Reklama

Niedziela plus

Tarnów

Murem za lekcjami religii

Świeccy nauczyciele religii z diecezji tarnowskiej wyszli z inicjatywą petycji dotyczącej wliczania oceny z religii/etyki do średniej ocen oraz utrzymania dotychczasowego wymiaru godzin z tych przedmiotów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jedną z inicjatorek jest nauczycielka religii, która uczy tego przedmiotu od 30 lat. – Obserwujemy doniesienia medialne, to, co się dzieje w Ministerstwie Edukacji Narodowej, i jesteśmy zaniepokojeni zmianami, które proponuje pani minister. Pomyślałam, że powinnam zabrać głos, ponieważ wiem, jak dzieciom, młodzieży potrzebne są lekcje religii w szkole. Chcemy, żeby wszyscy w rządzie zobaczyli, jakie jest stanowisko społeczeństwa – mówi Bernadetta Petrykowska, która uczy w szkole podstawowej w Czarnej Tarnowskiej. Jak dodaje, uczniowie bardzo często potrzebują rozmowy na różne tematy: – Dużo jest dzieci zagubionych, z rodzin rozbitych. Rozmawiamy, darzą mnie zaufaniem. Wiedzą, że je pocieszę, powiem dobre słowo. Na innym przedmiocie tego tematu nie podejmą. I są to osoby, które niekoniecznie chodzą w niedzielę do kościoła.

Petycja

Głos katechetów, poparty podpisami osób z diecezji tarnowskiej i z różnych rejonów Polski, ma trafić m.in. do Ministerstwa Edukacji Narodowej i rządzących. Ci, którzy podpisali się pod petycją w internecie, uważają m.in., że ocena z religii/etyki powinna pozostać na świadectwie, jako odzwierciedlenie wysiłku ucznia włożonego w zdobywanie wiedzy i umiejętności z danego przedmiotu. Ponadto ocena z religii/etyki powinna być wliczana do średniej ocen. „Ocena z religii/etyki, zgodnie z podstawą programową, nie jest za formację”; oceny odgrywają „rolę motywacyjną i informacyjną”, dlatego ta z religii/etyki powinna być wliczana do średniej ocen – czytamy w petycji. Nauczyciele religii zaznaczają także, że obecność lekcji religii w przestrzeni szkolnej ma swoją wartość dodaną przez wspieranie szkoły w jej funkcji dydaktycznej, wychowawczej i profilaktycznej. – Redukowanie lekcji religii, umniejszanie jej wartości, marginalizowanie jej oraz tworzenie zafałszowanego obrazu w przestrzeni medialnej to postawa niegodna państwa demokratycznego, którego ideą i obowiązkiem jest troska o integralny rozwój młodego pokolenia Polaków. Konkludując, wyrażamy pragnienie, aby został utrzymany status quo w tej kwestii – podkreśla Bernadetta Petrykowska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Szkolny głos

Urszulanka Unii Rzymskiej s. Katarzyna Starek, która uczy religii w Zespole Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Tarnowie, chwali pomysł petycji i dodaje, że ocena powinna być wliczana do średniej, żeby docenić pracę uczniów. Ma także wiele argumentów na to, że religia powinna pozostać w szkole w dotychczasowym wymiarze godzin. – Na religii przede wszystkim chcemy pokazać sens życia ludzkiego, jak radzić sobie z problemami, jak pogłębiać swoją relację z Bogiem. Pracowałam w różnych polskich miastach. Jeden uczeń niewierzący, a chodzący na religię, był już po kilku próbach samobójczych i napisał do mnie wieczorem, że znowu ma myśli samobójcze. Zaczęliśmy rozmawiać, dawałam mu argumenty, dlaczego warto żyć. I ten chłopak zrezygnował z tej próby. Gdyby nie chodził na religię, to nie wiadomo, jak ten wieczór mógłby się dla niego skończyć – stwierdza siostra.

A tak o religii mówią przedstawicielki uczniów: – Ta lekcja pomaga mi zbliżyć się do Boga. Po katechezie zastanawiam się, czy powinnam coś zmienić w swoim życiu, czy dobrze postępuję. – Od zawsze była to ocena, która nie tylko pomagała uczniom podwyższyć swoją średnią, ale także nie była trudna do osiągnięcia. – Ja uważam, że powinna być liczona do średniej ocen, uczymy się przecież, zdobywamy oceny z kartkówek – podsumowały nastolatki.

2024-02-13 13:58

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niesie konkretne treści

Niedziela Plus 8/2024, str. VI

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Tarnów

Romuald Rzeszutek

Romuald Rzeszutek

Romuald Rzeszutek

Nie można szarpać bohaterów, zwłaszcza tych, którzy już nie mogą się bronić – przekonuje w rozmowie z "Niedzielą" Romuald Rzeszutek.

Maria Fortuna-Sudor: Wyklęci czy niezłomni?

Romuald Rzeszutek: Od początku nazywano ich Żołnierzami Wyklętymi i tej terminologii się trzymam. Przymiotnik „niezłomni” też jest adekwatny – gdyby się dali złamać, to nie walczyliby o wolną Polskę. Określenie „wyklęci” motywuje jednak do pytań: przez kogo wyklęci, dlaczego wyklęci... Poza tym te określenia do siebie pasują; to są żołnierze niezłomni, wyklęci przez komunistów.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio ze wschodu. Św. Leopold Mandić

[ TEMATY ]

święci

en.wikipedia.org

Leopold Mandić

Leopold Mandić

W jednej epoce żyło dwóch spowiedników, a obaj należeli do tego samego zakonu – byli kapucynami. Klasztory, w których mieszkali, znajdowały się w tym samym kraju. Jeden zakonnik był ostry jak skalpel przecinający wrzody, drugi – łagodny jak balsam wylewany na rany. Ten ostatni odprawiał ciężkie pokuty za swych penitentów i skarżył się, że nie jest tak miłosierny, jak powinien być uczeń Jezusa.

Gdy pierwszy umiał odprawić od konfesjonału i odmówić rozgrzeszenia, a nawet krzyczeć na penitentów, drugi był zdolny tylko do jednego – do okazywania miłosierdzia. Jednym z nich jest Ojciec Pio, drugim – Leopold Mandić. Obaj mieli ten sam charyzmat rozpoznawania dusz, to samo powołanie do wprowadzania ludzi na ścieżkę nawrócenia, ale ich metody były zupełnie inne. Jakby Jezus, w imieniu którego obaj udzielali rozgrzeszenia, był różny. Zbawiciel bez cienia litości traktował faryzeuszów i potrafił biczem uczynionym ze sznurów bić handlarzy rozstawiających stragany w świątyni jerozolimskiej. Jednocześnie bezwarunkowo przebaczył celnikowi Mateuszowi, zapomniał też grzechy Marii Magdalenie, wprowadził do nieba łotra, który razem z Nim konał w męczarniach na krzyżu. Dwie Jezusowe drogi. Bywało, że pierwszą szedł znany nam Francesco Forgione z San Giovanni Rotondo. Drugi – Leopold Mandić z Padwy – nigdy nie postawił na niej swej stopy.

CZYTAJ DALEJ

Włochy: Pięciodniowe uroczystości w 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino

2024-05-13 07:40

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Pixabay.com

W dniach od 17 do 21 maja we Włoszech odbędą się polsko-włoskie uroczystości upamiętniające 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino. Hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa oddadzą przedstawiciele władz obu krajów. Obecny będzie prezydent Andrzej Duda.

Cykl wydarzeń na Monte Cassino i w pobliskich miejscowościach poprzedzi 16 maja konferencja historyczna w Instytucie Polskim w Rzymie pod hasłem „2. Korpus Polski we Włoszech 80 lat później”, zorganizowana przez Fundację Rzymską im. Janiny Zofii Umiastowskiej. Obecni będą: ambasador RP we Włoszech i córka dowódcy 2. Korpusu - Anna Maria Anders, a także włoscy dziennikarze i naukowcy, działacze i nauczyciele polonijni, przedstawiciele polskich instytucji.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję