Bp Markowski przypomniał, że kard. Stefan Wyszyński był wielkim obrońcą Kościoła i Polski w najtrudniejszych czasach stalinizmu i komunizmu. – Dzisiaj stając przy tym ołtarzu dziękujemy Bogu za ten wielki dar, jakim było jego życie i jego kapłaństwo. Dziękujemy za jego mądre decyzje, które wpłynęły na kształt i przyszłość Kościoła i naszej ojczyzny – powiedział biskup.
Natomiast ks. prał. Bronisław Piasecki, kapelan kard. Stefana Wyszyńskiego w latach 1974-81, w homilii nawiązując do chrystusowego wezwania „Ty jesteś Piotr-Opoka i na tej opoce zbuduję mój Kościół…” ukazał świadectwo życia i posługi biskupiej Prymasa Tysiąclecia, w których dostrzec można było harmonię między obowiązkiem sprawowania władzy, a charyzmatem służby na rzecz Kościoła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przypomniał stanowcze „Non possumus” Prymasa, wypowiedziane podczas procesji Bożego Ciała w 1953 roku, wobec przygotowanego dekretu władz komunistycznych o obsadzaniu stanowisk kościelnych. Na jego mocy urzędy biskupie i proboszczowskie miały być obsadzane nie przez zwierzchników kościelnych, ale przez władzę. Sprzeciw Prymasa – jak wspomniał ks. Piasecki – musiał zakończyć się uwięzieniem go i uniemożliwieniem sprawowania władzy w Kościele.
Reklama
Kaznodzieja przypomniał postawę sprzeciwu, z jaką kardynał Wyszyński opuszczał Dom Arcybiskupów Warszawskich na Miodowej i z jaką wchodził do nowych miejsc internowania oraz zanotowaną w dziennikach więziennych modlitwę „Matko, oddaję się Tobie w niewolę”. – To droga od jakiegoś buntu, protestu, do całkowitego oddania się i zaufania – powiedział duchowny. Wskazał, że czas internowania to okres, w którym Prymas Wyszyński czuł najbardziej bliskość Boga i po latach dziękował, że przez więzienie i związane z nim cierpienia mógł ofiarować się Bogu za Kościół i ojczyznę.
Zdaniem ks. Piaseckiego, osobisty akt oddania w niewolę Maryi stał się źródłem Jasnogórskich Ślubów Narodu i dziewięcioletniego programu duszpasterskiego Wielkiej Nowenny, które miały już nie chronić Kościół, ale promować życie zgodne z wiarą i moralnością chrześcijańską. - Rozważanie Wielkiej Nowenny zmierzało do odnowy moralnej Polek i Polaków – przypomniał prałat.
Jak zauważył ks. Piasecki, fenomen kard. Wyszyńskiego polegał również na tym, że był Prymasem jedności. –Nie chciał dzielić ludzi na tych, którzy wierzą tak, czy inaczej, dlatego zawsze mówił „naród ochrzczony”, albo „Boży naród”. Boży naród, czyli taki, do którego przez chrzest Bóg ma szczególne prawa – powiedział duchowny.
Do obchodzonej w tym dniu 35. rocznicy śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego nawiązał także podczas przedpołudniowej liturgii święceń kapłańskich metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Polecił nowo wyświęconym kapłanom, aby za wzór swojego posługiwania wzięli sobie tę wielką postać Prymasa Tysiąclecia. Wraz z neoprezbiterami modlił się o rychłą beatyfikację swojego poprzednika.
Po Mszy odbyło się spotkanie autorskie z red. Markiem Zającem i ks. prał. Bronisławem Piaseckim – autorami książki „Prymas Wyszyński nieznany. Ojciec duchowy widziany z bliska”.
Reklama
Stefan Wyszyński urodził się w 3 sierpnia 1901 r. w miejscowości Zuzela nad Bugiem. Po ukończeniu gimnazjum w Warszawie i Łomży wstąpił do Seminarium Duchownego we Włocławku, gdzie 3 sierpnia 1924 roku został wyświęcony na kapłana.
Po czterech latach studiów na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim na Wydziale Prawa Kanonicznego i Nauk Społecznych uzyskał stopień doktora.
Podczas II wojny światowej jako znany profesor był poszukiwany przez Niemców. Ukrywał się m.in. we Wrociszewie i w założonym przez matkę Elżbietę Czacką zakładzie dla ociemniałych w Laskach pod Warszawą.
W okresie Powstania Warszawskiego ks. Wyszyński pełnił obowiązki kapelana grupy "Kampinos" AK.
W 1946 r. papież Pius XII mianował ks. prof. Wyszyńskiego biskupem, ordynariuszem lubelskim. 22 października 1948 r. został mianowany arcybiskupem Gniezna i Warszawy oraz Prymasem Polski.
W coraz bardziej narastającej konfrontacji z reżimem komunistycznym, Prymas Wyszyński podjął decyzję zawarcia "Porozumienia", które zostało podpisane 14 lutego 1950 r. przez przedstawicieli Episkopatu i władz państwowych.
12 stycznia 1953 r. abp Wyszyński został kardynałem. Osiem miesięcy później, 25 września 1953 r. został aresztowany i internowany. Przebywał kolejno w Rywałdzie Królewskim koło Grudziądza, w Stoczku Warmińskim, w Prudniku koło Opola i w Komańczy w Bieszczadach.
Reklama
W ostatnim miejscu internowania napisał tekst odnowionych Ślubów Narodu, wygłoszonych następnie na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 r. jako Jasnogórskie Śluby Narodu. 26 października 1956 r. Prymas wrócił do Warszawy z internowania. W latach 1957-65 prowadził Wielką Nowennę przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski.
W latach sześćdziesiątych czynnie uczestniczył w pracach Soboru Watykańskiego II.
W okresie rodzącej się "Solidarności" pozostawał ośrodkiem równowagi i spokoju społecznego.
Zmarł 28 maja 1981 r. w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Na pogrzeb kardynała w Warszawie 31 maja przybyły dziesiątki tysięcy ludzi.