Reklama

Stół i szkoła Słowa Bożego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewien człowiek, poszukujący sensu życia, zapytał kiedyś znajomego chrześcijanina, czy ten wierzy w to, że Biblia jest słowem Boga. Kiedy chrześcijanin przytaknął, ów człowiek stwierdził z przekonaniem: „Skoro tak, to na pewno przeczytałeś już niejeden raz całą Biblię!”. Niestety, nie okazało się to prawdą. Dobrze by było, abym jako chrześcijanin mógł kiedyś komuś powiedzieć, że choć raz przeczytałem całe Pismo Święte. Wierzę przecież, że jest ono mową Boga skierowaną do mnie. Taka lektura i słuchanie Słowa Bożego mogą być moją osobną praktyką życia duchowego, ale mam też pamiętać, że słucham tego Słowa podczas każdej Mszy św. Gdybym codziennie przez kilka lat uczestniczył w Eucharystii i z uwagą słuchał Liturgii Słowa, mógłbym powiedzieć o sobie, że wysłuchałem niemal całego Pisma Świętego. Nie chodzi jednak tylko o ilość, ale o to, aby moje słuchanie Słowa podczas Mszy św. było naprawdę słuchaniem.

Stół Słowa Bożego

Mówi się, że podczas każdej Eucharystii jesteśmy obecni przy dwóch stołach. Najważniejszym stołem, na którym dokonuje się przemiana chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską, jest oczywiście ołtarz. Zanim jednak przystąpimy do tego stołu, koncentrujemy swoją uwagę przy innym stole – przy ambonie, z której odczytywane jest i głoszone Słowo Boże. Ambona jest stołem Słowa. To ważne o tym pamiętać. Przy stole zwykle rozmawiamy ze sobą o ważnych sprawach. Owocność tych rozmów zależy od tego, na ile słuchamy siebie nawzajem. Kiedy podczas Mszy św. siadasz sobie wygodnie w ławce lub na krześle i zaczyna się czytanie Biblii, nie traktuj tego jak odczyty na akademii, ale jak wypowiedź kogoś najważniejszego, kto siada z Tobą przy stole, aby mówić ci najważniejsze rzeczy o miłości, wierze i nadziei. Nie bądź więc w czasie czytania rozproszony i znudzony, ale uświadom sobie, że teraz mówi do ciebie sam Bóg.

Szkoła Słowa Bożego

Nie masz czasem wrażenia, że czytanie lekcji mszalnych jest jakby trochę ponad twoją głową? Czy zawsze pamiętasz, o czym były czytania i Ewangelia? To nie jest tylko pobożna lektura, to jest zadanie na najbliższy odcinek życia. Liturgia Słowa to szkoła życia o tyle, o ile przyjmiesz to Słowo z uwagą i postanowisz je uczynić własnym programem. Nie słuchaj więc Słowa Bożego z jakimś ogólnym nastawieniem, ale weź je do swojego serca i potraktuj jak zestaw dobrych rad od samego Boga. Dlatego nie zostawiaj tych słów w kościele, ale przyjmij je do swojego serca i przenieś do swojego codziennego życia. Gdybyśmy nosili w sobie Słowo Boga usłyszane na każdej Mszy św. świat z pewnością wyglądałby całkowicie inaczej. Nie bądź więc jak ktoś ze znudzeniem słuchający wykładu, ale jak prawdziwy uczeń Chrystusa, który wierzy, że Pan mu błogosławi, czyli dobrze mówi. A skoro dobrze mówi, to naucz się tym żyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jacek Kowalski: czy aktywność i wykonywanie czynności w liturgii są konieczne do kontemplacji?

[ TEMATY ]

wywiad

liturgia

Maciej Swirski

Jacek Kowalski

Jacek Kowalski

Dzisiaj uczestnictwo w Mszy Świętej kojarzy się z aktywnością, wykonywaniem czynności. Czy naprawdę jest to konieczne do kontemplacji? - zastanawia się prof. Jacek Kowalski w rozmowie z KAI. Autor książki "Missa Est. Msza Święta Panów Pasków" opowiada o sarmatach, typowo polskich zwyczajach liturgicznych. Czy wyciągano miecz na czytanie Ewangelii? Czy śpiewanie nabożnych pieśni zamiast śledzenia toku liturgii umożliwia jej przeżywanie?

Jacek Kowalski: - Sarmata to mieszkaniec Królestwa Polskiego, Rzeczypospolitej Obojga Narodów, z czasów kiedy było ono nazywane Sarmacją - czyli od XVI do końca XVIII wieku. Aczkolwiek jeśli mówimy o "Mszy panów Pasków", to chodzi tu o liturgię z czasów po soborze trydenckim - czyli właściwie już Rzeczypospolitej pełną gębą, po Unii Lubelskiej.

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję