Reklama

Interesuje nas tylko człowiek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z przewodniczącym łomżyńskiej „Solidarności” Henrykiem Piekarskim rozmawia ks. Paweł Bejger

Ks. Paweł Bejger: - Ze Związkiem Zawodowym „Solidarność” jest Pan związany od roku 1987. Chciałbym zapytać: „Solidarność” roku 1980 i „Solidarność” roku 2004. Wydaje mi się, że ta dzisiejsza nie ma wiele wspólnego z tamtą, z 1980 r., która zmieniła Polskę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Henryk Piekarski: - Nie ukrywam, że są różnice i to dość znaczące. „Solidarność” z 1980 r. widzę jako potężny ruch społeczny, który zmienił sytuację w Polsce. Mieliśmy wtedy duży kredyt zaufania, wiedzieliśmy, że za nami stoi społeczeństwo. Wykorzystaliśmy to. Obecnie „Solidarność” jest ruchem związkowym, który ściśle działa w obronie praw robotników.

- A co z wartościami: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, które wyszywane były na sztandarach?

- Wartości, a przede wszystkim wartości chrześcijańskie, były i są nam zawsze bliskie. Jest to nasz fundament, na którym budujemy naszą codzienność.

- Kiedy obserwuję działanie obecnych Związków Zawodowych mam wrażenie, że są one spychane na margines, a sama „Solidarność”, jakby działała na „jałowym biegu”.

- Prawdą jest, że niejednokrotnie jesteśmy spychani na margines, a czynią to pracodawcy, politycy. Jest faktem, że obecnie działa nam się dużo gorzej. A jednocześnie zauważmy - nasza działalność nie jest medialna.

- No właśnie, media nie mówią obecnie o „Solidarności”. Nie chcą mówić, bo może stała się ona mało atrakcyjna?

- To, że o nas się nie mówi, nie znaczy, że nas nie ma, że przestaliśmy istnieć. Dalej robimy swoje i mamy przekonanie, że jesteśmy społeczeństwu potrzebni. Łatwo przecież dzisiaj zaistnieć w mediach, wystarczy tylko zrobić jakiś „przekręt” i już jesteśmy na pierwszych stronach gazet. O uczciwych właściwie się nie pisze, nie mówi. Takie czasy.

- Co dzisiaj robi „Solidarność”? Na co wydaje związkowe pieniądze?

- Wiele czasu i pieniędzy poświęcamy dziś na prawników, by bronić ludzi pracy. Dlatego może nie jesteśmy widoczni, bo po prostu siedzimy w sądach pracy.

- Czy ta obrona przynosi jakikolwiek efekt?

- Na pewno. Dowodem tego są wygrane w 70% sprawy we wspomnianych sądach. To, że nie wygrywamy wszystkich spraw, jest zasługą naszego nieludzkiego prawa. Chcemy być jeszcze bardziej skuteczni, ale to wymaga i ludzkiego zaangażowania i odpowiednich funduszy.

- Panie Przewodniczący, dobrze Pan pewnie pamięta taki czas, kiedy Związek Zawodowy „Solidarność” utożsamiano z Akcją Wyborczą „Solidarność”. Jak to właściwie było?

- AWS nie była nigdy w 100% Związkiem, chociaż, trzeba przyznać, w dużym procencie utożsamiała się z nim.

- Dużo wtedy „Solidarność” straciła?

- Straciła. Zapomnieliśmy o tym, co najważniejsze: o sprawach pracowniczych. Przecież mieliśmy wtedy w parlamencie silną reprezentację, mogliśmy wiele zrobić dla pracowników, ale pewnych spraw nie dopilnowaliśmy. I o tym ludzie pamiętają.

- Możemy dzisiaj powiedzieć, że wtedy było to upolitycznienie Związku?

- Tak, ja mówię o tym głośno. Ludzie wiele nam wybaczą, jeżeli będziemy sami ludźmi prawdy i prawdę będziemy mówić.

- Wyciągnęliście wnioski ze wspomnianej „wpadki”?

- Myślę, że tak. Przy każdej okazji powtarzam, że „Solidarności” nie po drodze z polityką, i to jeszcze polityką w takim wydaniu, jak widzimy. 27 marca br., kiedy objąłem funkcję przewodniczącego zapowiedziałem, że w stronę takiej polityki nie pójdziemy, nie jest to naszą misją.

- Były już w naszym życiu niejedne wybory, pewnie czekają nas kolejne. Jak wobec wyborów zachowa się Związek Zawodowy „Solidarność”?

- Bardzo ostrożnie. Nie pozwolimy, aby którakolwiek partia występowała w wyborach pod płaszczem „Solidarności”. Musimy być sobą. A w wyborach będziemy zawsze stać za tymi, którzy rzeczywiście kierować się będą wartościami chrześcijańskimi.

- Badania socjologiczne pokazują, że w naszej Ojczyźnie największym poparciem podobno cieszy się Platforma Obywatelska i Samoobrona. Nie przeraża to Pana?

- Bardzo mnie to przeraża. Dziwię się, że nasz naród nie nauczył się jeszcze patrzeć na tzw. demokrację.

- To dlaczego, Pana zdaniem, ludzie popierają te partie?

- Są już na tyle zmęczeni, sfrustrowani, że idą na łatwiznę, właśnie ulegają populistycznym hasłom. Z drugiej strony jest w narodzie pewna przekora.

- Ile członków obecnie liczy łomżyńska „Solidarność”?

- Mamy obecnie 25 czynnych komisji i około 1300 członków.

- Największe zmartwienie Przewodniczącego łomżyńskiej „Solidarności” to...

Reklama

- Założenie związków zawodowych w prywatnych przedsiębiorstwach.

- Założyć związki i stracić pracę, trochę to trudne?

- Dlatego właśnie szukamy rozwiązań, które będą chroniły pracowników pragnących założyć związek zawodowy w swojej firmie.

- Życząc, aby „Solidarność” była wielka, dziękuję serdecznie za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: 43. Ogólnopolska Pielgrzymka Apostolstwa Trzeźwości

2024-06-16 14:53

[ TEMATY ]

Apostolstwo trzeźwości

Jasna Góra/Facebook

Pod hasłem „Trzeźwość jest Polską racją stanu” odbyła się na Jasnej Górze dwudniowa, 43. Ogólnopolska Pielgrzymka Apostolstwa Trzeźwości. Doroczne spotkanie to modlitwa o trzeźwość i odnowę moralną naszej Ojczyzny.

Przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości, bp Tadeusz Bronakowski, przed Cudownym Obrazem Matki Bożej zawierzał Ojczyznę i wszystkich zaangażowanych w Apostolstwo Trzeźwości.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Lekarz odpuszczał grzechy

2024-06-14 07:30

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Czy kiedykolwiek słyszałeś o lekarzu, który potajemnie odprawiał sakramenty w najciemniejszych czasach stalinowskich represji? Poznaj niesamowitą historię doktora Henryka Mosinga – wybitnego epidemiologa, który poświęcił swoje życie walce z tyfusem plamistym, a jednocześnie tajnym kapłanem, odpuszczającym grzechy w ukryciu.

Metafora ziarnka gorczycy jest bardzo podobna do koncepcji efektu motyla. Wspólnie ilustrują one, jak małe działania mogą prowadzić do dużych i często nieprzewidywalnych skutków. W tej perspektywie zauważmy wartość nawet najdrobniejszych aktów wiary, odwagi i determinacji, które mogą przekształcić się w coś wielkiego i wpływowego.

CZYTAJ DALEJ

Incydent z cudzoziemcami: niemiecka policja zadziałała wbrew procedurom

2024-06-17 18:36

[ TEMATY ]

imigranci

Adobe.Stock

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński potwierdził w poniedziałek, że niemiecka policja zatrzymała cudzoziemców, których przewiozła na stronę polską i tam pozostawiła. Dodał, że to działanie wbrew procedurom. O sprawie podczas wizyty w Berlinie ma rozmawiać szef MSWiA.

Do sprawy po południu odniósł się na platformie X (dawniej Twitter) premier Donald Tusk. "Będę za chwilę rozmawiał z kanclerzem Scholzem o niedopuszczalnym incydencie z udziałem niemieckiej policji i rodziny migrantów po naszej stronie granicy" - napisał. Podkreślił, że "sprawa musi być szczegółowo wyjaśniona".

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję