Rudzkiej. Kiedy w 1930 r. Alfred Hadelt pisał o Rudach, zupełnie przemilczał istnienie Cudownego Obrazu. Wierni jednak przychodzili indywidualnie, aby w trudnych chwilach pomodlić się przed Matką Bożą, zwłaszcza w latach II wojny światowej. Wśród tych, którzy w ostatnich latach oddali szczególną cześć Pani z Rud, znalazł się Ojciec Święty Jan Paweł II. W obecności półmilionowej rzeszy wiernych 17 czerwca 1999 r. na gliwickim lotnisku poświęcił korony dla obrazu Matki Bożej Pokornej z Rud.
Boczna kaplica, w której Matka Boża odbiera cześć, została wybudowana w latach 1723-26. W zaokrąglonych narożach kaplicy są cztery nisze muszlowe, obramowane kolumnami z posągami archaniołów: Gabriela, Rafała i Michała oraz Anioła Stróża. Stiukową kotarę wokół Obrazu podtrzymują dwa aniołki, a nad Obrazem umieszczono gołębicę - symbol Ducha Świętego.
Wart naśladowania jest pomysł z rudzkiego sanktuarium. Na jednym z bocznych ołtarzy leży Pismo Święte otwarte na stronie z Ewangelią na dany dzień. Modlący się indywidualnie mogą po jego przeczytaniu przez chwilę rozważać Słowo Boże. To naprawdę piękny pomysł.
Rudy Wielkie łatwo znaleźć na mapie. Leżą pośrodku czworoboku, który tworzą: Gliwice, Rybnik, Racibórz i Kędzierzyn. Przy okazji warto także zwiedzić okolice - teraz Parku Krajobrazowego „Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich”. Już nieraz się przekonałem, że Śląsk to nie tylko zadymione i zatłoczone miasta, hałdy pokopalniane i stare huty, ale także zieleń i piękny krajobraz. Rudzki park przy kościele jest systematycznie porządkowany. W maju podobno pięknie kwitną rododendrony, a przez cały rok zachwycają obrazy stwarzane przez drzewa i krzewy w zmieniających się porach roku.
Pod obrazem Matki Bożej czytamy modlitwę: „Kiedy przejdzie straszny dzień śmierci i Syn Twój będzie sądził cały rodzaj ludzki, pomnij, Matko, ułaskawić gniew Twego Syna, abyśmy mogli w Rudach radować się i zażywać błogiego spokoju”.
Piękna prośba, prawda?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to przekazał

2024-05-24 09:48

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Robert Krawczyk

Ks. Michał Olszewski SCJ

Ks. Michał Olszewski SCJ

Właśnie przed chwilą zakończyłem "widzenie adwokackie" z aresztowanym ks. Michałem, który dzisiaj obchodzi 15. rocznicę swoich święceń kapłańskich (akurat w Kościele dzisiaj wspominamy Jezusa Chrystusa Najwyższego Kapłana) - pisze na swoim profilu na portalu X mec. Krzysztof Wąsowski, obrońca ks. Michała Olszewskiego.

Ksiądz Michał prosił mnie, abym przekazał, że za wszystkich się modli (także za tych, którzy uznali go już za winnego...) i wszystkim błogosławi (tak z serca... mocą swojego kapłaństwa).

CZYTAJ DALEJ

Klimatyczny, wyciszający i dający wytchnienie... Film „Wolni. Podróż do wnętrza”

2024-05-24 15:46

[ TEMATY ]

film

premiera

YouTube/zrzut

Odsłaniający kulisy życia kontemplacyjnego hit z hiszpańskich kin już 31 maja na polskich ekranach!

Co sprawia, że w XXI wieku tysiące kobiet i mężczyzn postanawia porzucić kolorowy, pełen wygód świat i na całe życie zamknąć się w surowych murach klasztoru? Czy to jedynie poświęcenie w imię bezgranicznej miłości do Boga lub ucieczka przed problemami świata? A może potrzeba spokoju i harmonii, której nie daje skomplikowana rzeczywistość? W czym dla mnicha lepsza jest kontemplacja od życia rodzinnego i kariery zawodowej?

CZYTAJ DALEJ

Toronto: opieka paliatywna to sposób, by powiedzieć ludziom „masz godność”

2024-05-24 19:01

[ TEMATY ]

opieka paliatywna

Kanada

godność

Adobe Stock

Chcemy wskazywać na potrzebę rozwoju opieki paliatywnej nie tylko w Kanadzie, ale i na całym świecie – tak mówi bp Noël Simard, przewodniczący specjalnego sympozjum zorganizowanego w tym tygodniu od 21 do 23 maja w Toronto. Chodzi o spotkanie zwracające uwagę na terminalnie chorych pacjentów i sposoby oferowania im godnego życia aż do naturalnej śmierci. Ma to wielkie znaczenie w kraju, gdzie promuje się eutanazję, ale nie tylko tam.

„W stronę narracji nadziei: międzynarodowe, międzywyznaniowe sympozjum nt. opieki paliatywnej” – to tytuł konferencji, która odbyła się pod patronatem miejscowego episkopatu oraz Papieskiej Akademii Życia, a wziął w niej udział abp. Vincenzo Paglia, przewodniczący tej watykańskiej organizacji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję