Z powodu powodzi jaka 20 i 21 października nawiedziła Lourdes, tamtejsze sanktuarium maryjne jest na razie zamknięte dla pielgrzymów. Obfite deszcze doprowadziły do wylania rzeki Gave. W minioną sobotę ewakuowano z sanktuarium około 500 pątników różnych narodowości. Straty szacowane są wstępnie na kilkaset tysięcy euro.
Zalana została m.in. grota Massabielska, miejsce objawień Matki Bożej z 1858 r. Woda sięgała tam powyżej ołtarza. Uszkodzone zostały dwa mosty i centrala elektryczna, w którą uderzyło niesione przez wodę duże drzewo. Naprawy wymaga również kanalizacja - poinformował ordynariusz diecezji Tarbes-Lourdes, bp Nicolas Brouwet w przesłaniu wideo, zamieszczonym an portalu YouTube (http:// www.youtube.com/watch?v=uVMld3FgeH4).
- Tyle deszczu, wielki strach, ale niebezpieczeństwo już minęło - dzieli się swymi wrażeniami Salvatore Pagliuca, kierujący włoskim stowarzyszeniem UNITALSI, organizującym pielgrzymki chorych do Lourdes i innych zagranicznych sanktuariów.
Sytuacja powoli wraca do normalności: poziom rzeki Gave, ponownie osiągnął właściwy stan, wypompowywana jest woda z zalanych części sanktuarium, baseny, w których zanurzają się pielgrzymi czyszczone są z naniesionego przez wodę błota itd.
Dziś wieczorem sanktuarium zacznie znów przyjmować pielgrzymów: odbędzie się tradycyjna procesja maryjna na esplanadzie przez bazyliką Matki Bożej Różańcowej. Jednak czyszczenie groty Massabielskiej potrwa co najmniej do wtorku wieczorem. Zamknięte pozostaną na razie baseny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu