Reklama

Komentarze

Naprawdę Stary Kontynent

Na początku jedna uwaga. Nie piszę tego krótkiego komentarza z pozycji eksperckich, bo nie jestem demografem. Mam jednak prawo pisać, bo dziś nie trzeba być demografem, żeby dostrzec iż demografia to bodaj największy nasz problem i praprzyczyna wielu innych z którymi nie możemy sobie dać rady.

[ TEMATY ]

komentarz

hobbitfoot/fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówiąc My, piszę o Europie. Kiedyś często, z mało skrywaną wyższością zamiennie używało się nazwy „Stary Kontynent”. Dziś, przynajmniej tak mi się wydaje, a czytam dużo nazwa ta używana jest bardzo rzadko o ile w ogóle. Rozumiem, że dlatego, ponieważ stała się dwuznaczna. Dziś Europa na pewno chciałaby być kontynentem młodym. Bez dwóch zdań.

Kościół ma dwa tysiące lat. W swej zbiorowości jest mądry, co okazuje się także w tym temacie. Kościół jako pierwszy widział - i to trzydzieści lat temu - że nad wszystkie europejskie społeczeństwa nadciągają chmury, bo rodzi się zbyt mało dzieci. Niewielu wtedy brało ten głos na poważnie, a zapiekli wrogowie ostrzeżenia celibatariuszy w temacie dzietności traktowali jako dobrą okazję do mało wybrednych, więcej –prostackich - kpin. O problemie już dawno temu pisała także „Niedziela”. Rozwijając ten wątek, nie zmierzam wcale do puenty: „i mieliśmy rację”, bo to nic nie warta pociecha w sytuacji, gdy i ci, którzy rację mieli, a także ci, którzy dopiero po pewnym czasie kłopot dostrzegli jak i wreszcie ci, którzy w niepojętej zapiekłości nie dostrzegają go do dziś, my wszyscy po prostu to jedziemy na tym samym wózku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O ile spece od marketingu politycznego mawiają, że promocja osoby polityka nie różni się od promowania proszku do prania o tyle odbudowanie pokoleń ludzkich to nie to samo, co zwiększenie mocy produkcyjnych fabryki środka czyszczącego. Nie wiem czy to już, ale jeżeli nie już, to pewnie wkrótce odbudowę tkanki biologicznej narodów europejskich będzie można porównać – jeśli chodzi o wartości liczbowe – do odbudowy po stratach wywołanych przez najkrwawsze wojny. Demografia to poważny problem.

Reklama

Ludzi staram się zrozumieć, ale w tym konkretnym przypadku nie potrafię. Jak w takiej, a nie innej sytuacji demograficznej zrozumieć tych, którzy nadal popierają prawo do zabijania nienarodzonych? Bo nawet, jeśli nie chcą uznać – nie czarujmy się: w imię wygody - że każde ludzkie życie jest bezcenne to dziś z punktu widzenia tylko własnego interesu, trzeba uznać, że każde, ale to absolutnie każde życie ludzkie jest więcej niż na wagę złota.

Ks. Paweł Rozpiątkowski

2017-04-11 14:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaja Godek wygrała w sądzie z aktywistami LGBT

[ TEMATY ]

komentarz

Kaja Godek

Artur Stelmasiak

W warszawskim sądzie 12 stycznia odbyła rozprawa w procesie, w którym pozwana została Kaja Godek przez środowiska promujące homoseksualizm. Niespodziewanie okazało się, że środowiska LGBT przegrały już na pierwszej rozprawie.

Sąd uznał, że 16 aktywistów, którzy pozwali Kaję Godek za słowa o homoseksualistach nie może podawać się za urażonych, bo nie są w stanie udowodnić, że wypowiedź ich bezpośrednio dotyczy.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję