Reklama

Wiara

Świeckim okiem

Robienie z siebie „celibatowego męczennika”, pozbawia celibat jakiegokolwiek sensu.

Niedziela Ogólnopolska 8/2024, str. 25

[ TEMATY ]

celibat

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dyskusji na temat wartości celibatu nie przemawiają do mnie argumenty praktyczne. Potrafię sobie wyobrazić księży, którzy doskonale łączyliby życie małżeńskie i rodzinne z ofiarną posługą duszpasterską, a i kwestię rozdziału majątku kościelnego od majątku osobistego, podlegającego dziedziczeniu przez żonę i dzieci duchownego, też pewnie dałoby się rozwiązać na podstawie mądrych przepisów. Celibat – o czym przekonuje historia Kościoła – nie należy do natury kapłaństwa.

Uzasadnienie dla jego wartości upatruję w słowach Chrystusa: „Są i tacy bezżenni, którzy dla królestwa niebieskiego sami zostali bezżenni. Kto może pojąć, niech pojmuje!” (Mt 19, 12). Widzę tu kilka kluczy. Pierwszy z nich: „dla królestwa niebieskiego”. W takim ujęciu celibat to już nie tyle rezygnacja z małżeństwa, ile potężny dowód wiary w Bożą obietnicę, że śmierć niczego nie kończy, że po śmierci jest życie wieczne – i to takie, w którym „nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie” (Mk 12, 25). To również dowód ogromnej miłości kogoś, kto postanawia oddać swoje wszystkie siły dla jednej sprawy: aby pomóc jak największej liczbie ludzi osiągnąć zbawienie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugi klucz ukrywa się w słowie „sami”. A zatem celibat to akt wolnej decyzji; oto staje przed nami ktoś, kto w całkowitym oddaniu się i poświęceniu ludziom, do których zostanie posłany (choćby to była najbardziej zapyziała parafia w diecezji), upatruje swoje szczęście i sens życia. Tak – celibat tylko wtedy ma sens, gdy wynika z pozytywnego nastawienia: „Chcę tego. Wiem, że to trudne, ale z Bożą pomocą dam radę – i to z radością”. Robienie z siebie „celibatowego męczennika”, epatowanie aurą „zobaczcie, z czego dla was zrezygnowałem, jak bardzo się dla was poświęciłem”, pozbawia celibat jakiegokolwiek sensu.

Reklama

I trzeci klucz: „Kto może pojąć, niech pojmuje”. Tu dotykamy tajemnicy powołania do kapłaństwa. Powołując, Chrystus uzdalnia człowieka do rzeczy, które – patrząc z naturalnego punktu widzenia – wydają się niemożliwe. Staje się Kimś tak ważnym, tak wypełnia życie człowieka, że nie potrzebuje on już „drugiej połówki”.

Na koniec dodam, że w moim odczuciu celibat nie powinien być uważany za coś doskonalszego od sakramentalnego życia małżeńskiego. Celibat nacechowany poczuciem wyższości to nieporozumienie, gdyż jego istotę streszcza jedno słowo: „służba”. Człowiek bez własnej zasługi staje się kanałem przepływu Bożej łaski – jaki tu powód, aby zadzierać nosa?

2024-02-20 14:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Celibat księży jest nienaturalny i niekonieczny w dzisiejszych czasach?

[ TEMATY ]

celibat

Karol Porwich/Niedziela

Celibat – stan pozostawania w bezżenności – to stan, w którym pozostają miliony osób, nie tylko księża. Wiele z nich to osoby konsekrowane, ale nie zawsze tak jest. Wiele osób nigdy nie wchodzi w związek małżeński, czy to z powodu własnego wyboru, czy też w wyniku specjalnych okoliczności. Nie ma w tym nic nienaturalnego. Tak naprawdę istnieją trzy rodzaje powołania: do życia konsekrowanego (kapłaństwo, życie zakonne), do małżeństwa i do życia w samotności. Każde z nich jest skarbem i każda osoba może być powołana do jednego z nich.

W dzisiejszych czasach obserwujemy tendencję wzrostową powołań do kapłaństwa i do życia zakonnego [chodzi o lata 1990. ‒ przyp. red.]. Na całym świecie liczba powołań zasadniczo wzrosła, ale w Ameryce Północnej i w Europie zaczyna zwalniać. Jednak nawet tam dominują tendencje zachęcające młodych ludzi do tego stanu, w porównaniu do tego, co się działo dekadę temu. Jeśli poznamy bliżej ludzi, którzy zdecydowali się na życie w stanie kapłańskim i zakonnym, znajdziemy bardzo niewielu narzekających na to, że do końca życia pozostaną bezżenni. Czy coś jest z nimi nie tak? Tak nisko cenią małżeństwo? Wręcz przeciwnie. Oni często nawet wyżej cenią małżeństwo niż osoby pozostające w związkach małżeńskich. Być może jest to nawet w pewnym stopniu myślenie typu „trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona”. Wiedzą, że małżeństwo jest wspaniałe. Wiedzą też, iż Kościół ustanowił małżeństwo jako sakrament, podobnie jak chrzest i Eucharystię. Oni wybrali jednak życie w celibacie po to, aby całą swoją życiową energię skierować na służbę Bogu i Jego Kościołowi. Biorą przykład ze świętego Pawła, który sam poniósł właśnie taką ofiarę. Zalecał także celibat dla tych, którzy chcą się poświęcić dla Królestwa Niebieskiego, oczywiście w żaden sposób nie deprecjonując małżeństwa (1 Kor 7,8).

CZYTAJ DALEJ

Jezu, ufam Twemu miłosierdziu. Jezu, ufam Tobie!

2024-04-15 13:58

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 16, 5-11.

Wtorek, 7 maja

CZYTAJ DALEJ

Zgierzanie nawiedzili Matkę Boską Będkowską

2024-05-07 09:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archiwum parafii

Wierni z parafii Matki Boskiej Dobrej Rady w Zgierzu z ks. proboszczem Krzysztofem Nowakiem pielgrzymowali do Kościoła Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Będkowie. Okazją do wspólnej modlitwy było 500-lecie parafii.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję