Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Oni żyją w naszej pamięci

Na cmentarzu w Tereszpolu-Zaorendzie przez lata znajdowały się bezimienne mogiły żołnierzy, którzy w 1939 r. oddali życie za Polskę. Dzięki staraniom Instytutu Pamięci Narodowej, historia tych poległych zyskała nowe, godne upamiętnienie.

2024-10-08 14:31

Niedziela zamojsko-lubaczowska 41/2024, str. I

[ TEMATY ]

Tereszpol

Joanna Ferens

Ks. Janusz Dudzicz błogosławi odnowione miejsce pochówku prochów żołnierzy

Ks. Janusz Dudzicz błogosławi odnowione miejsce pochówku prochów żołnierzy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na mocy decyzji Prezesa IPN, 21 czerwca odbyła się ekshumacja szczątków dwóch żołnierzy Wojska Polskiego, którzy zginęli 17 września 1939 r. Ich ciała leżały na parafialnym cmentarzu w zbiorowej mogile, jednak brakowało imion i nazwisk, które pozwoliłoby potomnym oddać im odpowiednią cześć. Dzięki badaniom oraz działaniom podjętym przez historyków, udało się wydobyć nie tylko szczątki, ale i historię – imiona, daty oraz okoliczności śmierci. Ekshumowane szczątki żołnierzy przeniesiono do zbiorowej mogiły, gdzie już wcześniej spoczywali żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza, którzy zginęli 26 września 1939 r.

Te dwie daty, 17 i 26 września, naznaczyły losy Tereszpola i jego mieszkańców. Był to czas, gdy ziemie te pochłonęły ofiary wojny, a miejscowa ludność stała się świadkiem tragicznych wydarzeń, które długo nie miały swego finału w historii – ani pisanej, ani pamiętanej. Aż do teraz. Wójt gminy, Jacek Pawluk, z dumą opowiadał o pracach wykonanych na cmentarzu. – To nie tylko ekshumacja, ale przede wszystkim nowe upamiętnienie, na którym znalazły się nazwiska żołnierzy. Wiele lat bezimienne, teraz na powrót wracają do pamięci lokalnej społeczności. Nie są już żołnierzami bezimiennymi, co dla mieszkańców jest szczególnie ważne. Każde nazwisko to kawałek historii, kawałek życia, którego nie można wymazać – mówił Jacek Pawluk.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To, co szczególnie porusza w tej historii, to brutalność ich śmierci. Jak relacjonuje Jacek Romanek z IPN, badania wskazały na to, że dwóch z ekshumowanych żołnierzy zostało rozstrzelanych – obie ofiary miały dwie kule w czaszkach, co wyraźnie sugeruje egzekucję. Żołnierze ci nie zginęli na polu bitwy, nie zostali pochowani z godnością, lecz ich ciała po prostu wrzucono do grobu. A mimo to, ich śmierć nie została zapomniana.

Dzięki przeprowadzonym działaniom, te miejsca na nowo zaczynają żyć w świadomości społecznej. Jak wspomina Jacek Romanek, groby te, choć niegdyś zaniedbane, zawsze otaczała pewna opieka. – Ludzie kładli tam kwiaty, stawiali znicze, choć pamięć o poległych była niepełna. Teraz, gdy na mogiłach pojawiły się nazwiska, ta opieka nabiera innego wymiaru – staje się czymś osobistym, bardziej namacalnym. To już nie anonimowe groby, lecz miejsca, gdzie każdy może oddać hołd konkretnym bohaterom, których imiona przywrócono dzięki badaniom IPN – podkreślił.

Ceremonia, która odbyła się na cmentarzu w Tereszpolu-Zaorendzie, była czymś więcej niż tylko formalnością. Była hołdem dla tych, którzy oddali życie za naszą Ojczyznę, była też przypomnieniem, że każda śmierć, nawet ta bezimienna, zasługuje na pamięć. W modlitwach odmówionych przez proboszcza ks. Janusza Dudzicza oraz w kwiatach złożonych na mogiłach można było dostrzec nie tylko szacunek, ale też wdzięczność – za poświęcenie, za odwagę, za to, że Polska trwa.

Dzięki pracy Instytutu Pamięci Narodowej i zaangażowaniu lokalnych władz, Tereszpol stał się miejscem, które łączy przeszłość z teraźniejszością. Groby, które przez lata były cichym świadkiem zapomnienia, teraz będą pełne życia – życia, które tli się w pamięci kolejnych pokoleń.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po ratunek do Maryi

2024-10-01 13:40

Niedziela zamojsko-lubaczowska 40/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Tereszpol

Joanna Ferens

Pielgrzymi z Tereszpola

Pielgrzymi z Tereszpola

Często słyszymy, że Kościół upada, postępująca sekularyzacja sprawia, że wiele osób twierdzi, że coraz mniej potrzebny jest Bóg i wiara. A mimo tego, wbrew powszechnej opinii, każdego roku na Jasną Górę docierają dziesiątki tysięcy pielgrzymów. W parafiach organizowane są przeróżne pielgrzymki do sanktuariów maryjnych, których w Polsce mamy blisko 800 i zawsze znajdą się chętni, którzy chcą ofiarować Bogu swój trud, zawierzać Mu przez ręce Maryi swoje rodziny, miasta, wsie i cały kraj.

Włączając się w ten pielgrzymkowy ruch, po raz pierwszy w parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Tereszpolu została zorganizowana piesza pielgrzymka do Sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia w Leżajsku. Na pielgrzymi szlak z Tereszpola i okolic wyruszyło kilkadziesiąt osób.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Lubiszewska – Matka Pocieszenia

2024-10-24 20:50

[ TEMATY ]

rozważania różańcowe

Red

Matko, pociesz nas – zawierzamy Ci nasze „trudne dziś” a także „niepewne jutro”, prowadź nasz Naród przez codzienność tak, jak prowadziłaś go przez wiele bolesnych dziejów. Bądź nam nadal Królową i Matką, naszym Pocieszeniem i naszą Orędowniczką. Pełni dziecięcej ufności wołamy do Ciebie:

Matko Pocieszenia, życia strzeż i zdrowia, Od powietrza, wojny, ognia i przednowia, O przeżegnaj, jak kraj długi, Nasze prace, nasze pługi; Ustrzeż bytu i imienia, Święta Matko Pocieszenia, nie opuszczaj nas.
CZYTAJ DALEJ

Także nasze ciała są wezwane do zbawienia

2024-10-24 18:06

[ TEMATY ]

św. Rita

Zdzisław Szcześniak

22 października Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Adrian Pt

22 października Mszy św. przewodniczył i homilię wygłosił bp Adrian Pt

W miniony wtorek, 22 października, w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Chlebowie, odbyło się przedostatnie tym roku nabożeństwo ku czci św. Rity, do której co miesiąc przybywają pielgrzymi, powierzając jej nieraz swoje trudne czy wręcz beznadziejne życiowe sprawy.

Tym razem modlitwie ku czci "świętej od róż" przewodniczył biskup pomocniczy naszej diecezji bp Adrian Put. W homilii wskazywał, że także nasze ciała są wezwane do zbawienia, a przykładem takiego porządku są święci, których ciała się nie rozkładają, co pokazuje chociażby św. Rita, która nosiła na sobie ślad męki Chrystusa, czyli stygmat korony cierniowej. – To jest świadectwo tego, że także nasze ciała są wezwane do tej nowości, którą przynosi zbawienie Pana Jezusa – podkreśla biskup.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję