Okres Adwentu w Taizé to nie tylko początek roku liturgicznego, ale prawdziwie radosny czas oczekiwania. Śpiewa się wówczas inne niż zazwyczaj pieśni, jest wśród nich sporo kantyków, czyli tradycyjnych pieśni adwentowych. Pod koniec września pierwsza grupa braci opuszcza Taizé i wyjeżdża do jednego z europejskich miast, w którym danego roku odbywa się Europejskie Spotkanie Młodych. Od początku grudnia dołączają do nich kolejni bracia, żeby pomóc w przygotowaniach. Przed samymi świętami, najczęściej 21 lub 22 grudnia, wyjeżdża tam spora grupa braci, bo im bliżej rozpoczęcia spotkania, tym więcej zadań do wykonania. W tym roku grupa dziesięciu braci wyjeżdża 22 grudnia do Lublany w Słowenii.
W Taizé ustawiane są dwie szopki, a dekoracje adwentowe tradycyjnie przygotowują młodzi bracia. To oni w pierwszy weekend Adwentu ustawiają szopkę przed domem, w którym bracia mieszkają. Co roku pomysł szopki pochodzi od braci z innego kontynentu, a zatem z różnych kultur i różnych tradycji chrześcijańskich, dlatego zawsze wygląda ona inaczej. Druga szopka staje na zewnątrz kościoła Pojednania, przy głównej drodze przecinającej Taizé, przez którą kursują też regionalne autobusy. Konstruowana jest przez dwa, trzy tygodnie, a przy jej wznoszeniu pomagają nawet miejscowi budowlańcy z okolicy. Jest ona imponujących rozmiarów, zbudowana najczęściej z drewna, a umieszczone w niej figury są naturalnej wielkości. Elementem dekoracji są fragmenty Pisma Świętego, wypisane na wielkich płótnach, kolorowymi farbami. Szopka przyciąga nie tylko barwami, ale niesie też przesłanie biblijne. We Francji dekoracje świąteczne nie zawsze nawiązują do motywów związanych z Bożym Narodzeniem, dlatego szopka w Taizé budzi zainteresowanie. – Sprawia nam to radość i satysfakcję, gdy widzimy zwalniające autobusy, albo czasem nawet dwa, trzy samochody stojące na środku drogi. Ludzie patrzą na szopkę, nierzadko ze łzami w oczach – mówi brat Maciej.
W Taizé uroczystości bożonarodzeniowe cechuje prostota. 24 grudnia codzienną wieczorną modlitwę zastępuje Pasterka, po której w jednej części kościoła Pojednania oferowany jest skromny poczęstunek. Uczestniczą w nim bracia, siostry z czterech zgromadzeń pomagających w przyjmowaniu uczestników spotkań w Taizé oraz wolontariusze. Po poczęstunku, około godz. 23, wszyscy wsiadają do trzech autokarów i wyjeżdżają do miasta goszczącego spotkanie europejskie. Wyruszają w nocy, aby dotrzeć na miejsce 25 grudnia na południową modlitwę. Bracia i wolontariusze, którzy już wcześniej byli na miejscu, przygotowują dla przyjezdnych świąteczny obiad, po którym odprawiana jest uroczysta Msza św. Po południu rozpoczynają się robocze spotkania w grupach, których uczestnicy będą razem pracować w trakcie spotkania. Czas świętowania przechodzi w intensywną pracę. Bracia wykonują ją w przeświadczeniu, że służy ona tysiącom młodych ludzi, którzy przybywają z całej Europy, by spotkać się z Bogiem, z sobą nawzajem i lokalnym Kościołem. W tym roku z Kościołem w Lublanie. Dla Słoweńców, którzy po raz pierwszy goszczą Europejskie Spotkanie Młodych, to bardzo ważne wydarzenie, wręcz event roku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu