Reklama

Pielgrzymowałem do Matki Cierpliwie Słuchającej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szczecinianie bardzo chętnie pielgrzymowali do Rokitna, kiedy jeszcze nie mieliśmy własnej diecezji i sanktuariów maryjnych, podlegając Administracji Gorzowskiej. Ja również do tego rozwijającego się miejsca maryjnego kultu jeździłem rowerem wraz z kolegami. Obecnie pątnicy maryjni na Jasną Górę obowiązkowo zatrzymują się w Rokitnie i Licheniu. Rokitno - to niewielka wieś na trasie między Gorzowem Wlkp. a Poznaniem, gdzie w pięknym, XVII-wiecznym kościele odbiera cześć od licznych pielgrzymów niezwykły Obraz Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. Cystersi z Bledzewa zadbali o budowę barokowej świątyni według projektu królewskiego architekta - Karola Marcina Frantza. Bardzo często przed Cudownym Obrazem modlą się pątnicy, bo Matka Boża Cierpliwie Słuchająca potrafi odbierać prośby licznie modlących się przed Jej Obliczem.
Wiosenną porą radowałem się z modlitewnej postawy młodzieży przedmaturalnej, przybyłej tu ze swoimi katechetami z Gorzowa Wlkp. Sanktuarium rokitniańskie zmusza do zadumy i refleksji nad swoim losem przed Matką Chrystusa. Szczególnie wzruszyła mnie Msza św. w tym największym sanktuarium maryjnym diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, gdy młodzi tak radośnie i głośno śpiewali pieśni maryjne oraz odpowiadali na wezwania modlitewne Celebransowi. Wyczuwało się zdecydowane zawierzenie swego młodego życia Pani Cierpliwie Słuchającej.
Słynący z wielu łask Obraz Maryjny został namalowany na początku XVI w. przez niderlandzkiego artystę. Początkowo znajdował się w posiadaniu osiadłej na Kujawach rodziny Stawickich. Potem przejął go Wacław Leszczyński, kanclerz koronny Królestwa Polskiego. Następnie właścicielem jego stał się opat bledzewski Jan Opaliński, który najpierw umieścił go w swojej rezydencji, a następnie przeniósł ikonę do kościoła klasztornego w Bledzewie, gdzie doznała wielkiej czci od okolicznej ludności. Wreszcie w 1669 r. ten sam opat - Jan Opaliński przeniósł Obraz do Rokitna, gdzie wkrótce uznany został za Cudowny. Przybywali tu pątnicy z całego kraju. Po stwierdzeniu autentyczności uzdrowień i cudownych wydarzeń dziejących się za pośrednictwem Matki Bożej Rokitniańskiej 4 marca 1670 r., w obecności licznie zgromadzonych wiernych, ogłoszono uroczyście dekret uznający Obraz za Cudowny. Od tego dnia jeszcze liczniej zaczęli przybywać pielgrzymi do tego szczególnego miejsca maryjnego kultu, by wielbić Bogurodzicę i doznawać licznych łask za Jej pośrednictwem.
Informacje o Cudownym Obrazie dotarły nawet do Warszawy. Wtedy to król Michał Korybut Wiśniowiecki zechciał pomodlić się przed słynnym obrazem Matki Najświętszej, prosząc o przywiezienie go do Warszawy. Gdy obraz Matki Cierpliwie Słuchającej znalazł się wreszcie na Zamku Królewskim, król z całym swoim dworem wyszedł powitać Maryję w Jej wizerunku rokitniańskim. Zobaczywszy Oblicze Matki Bożej, zawołał: O, vere vas insigne devotions! - co znaczy: „O, prawdziwy sławny przybytku pobożności!”. Obraz został umieszczony w kaplicy zamkowej w Warszawie na okres kilku miesięcy. Wiosną 1671 r. król wyruszył z rycerstwem pod Lublin, by stłumić bunt szlachty. Zabrał ze sobą rokitniański wizerunek Matki Bożej. Tam obnoszono Cudowny Obraz po obozie, prosząc Matkę Chrystusa o pomoc w zwycięstwie mieczem. Doszło do tryumfu Boga, a tym zwycięstwem było niespodziewane zawarcie ugody i pokoju. Król i dotychczasowi wrogowie uznali to za znak pośrednictwa Matki Najświętszej. Polecił więc król, aby Cudowny Obraz udekorować koroną królewską, a na piersiach Matki Bożej umieścić białego orła w koronie - symbol umęczonej, lecz zwycięskiej Ojczyzny, oddanej pod opiekę Bogurodzicy.
Król Wiśniowiecki poprosił biskupów: gnieźnieńskiego i poznańskiego, by duchowieństwo i wierni witali z należną czcią powracający z Warszawy Wizerunek. W czasie tej pielgrzymki Cudownego Obrazu rozbudowano kościół w Rokitnie: ufundowano nowy ołtarz główny, poszerzono prezbiterium i zbudowano dwie wieże. Na granicy między Rokitnem a Lubikowem zbudowano specjalnie na powitanie Najświętszej Panny kaplicę polną. Do niej uroczyście wniesiono wizerunek Maryi 21 listopada 1671 r. Całą noc tłumy czcicieli Maryi modliły się. Nazajutrz z należną czcią wniesiono Obraz do odnowionej świątyni i umieszczono go w głównym ołtarzu. Do 1945 r. obchodzono pamiątkę przeniesienia Cudownego Obrazu w IV Niedzielę Wielkanocną (uroczystość przełożoną z listopada). To święto nazwano polskim odpustem, gdyż w czasie zaborów na odpust ten przybywała ludność polska, szukając pomocy i zrozumienia u Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej. Odsłonięte ucho Matki Bożej na rokitniańskim Obrazie uświadamiało wszystkim Jej matczyną cierpliwość w wysłuchiwaniu wszelkich próśb zanoszonych do Niej. Znak Orła Białego na piersiach Matki Bożej z Rokitna, który pozostał nietknięty, przypominał Polakom świetlaną przeszłość i budził nadzieje na odzyskanie wolności.
Po zakończeniu II wojny światowej i powrocie Ziem Zachodnich do macierzy, 15 sierpnia 1946 r., Obraz Matki Bożej Rokitniańskiej został w sposób niezwykle uroczysty przeniesiony do Gorzowa Wlkp., gdzie w centrum miasta odprawiono Mszę św. z udziałem licznie zgromadzonych wiernych. Po Mszy św. nastąpiło oddanie Administracji Gorzowskiej Niepokalanemu Sercu Maryi i ogłoszenie Matki Bożej Rokitniańskiej Patronką całej Administracji.
18 czerwca 1989 r. obraz Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej został uroczyście uhonorowany papieskimi koronami. Ówczesny biskup gorzowski, a dzisiejszy przewodniczący Episkopatu Polski abp Józef Michalik tuż przed koronacją pisał do czcicieli Maryi: „Nie może być lepszej ani piękniejszej okazji, jak stawać z Maryją przed Chrystusem Eucharystycznym do comiesięcznej adoracji i codziennej walki o czas na modlitwę, o cierpliwość, o uśmiech dla drugiego człowieka, o słowa mowy czystej i uczciwej pracy, o zwycięstwo nad nałogiem i grzechem. Stawać do zwycięskiej walki dobra nad złem, aby we wszystkim był Bóg uwielbiony”.
Znane są także liczne kopie cudownego obrazu Matki Bożej Rokitniańskiej w różnych miejscach Polski, m.in. w: Licheniu, Koszutach i w Obrzycku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

2024-05-02 20:31

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

To jest wręcz szalone że współczucie i empatia mogą zmienić świat szybciej niż konflikty i przemoc. Każdego dnia doświadczamy sytuacji, które testują naszą wrażliwość - naszą miłość do siebie samego do bliźnich i oczywiście do Boga.

Czy możemy się tak przygotować by te testy zdać pomyślnie, by one nas nie rozbiły?

CZYTAJ DALEJ

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję