Reklama

„Perełki” z nauczania św. Józefa Sebastiana Pelczara (40)

Niedziela przemyska 35/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

22. Niedziela zwykła, rok „C” - Syr 3, 17-18. 20. 28-29; Hbr 12, 18-19. 22-24a; Łk 14, 1.7-14.

„Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony” (Łk 14,11)

„Pycha jest to nieuporządkowane pragnienie własnej chwały. Mówię «nieuporządkowane» - wolno bowiem starać się o własną chwałę, ale z dobrej pobudki i w sposób godziwy, słowem, wedle woli Bożej. Kto inaczej czyni, kto chwałę swoją uważa za cel i nieumiarkowanie jej pragnie albo do osiągnięcia tejże używa nienależytych środków, ten grzeszy pychą. Pycha, grzech główny, jest matką wielu występków, a nawet jako ich królowa, berło nad nimi dzierży. Ta płodna matka wydaje wiele córek, którymi są: próżność, czyli chęć podobania się z powierzchowności, ze stroju, z wymowy, z dowcipu itp.; chełpliwość, czyli samochwalstwo i przecenianie siebie; zarozumiałość ze swej nauki, zręczności lub siły; upór i krnąbrność, czyli przywiązanie do swego zdania i do swojej woli; ambicja, czyli żądza czci, sławy, zaszczytów, godności i panowania; duma, czyli wynoszenie się z bogactw, z rodu, z zalet lub cnót; wreszcie obłuda lub faryzeizm.
Jeżeli chcesz poznać jej objawy, przypatrz się człowiekowi pysznemu, jak on myśli, mówi i działa. Oto najpierw wysoko o sobie sądzi, a innych lekceważy. Myśli tylko o tym, by zwrócić na siebie uwagę i zyskać poklask lub podobać się ludziom. Chętnie o sobie mówi i pragnie, by się nim zajmowano. Pełen zaufania do siebie, porywa się na rzeczy, do których nie dorósł, a wielkości swojej szuka w tym, co żadnej nie ma ceny lub ma tylko względną wartość, np. w strojach, urodzie, majątku, zaszczytach, sławie itp. Pełen wiary w swoją mądrość i siłę, nie chce przyjmować cudzego zdania ani też komuś ulegać lub przyznać się do swojej niewiedzy i słabości. Pełen pretensji i względów dla siebie, szuka wszędzie pierwszeństwa i górowania nad drugimi, a oburza się, gdy kogoś nad niego wynoszą lub komu innemu przyznają słuszność. Tak przy tym jest drażliwy, że go lada uraza podnieca lub upokorzenie gniewa, a lada pochlebstwo sprawia przyjemność. Wszystkim ma coś do zarzucenia, a sam uważa siebie za wzór doskonałości i nie chce nawet przypuścić, by mógł zbłądzić. Jeżeli ma jakieś wady, to je skrzętnie ukrywa. Jeżeli ma jakieś zalety, wówczas wystawia je na jaw, a jeżeli ich nie ma, wtedy je udaje i samą nawet cnotę, pobożność i świętość zmyśla, by tylko być chwalonym przez ludzi.
Z tych objawów możesz poznać, jak ohydnym występkiem jest pycha. Naprawdę, ona jest kłamstwem, ponieważ chlubi się z tego, czego nie ma. Pycha jest kradzieżą, bo przywłaszcza sobie to, co do niej nie należy, jest nadto bezbożnością i bałwochwalstwem, gdyż nie uznaje Boga Stwórcą i Panem wszystkiego, a tym samym strąca Go niejako z tronu królewskiego, na który wynosi samego człowieka. Nie dziwi zatem, że Pan brzydzi się pychą i straszne przekleństwa na nią rzuca: «Początkiem pychy - grzech, a kto się jej trzyma, zalany będzie obrzydliwością. Pan [...] takich doszczętnie wytraci» (Syr 10, 13). (...)
Nic też szkodliwszego dla duszy niż pycha. Pycha nadyma, pycha zaślepia, pycha rodzi mnóstwo grzechów, pycha niweczy wszelkie zasługi, pycha rujnuje wszystkie cnoty, wstrzymuje wszelkie łaski, sprowadza wszystkie kary. Pycha czyni człowieka nieszczęśliwym już tu za życia, ona nawet z nieba strąca i w piekle pogrąża. (...) Brzydź się pychą i uciekaj przed nią jak przed szatanem, który pychą zgrzeszył i pychą gubi wiele dusz.
Ukochaj natomiast pokorę, bo ona jest prawdą, gdyż uznaje, że Bóg jest wszystkim, a stworzenie niczym; jest sprawiedliwością, bo oddaje Bogu, co jest Bożego, a człowiekowi, co jest człowieczego; jest uwielbieniem Boga, ponieważ tylko Boga na tronie duszy stawia i ze wszystkiego składa Mu hołdy. Stąd i Bóg miłuje pokorę, patrzy na nią łaskawie i zlewa na nią swe dary. Dusza pokorna podobna jest do miłej doliny, dusza pyszna do nagiej skały. Z nieba spada łaska jakby deszcz orzeźwiający, lecz spływa po skale pychy bez skutku, tak że pyszny traci łaskę i miłość Bożą. W dolinie zaś pokory zbiera się woda łaski, aby dusza pokorna mogła wydać dobre owoce. (...) (św. Cezary z Arles, Homilia 34). (...)
Jeżeli zaś Pan już w tym życiu wywyższa nieraz pokornych, o ileż więcej wywyższy ich w życiu przyszłym. Opowiada św. Bonawentura, że gdy raz św. Franciszek Seraficki modlił się w opuszczonym kościółku, jego towarzysz, świątobliwy bardzo zakonnik, wpadł tymczasem w zachwyt, a przeniesiony duchem do nieba, widział tam jeden tron, nad podziw wspaniały i jaśniejszy niż inne. Zdumiony pyta, dla kogo był on przeznaczony i otrzymuje odpowiedź, że niegdyś tron ten należał do jednego z aniołów, z którego strąciła go jednak pycha, teraz zaś ma na nim zasiąść pokorny sługa Franciszek. Oto jak Bóg nagradza pokorę.
Taka jest potrzeba i takie są owoce pokory - któż jej zatem nie ukocha? Kto się o nią nie będzie starać? Potrzebna jest ona wszystkim, a szczególnie stojącym na górze, by nie poszli w ślady buntowniczych aniołów. Potrzebna jest bogatym, by nie gardzili Łazarzami, i potrzebna możnym, by się nie wynosili nad ludzi prostych. Potrzebna początkującym na drodze Bożej, postępującym na niej i doskonałym, a im wyżej kto stoi, tym więcej potrzebuje pokory. (...) Za czasów papieża Eugeniusza IV żył pewien zakonnik imieniem Justyn, którego Bóg obdarzył wielkimi łaskami, tak że ludzie podziwiali go jako świętego. Dowiedział się o nim papież Eugeniusz, przywołał go do siebie, uściskał go po ojcowsku, posadził obok siebie i rozmawiał z nim łaskawie. To zaszczytne przyjęcie przez papieża wzbiło nieszczęśliwego w taką dumę, że według słów św. Jana Kapistrana, wszedł na rozmowę aniołem, a wyszedł szatanem. Wkrótce bowiem zaczął lekceważyć przełożonych i kłócić się z braćmi, a nawet jednego z nich zamordował. Potem uciekł z klasztoru i stał się rozbójnikiem, a gdy go wreszcie schwytano, umarł w więzieniu bez pokuty. O, iluż to było takich Justynów, którzy z początku wzbijali się w niebo jak orły, a potem pełzali po ziemi jak węże!”.
(Św. Józef Sebastian Pelczar, Życie duchowe, t. 1, Kraków 2003, s. 382-386)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uroczyste otwarcie Roku Jubileuszowego

2024-12-12 13:46

Tomasz Lewandowski

Jednym z elementów otwarcia Roku Jubileuszowego 2025 będzie uroczysta procesja do wrocławskiej katedry - podobnie, jak podczas otwarcia II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej w uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Jednym z elementów otwarcia Roku Jubileuszowego 2025 będzie uroczysta procesja do wrocławskiej katedry - podobnie, jak podczas otwarcia II Synodu Archidiecezji Wrocławskiej w uroczystość Zesłania Ducha Świętego.

Już 29 grudnia odbędzie się we Wrocławiu otwarcie Roku Jubileuszowego 2025 „Pielgrzymi nadziei”.

Zapraszamy wszystkich diecezjan na otwarcie Roku Jubileuszowego, które odbędzie się w Niedzielę Świętej Rodziny. – O godz. 14:30 spotkamy się w kościele NMP na Piasku we Wrocławiu, aby przez wprowadzenie w liturgię przygotować się do wspólnego świętowania. Liturgia inauguracji Roku Jubileuszowego rozpocznie się pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego o godzinie 15:00 obrzędem statio, po czym udamy się w procesji do kościoła katedralnego na dalszą część celebracji obejmującą podwyższenie Krzyża, poświęcenie wody, liturgię Słowa i liturgię eucharystyczną. Bezpośrednio po Eucharystii ksiądz arcybiskup wręczy dekrety przedstawicielom kościołów i kaplic jubileuszowych oraz „znaków nadziei”. Wtedy zostanie uruchomiona aplikacja „Pielgrzymi nadziei” i wszyscy obecni będą mieli możliwość zdobycia pierwszej wirtualnej pieczątki w ramach szlaków wiary. Następnie spotkamy się w auli Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu na podwieczorku – zapraszają organizatorzy.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsza Maryja Panna z Guadalupe

[ TEMATY ]

Maryja

wspomnienie

Adobe Stock

Aztecy zaczęli się tam osiedlać w roku 1325. Tenochtitlan (obecnie miasto Mexico) było wyspą na jeziorze Texcoco. W listopadzie 1519 r. wraz ze swoim wojskiem zdobył je Hiszpan Hernan Cortes.

Musiał jednak toczyć boje aż do 13 sierpnia 1521 r., nim zwyciężył ostatniego króla Azteków - Guatemoca. Azteccy mieszkańcy byli przerażeni tą klęską i zachłannością Hiszpanów. Między tymi dwoma narodami istniały olbrzymie różnice w kulturze, mowie, religii i zwyczajach. Trudno było znaleźć wspólny język. Zwycięzcy siłą zmuszali Azteków do przyjęcia wiary katolickiej. Byli jednak również i tacy misjonarze, którzy próbowali wprowadzić nową religię w sposób pokojowy i przy pomocy dialogu. 10 lat po hiszpańskim podboju miały miejsce objawienia Matki Bożej w Guadelupe. Przytaczamy tekst tubylca Nicana Mopohuna, przypisany Antoniemu Valeriane, jako najbardziej wiarygodny i dokładny oraz posiadający historyczną wartość.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: III niedziela Adwentu

2024-12-13 12:00

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

stock.adobe.com

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Wyśpiewuj, Córo Syjońska! Podnieś radosny okrzyk, Izraelu! Ciesz się i wesel z całego serca, Córo Jeruzalem! Oddalił Pan wyroki na ciebie, usunął twego nieprzyjaciela; Król Izraela, Pan, jest pośród ciebie, nie będziesz już bała się złego. Owego dnia powiedzą Jerozolimie: «Nie bój się, Syjonie! Niech nie słabną twe ręce!» Pan, twój Bóg, jest pośród ciebie, Mocarz, który zbawia, uniesie się weselem nad tobą, odnowi cię swoją miłością, wzniesie okrzyk radości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję