Reklama

Felietony

Smartfon w święta

Warto w te święta zacząć od wyniesienia telefonów z własnej sypialni i pokoju dziecka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czas to dziś najcenniejsza „waluta świata”, którą możemy podarować drugiemu człowiekowi. W ten okres wchodzimy z ogromnym poruszeniem i nadzieją na wyjątkowy urok świąt, ale często także przemęczeni przygotowaniami, zakupami prezentów, wielością aktywności. A jednocześnie przenosimy nawyki z codzienności, w tym wieczne scrollowanie na telefonach. Jak w święta odciągnąć dziecko od smartfona? By zrealizować ten cel, trzeba zacząć od dorosłych.

Tylko poświęcenie dziecku pełnej uwagi i czas, w którym dorosły ma do zaoferowania coś naprawdę ciekawego, są w stanie spowodować, że dziecko nie sięgnie po telefon. Tylko rodzice i ich kreatywność są w stanie przebić ofertę „działeczki dopaminy”, jak powiedział o mechanizmie uzależnienia od social mediów wiceszef Facebooka, czyli nawykowej przyjemności, którą dzieci i dorośli czerpią ze świata cyfrowego. Profesor Manfred Spitzer porównał nawet smartfony do kokainy, wskazując na ich większą dostępność i darmowość oraz legalność social mediów w stosunku do narkotyków, mimo tego samego procesu uzależniania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Warto w te święta zacząć od wyniesienia telefonów z własnej sypialni i pokoju dziecka. Młodzi ludzie biorą przykład z dorosłych – ten dobry i ten zły. Przeniesienie wszystkich urządzeń ekranowych z sypialni do wyznaczonej wspólnej przestrzeni ładowania będzie ratunkiem dla przebodźcowanych mózgów wszystkich członków rodziny. Wartością dodaną w tym przypadku będzie sen nie tylko głębszy i bardziej spokojny, ale także dłuższy, bez wybudzania powiadomieniami. Ale żeby to zrealizować, potrzebujemy budzików – to najlepsza inwestycja w naszą przyszłość. Najlepiej dwóch, bo nauczyliśmy mózg drzemek. W święta można przecież spać dłużej i wstać w lepszych humorach, bez agresji, przemęczenia, znudzenia i smutku.

Zaplanujmy na święta przygotowanie wspólnego posiłku i pozwólmy dzieciom na jedzenie tego, co chcą, choćby na śniadanie miały być ciastka. Ten jeden, dwa szczególne dni nie spowodują złych nawyków, a wprawią w świąteczną atmosferę i dobry humor.

Spróbujmy w czasie świąt znaleźć dla dzieci ciekawe gry planszowe w sytuacjach, w których wybieramy się do rodziny. Dotyczy to także starszej młodzieży. Zanim tam dojedziemy, zaplanujmy wspólny spacer z jakąś grą słów, w której każda osoba zaczyna opowieść od ostatniej litery słowa, na której ktoś inny skończył. Zaangażujmy umysły do wspólnego wysiłku. Kiedy zjemy posiłek, niech jedno z rodziców pogra z dziećmi, a potem się zmieńmy. Po obiedzie dzieci będą się bowiem nudzić i naturalnie będą chciały sięgnąć po smartfon. Umowę na święta bez telefonów warto zawrzeć kilka dni wcześniej i wyznaczyć atrakcyjne nagrody za jej przestrzeganie.

Aby osiągnąć sukces odklejenia od telefonu, potrzebujemy skutecznych argumentów przed świętami, spokoju, stanowczości, jasnych zasad i ich egzekwowania. No i trochę własnej kreatywności, trochę oddania pola dzieciom. Może to być przygotowanie nowych potraw z książki kucharskiej, gdy przejrzymy zawartość lodówki i produktów, które mamy, i podzielimy wspólnie role. Escape roomy on-line świetnie nadają się do wspólnego spędzenia czasu. Wybór filmów i zrobienie rodzinnego seansu ma sens, gdy w jeden wieczór film wybierają dzieci, a w drugi rodzice. Zaplanowanie wspólnych wakacji w 2024 r. na podstawie przewodnika, a także jednego dnia przez każdą osobę jest poznaniem siebie nawzajem. To również zrobienie listy miejsc, które chcemy odwiedzić w nadchodzącym roku, tak aby w każdym miesiącu spędzić wspólny rodzinny weekend. Zorganizowanie kolacji w ciemności, wspólne przejrzenie zabawek do oddania, zrobienie rodzinnego słoika wdzięczności – to pomysły na wspólne spędzanie czasu. Zmiany da się wprowadzić, pod warunkiem jednak, że wszyscy będą się trzymać zasady odłożonych telefonów. A najtrudniej jest zawsze... z dorosłymi. Posiłki bez ekranów to podstawa. Powodzenia!

2023-12-18 10:58

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Agresja rodzi agresję

„Wyluzujmy” na końcówce tej krwawej kampanii wyborczej. Zobaczmy nie „pisiora” czy „lewaka”, a człowieka.

Agresywni ludzie na ulicach, którzy obrzucają się inwektywami przy najmniejszej pomyłce zagapienia się czy zbyt wolnym przechodzeniu przez przejście dla pieszych; okładający się niewybrednymi słowami w komentarzach w serwisach społecznościowych dawni znajomi o różnych poglądach politycznych; nastolatki zwracające się do siebie najgorszymi wulgarnymi określeniami na grupach klasowych; dorośli przechodzący do rękoczynów z byle powodu... Znajome obrazy? Coraz częściej obserwujemy na ulicy lub w innych miejscach publicznych ludzi, którzy reagują silnie i gwałtownie, wybuchają nagle i zaskakująco. Co takiego dzieje się dziś z ludźmi, że rośnie nienawiść i brakuje wzajemnego zrozumienia? Dlaczego plakat czy spot wyborczy obcego nam człowieka – polityka wywołują tyle agresji?
CZYTAJ DALEJ

Św. Andrzej Dung-Lac

[ TEMATY ]

święci

pl.wikipedia.org

Pierwsi misjonarze przybyli do Wietnamu w XVI wieku. Przez kolejne trzy stulecia chrześcijanie byli prześladowani za swoją wiarę. Wielu z nich poniosło śmierć męczeńską, zwłaszcza podczas panowania cesarza Minh Manga w latach 1820-40. Andrzej Dung-Lac, który reprezentuje wietnamskich męczenników, urodził się jako Dung An Tran około 1795 r. w biednej pogańskiej rodzinie na północy Wietnamu. W wieku 12 lat wraz z rodzicami, którzy poszukiwali pracy, przeniósł się do Hanoi. Tam spotkał katechetę, który zapewnił mu jedzenie i schronienie. Przez trzy lata uczył się od niego chrześcijańskiej wiary. Wkrótce przyjął chrzest i imię Andrzej. Nauczywszy się chińskiego i łaciny, sam został katechetą. Został wysłany także na studia teologiczne. 15 marca 1823 r. przyjął święcenia kapłańskie. Jako kapłan w parafii Ke-Dam nieustannie głosił słowo Boże. W 1835 r. został aresztowany po raz pierwszy. Dzięki pieniądzom zebranym przez jego parafian został uwolniony. Żeby uniknąć prześladowań, zmienił swoje imię na Andrzej Lac i przeniósł się do innej prefektury, by tam kontynuować swą pracę misyjną. 10 listopada 1839 r. ponownie go aresztowano, tym razem wspólnie z innym kapłanem Piotrem Thi. Obaj zostali zwolnieni z aresztu po wpłaceniu odpowiedniej kwoty. Po raz trzeci aresztowano ich po zaledwie kilkunastu dniach; trafili do Hanoi.Tam przeszli okrutne tortury. Obaj zostali ścięci mieczem 21 grudnia 1839 r. Oprac. na podstawie: www.brewiarz.pl
CZYTAJ DALEJ

Karol Nawrocki: Prawda jest naszym orężem

2024-11-24 19:37

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Łukasz Gągulski

Szef IPN Karol Nawrocki został rekomendowany w niedzielę na kandydata na prezydenta przez Komitet Obywatelski. Jego kandydaturę poparło Prawo i Sprawiedliwość, bo – jak przekonywał prezes partii Jarosław Kaczyński - „jest to w interesie naszej ojczyzny, Polski”. W niedzielę w krakowskiej hali Sokoła odbyła się Konwencja Obywatelska, z udziałem różnego rodzaju środowisk społecznych, naukowych, gospodarczych z całej Polski, a także przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, na czele z szefem partii Jarosławem Kaczyńskim. Podczas tego spotkania prof. Andrzej Nowak, przedstawiciel Obywatelskiego Komitetu Poparcia Kandydata na Urząd Prezydenta RP dra Karola Nawrockiego ogłosił, że Komitet rekomenduje Nawrockiego na obywatelskiego kandydata na prezydenta.

Podziel się cytatem PRZYPOMINAMY FRAGMENT TEGO WYWIADU Czy zgodzi się Pan z tezą, że od upadku I Rzeczypospolitej wrogowie Polski byli jednocześnie wrogami Kościoła?
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję