Reklama

Duchowość

Znak krzyża i błogosławieństwa

[ TEMATY ]

modlitwa

wiara

błogosławieństwo

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W liturgii poświęcenia dokonuje się przez modlitwę i kreślenie znaku krzyża nad przedmiotami przeznaczonymi do poświęcenia. Błogosławione mogą być i święcone rzeczy przeznaczone do służby Bożej, np. książki liturgiczne, modlitewniki, różańce, wizerunki przedstawiające świętych. Kreślenie znaku krzyża świętego nad osobami, na przedmiotach i na samym sobie jest zwyczajem chrześcijańskim od najwcześniejszych lat życia Kościoła. Znak Chrystusowej Męki towarzyszył wyznawcom Zbawiciela od rozpoczęcia do zakończenia dnia. Ludzie wierzący w moc Chrystusowego dzieła Odkupienia korzystali ze znaku krzyża jako pomocy w umacnianiu swej wiary, do walki z pokusami, z przeciwieństwami życia, a zwłaszcza w realizacji zadań i wskazań wypływających z Ewangelii.

Przez korzystanie z różnych form błogosławieństwa nabierali mocy ducha do publicznego wyznawania wiary. Błogosławi nas kapłan na zakończenie Uczty Eucharystycznej i równocześnie przypomina, że jesteśmy posłani, abyśmy „uzbrojeni” mocą „z góry” mogli iść z Chrystusem zbawiającym „tu i teraz”. Szczególne przywileje łaski przywiązane są do pewnego rodzaju błogosławieństw, gdyż udzielający je może więcej czerpać ze „skarbów Kościoła”. Takim szczególnym błogosławieństwem jest błogosławieństwo następcy św. Piotra udzielane „Urbi et orbi” (Miastu i światu). Także błogosławieństwo kapłana kończącego misje lub rekolekcje w parafii. Ale też dużym przeżyciem dla człowieka wierzącego jest błogosławieństwo ojca lub matki na drogę życia. Warto przypomnieć, że w Starym Przymierzu ojciec rodziny specjalnego błogosławieństwa mógł udzielić tylko pierworodnemu. Takie błogosławieństwo Jakub podstępnie uzyskał od umierającego ojca Izaaka i to on stał się dziedzicem obietnicy zbawienia w swoim rodzie.

Wymownym znakiem jest gest przeżegnania się przy wejściu do kościoła. Wchodząc do świątyni Pańskiej, przy drzwiach spotykamy kropielnicę z wodą święconą. Kreśląc znak krzyża na sobie po zamoczeniu dłoni w tej wodzie, wypraszamy sobie błogosławieństwo na owocne spotkanie z Bogiem w domu modlitwy, ale też przypominamy sobie, że to prawo do Bożych odwiedzin mamy dzięki łasce chrztu św.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: +6 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Spragnieni radości

Niedziela Ogólnopolska 30/2017, str. 49

[ TEMATY ]

wiara

minice73/fotolia.com

Jezus pragnie, żeby Jego radość była w nas i żeby była pełna. Każdy człowiek tego pragnie. Czas wakacji sprzyja odczuwaniu tęsknoty za szczęściem. Nasz głód radości jest tak wielki, że nie musimy cierpieć, by życie stało się ciężarem. Wystarczy, że nie czujemy się szczęśliwi.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję