Reklama

Niedziela Sandomierska

Nieustanna pomoc

Dzięki hojności darczyńców i sponsorów udało się wesprzeć ludzi, którzy są na pierwszej linii frontu oraz uchodźców – powiedział ks. Bogusław Pitucha.

Niedziela sandomierska 3/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Caritas Sandomierz

pomoc dla Ukrainy

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W minionym roku przekazano na Ukrainę 182 tony żywności

W minionym roku przekazano na Ukrainę 182 tony żywności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od początku wojny w Ukrainie Caritas naszej diecezji organizuje pomoc humanitarną. Do tej pory przekazano 182 tony żywności w 26 transportach, które w ubiegłym roku trafiły na Ukrainę. Jak mówił ks. Bogusław Pitucha, potrzeby wcale się nie zmniejszają. – Dzięki hojności darczyńców i sponsorów udało się wesprzeć ludzi, którzy są na pierwszej linii frontu oraz uchodźców. Transporty kierowane były do Zaporoża, do sióstr dominikanek w Żółkwi, do Caritas we Lwowie, do sióstr sercanek w Złoczowie oraz do parafii w Strzelczyskach – mówił dyrektor Caritas. Instytucja wspomaga również Ukraińców mieszkających w naszym kraju, m.in. w ośrodku Caritas w Bojanowie. Dla ponad 4,6 tys. osób zorganizowano unijną pomoc żywnościową, a 300 ukraińskich dzieci z Kijowa i z Żółkwi podczas wakacji pojechało na kolonie. – Równolegle do działań charytatywnych związanych z Ukrainą i uchodźcami Caritas realizowała swoje programy pomocowe dla Polaków. W 2023 r. z ciepłych posiłków przygotowywanych przez Zakład Aktywności Zawodowej funkcjonujący w strukturach Caritas skorzystało 300 osób, dla których jest to często jedyny ciepły posiłek w ciągu dnia – zaznaczał ks. Pitucha.

Obok pomocy Ukraińcom, instytucja nie zapomina o potrzebach Polaków. W minionym roku 80 dzieci z biednych rodzin wypoczywało na bezpłatnych koloniach, ponadto zorganizowano turnus dla całych rodzin, które potrzebowały terapii i psychologicznego wsparcia. Od lutego 2023 r. do września Caritas Diecezji Sandomierskiej wydawała unijną pomoc żywnościową, z której skorzystało ponad 9 tys. osób. Wartym podkreślenia jest także fakt rekordowej zbiórki żywności przed Bożym Narodzeniem. Dzięki ofiarności ludzi udało się przygotować paczki dla 1700 rodzin oraz osób samotnych. Caritas realizowała także projekty mające spierać osoby niepełnosprawne, programy dla seniorów oraz wpierające rodziny osób chorych zapewniając opiekię wytchnieniową. – Niesłabnącym zainteresowaniem cieszą się usługi pielęgniarskie, które ma w swojej ofercie Caritas naszej diecezji, co jest szczególnie ważne na wsiach, gdzie często pracownicy Caritas są jedynymi osobami, które docierają do osób samotnych i chorych – mówił ks. Bogusław Pitucha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-01-16 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każdy człowiek jest ważny

Niedziela sandomierska 18/2021, str. I

[ TEMATY ]

Caritas Sandomierz

Ks. Wojciech Kania

W otwarciu uczestniczył bp Krzysztof Nitkiewicz

W otwarciu uczestniczył bp Krzysztof Nitkiewicz

Caritas Diecezji Sandomierskiej otworzyła w Sandomierzu Zakład Aktywności Zawodowej dla niepełnosprawnych.

W uroczystości wzięli udział: bp Krzysztof Nitkiewicz, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik, dyrektor Caritas diecezjalnej ks. Bogusław Pitucha, sponsorzy i pracownicy charytatywni. Poświęcając nową placówkę, ordynariusz sandomierski podkreślił, że podejście do osób niepełnosprawnych jest miarą człowieczeństwa oraz dojrzałości wiary. Podziękował wszystkim, którzy zdali ten egzamin, przyczyniając się do powstania Zakładu Aktywności Zawodowej w Sandomierzu i teraz będą czuwali nad jego funkcjonowaniem.

CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny

W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.

CZYTAJ DALEJ

Beata Szydło: Unię Europejską trzeba zreformować, ale trzeba to zrobić zgodnie z traktatami

2024-04-30 07:16

[ TEMATY ]

Beata Szydło

Łukasz Brodzik

YouTube

Rozmowa z Beatą Szydło

Rozmowa z Beatą Szydło

Unię Europejską trzeba zreformować, ale trzeba to zrobić zgodnie z traktatami - twierdzi w rozmowie z portalem niedziela.pl była premier Beata Szydło.

Jak dodaje europoseł Prawa i Sprawiedliwości nasz kontynent staje się coraz mniej konkurencyjny pod względem gospodarczym, ale problemów jest więcej, chociażby z demografią.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję