"Wszystkich obecnych zachęcisz swoimi słowami do wytrwałego kroczenia odnowioną drogą w świetle Chrystusa, do obrony życia ludzkiego i rodziny, do kształtowania sprawiedliwości społecznej według Ewangelii, do zabiegania w codziennym życiu o prawdziwą wolność. Trzeba bowiem, aby wierni w Polsce także dzisiaj, w nowych warunkach, dali całemu światu wspaniały przykład życia według Ewangelii, cnót chrześcijańskich oraz prawdziwego duchowego rozwoju" - napisał papież Franciszek do kard. Pietra Parolina, w liście, skierowanym do niego jako Legata Papieskiego na uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski. W tych słowach zawarł istotę przekazu, który ma dotrzeć do Kościoła, obchodzącego swój Jubileusz.
Sekretarz Stanu kard. Pietro Parolin, Legat Papieski na uroczystości 1050. rocznicy Chrztu Polski przebywał w naszym kraju w dniach 14-16 kwietnia. Hierarcha przekazał list Ojca Świętego Franciszka, wygłosił pozdrowienie w katedrze gnieźnieńskiej, dwa kazania i przemówienie, skierowane do biskupów, biorących udział w 372. Zebraniu Plenarnym KEP.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niezastąpiona wartość chrześcijaństwa
Polonia semper fidelis - do tego tytułu często odwoływał się kard. Parolin, wskazując na najważniejsze cechy Kościoła lokalnego. W przemówieniach podkreślał, że Polska jest krajem, który w pełni zasłużył sobie na ten tytuł.
Reklama
W swoich wystąpieniach Legat Papieski podkreślał wyjątkowe znaczenie Chrztu Polski w aspekcie duchowym, który zarówno dla konkretnych jednostek jak i całego narodu polskiego oznaczał radykalny przełom mentalności i kultury, i "dał początek nowej drodze rozjaśnionej światłem Chrystusa i nauczaniem Kościoła, która prowadzi do Chrystusa". Kard. Parolin przypomniał słowa bł. Pawła VI wypowiedziane z okazji Tysiąclecia Chrztu Polski, że wiara chrześcijańska, język i alfabet łaciński, sumienie obywatelskie świata zachodniego, dały początek nowej kulturze narodu polskiego, która z kolei owocowała instytucjami politycznymi, religijnymi, edukacyjnymi i artystycznymi dając świadectwo swojej żywotności moralnej przez tysiąc lat burzliwej i chwalebnej historii.
Podkreślał, że tożsamość narodu jest ściśle związana z katolicyzmem, zaś Kościół w Polsce ze swej strony zawsze utrzymywał więź z narodem w dobrych i złych wydarzeniach. Przyniósł ten chrzest wspaniałe owoce świętości - wśród wielkich postaci Kościoła w Polsce watykański kardynał wymieniał św. Wojciecha i Stanisława Biskupa i Męczennika, św. s. Faustynę Kowalską, św. Maksymiliana Kolbego i kard. Wyszyńskiego, który w trudnych czasach prowadził Kościół "pewną ręką przez burzliwe czasy ateistycznego komunizmu" i Jana Pawła II, który swoim działaniem i świadectwem ożywiał kształtowany przez wieku depozyt wiary.
Kościół wyjścia
Reklama
W Poznaniu Legat papieża Franciszka spotkał się z biskupami, zgromadzonymi na 372. Zebraniu Plenarnym. Zwracając się do biskupów zacytował papieża Franciszka, że "Wszyscy jesteśmy wezwani do 'wyjścia z własnej wygody i zdobycia się na odwagę, by dotrzeć na wszystkie peryferie potrzebujące światła Ewangelii'". Ów "Kościół wyjścia", o którym pisał Ojciec Święty w adhortacji "Evangelii Gaudium" ma odpowiedzieć na nowe prądy i szukać odpowiedzi, jak być "solą i światłem" tej ziemi, ogniem, przyciągającym ludzi do orędzia zbawienia. Legat Papieski przypomniał też, że Ojciec Święty wskazuje, iż Kościół wyjścia charakteryzuje troska o ubogich, dostrzeganie i wrażliwość na nowe formy ubóstwa i słabości, a także towarzyszy rodzinom. Przypomniał też Franciszkowe wezwanie do "misyjnego nawrócenia, które nie może pozostawić rzeczy w takim stanie, w jakim są. Obecnie nie potrzeba nam „zwyczajnego administrowania”. Bądźmy we wszystkich regionach ziemi w „permanentnym stanie misji” i „opcji misyjnej”, zdolnej przemienić wszystko, aby zwyczaje, style, rozkład zajęć, język i wszystkie struktury kościelne stały się odpowiednią drogą bardziej dla ewangelizowania współczesnego świata, niż do zachowania stanu rzeczy" - cytował słowa Ojca Świętego.
Watykański kardynał przypomniał, że warunki polityczne i społeczne są dziś radykalnie różne niż w przeszłości, dlatego trzeba szukać nowych form obecności i świadectwa we współczesnym świecie, a Kościół w Polsce świadom tych zmian szuka odpowiednich sposobów odpowiedzi na znaki czasu. Kard. Parolin stwierdził, że w Polsce "diecezje, parafie, wspólnoty kościelne, stowarzyszenia katolickie, jednostki i grupy, angażują się w realizację małych i wielkich programów solidarnościowych, zarówno w dziedzinie materialnej, jak i duchowej, na polu edukacji i formacji, i nie oszczędzają swojej energii i poświęcenia, aby pomagać najbiedniejszym i najbardziej potrzebującym" i gorąco zachęcił pasterzy do kontynuowania tej drogi.
Kard. Parolin zwrócił uwagę, że "miłość i służba Ojczyźnie budują się i przejawiają nie w relacji do elementów zewnętrznych lub politycznych", ale znajdują swoje źródło w zakorzenieniu w Chrystusie, co dokonało się przez chrzest Polski. "Wasze zwycięstwo nie jest doczesne, ziemskie, ale jest zwycięstwem Zmartwychwstania" - podkreślił legat papieski.
Jak być dobrym misjonarzem
Reklama
"Wiara umacnia się poprzez dawanie jej innym, a solidarność z ubogimi, z migrantami i prześladowanymi, z ostatnimi, zyskuje nam życzliwość Pana, który będąc bogatym, zechciał by stać się ubogim, aby nas ubogacić i zbawić" - mówił kard. Parolin do 40 tys. uczestników, zgromadzonych na INEA Stadionie 16 kwietnia, w ostatnim dni obchodów Jubileuszu. Grupa adresatów jego przesłania znacznie się poszerzyła o ludzi świeckich, uczestniczących w obchodach. Zwracając się do nich kard. Parolin stwierdził, że Chrzest Polski przyniósł niezliczone owoce łaski. Ale przestrzegł, by nikt nie sądził, że coś osiągnięte jest na zawsze, bo każde pokolenie wezwane jest, by otrzymany dar owocował. Każdy, idąc codziennie za Chrystusem, ma przyswajać skarby prawdy wiary, osobiście i wspólnotowo pogłębiać więź z Panem Bogiem i przekazywać innym radość Ewangelii.
Aby to osiągną należy budować nasze życie na osobistej więzi z Chrystusem i wzmacniać jedność z Kościołem, który założył, współpracować pod przewodnictwem pasterzy, aby każdy mógł wnieść swój własny wkład do budowania mozaiki. Cały Kościół powinien być uczniem - misjonarzem - dowodził kard. Parolin. I przestrzegł: Jeśli tak się ni stanie może się zdarzyć, że w chwilach mniej dramatycznych w historii osłabnie więź z Chrystusem. Legat Papieski zwrócił uwagę, że wskazuje na to doświadczenie innych narodów, niegdyś chrześcijańskich, spośród których wielu uznało, że szczęście można osiągnąć w nabywaniu dóbr materialnych i określonego stylu życia. Tę pokusę można przezwyciężyć tylko dzięki szczególnej obecności i pomocy Pana.
Kard. Parolin zachęcił polskich biskupów, by byli wierni postawie dialogu i spotkania "z każdym, bez żadnych wyjątków, aby znajdować Boga, gdziekolwiek się objawi, nie tylko w naszych kręgach". Życzył też biskupom aby szli "z pokorą i radością nie tylko przed swoim ludem, ale również wchodząc między lud i idąc za nim, aby pokazać serdeczność Boga, zwłaszcza względem tych, którzy z różnych powodów zostają z tyłu lub się oddalają".
Przypomniał też, że jubileusz narodzin Polski dla nowego życia zbiega się z Rokiem Jubileuszu, ogłoszonym przez papieża Franciszka i jest to okazja, której nie wolno zmarnować - aby zanieść innym konkretny znak miłosierdzia, jakie każdego dnia Bóg daje każdemu. Orędzie Miłosierdzia zaś wiąże się z córka Narodu św. s. Faustyną i Janem Pawłem II i jest to wezwanie, by Polacy byli misjonarzami i świadkami miłosierdzia.