PROCESJE
Świat takich nie widział
Takich procesji eucharystycznych świat jeszcze nie widział. 19 maja z czterech symbolicznych miejsc Stanów Zjednoczonych wyruszyły jednocześnie procesje eucharystyczne, które przed 17 lipca dotrą do Indianapolis w stanie Indiana, gdzie w dniach 17-21 lipca odbędzie się 10. Krajowy Kongres Eucharystyczny. Najdłuższą drogę do pokonania – 3,5 tys. km – mają pielgrzymi, którzy wyruszyli z Kalifornii. Najkrótsza trasa liczy 1,5 tys. km. Najświętszy Sakrament będzie przez cały czas niesiony przez duchownych. Organizatorzy przygotowali się również na okoliczność złej pogody. W takiej sytuacji Pan Jezus będzie przewożony w specjalnie do tego przystosowanych białych samochodach. Skąd taki pomysł? To element programu „odnowy eucharystycznej”, ułożonego przez amerykański episkopat, który jest zaniepokojony słabnącą wśród amerykańskich katolików wiarą w rzeczywistą obecność Jezusa Chrystusa pod postaciami chleba i wina; z badań socjologicznych wynika, że dwie trzecie uważa, iż są to tylko symbole. Można powiedzieć, że pomysł nowy nie jest, bo uroczystość Bożego Ciała wzięła się właśnie z potrzeby przezwyciężenia niewiary w rzeczywistość Eucharystii. Zadziwia natomiast rozmach tej akcji ewangelizacyjnej, uzasadniony tym, że chodzi o sprawę kluczową, a w takiej sprawie nie stać nas na półśrodki.
MEDIA
Ciąg dalszy nastąpi
„Jeszcze raz pragnę za to przeprosić” – napisał abp Wojciech Polak, prymas Polski, delegat KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, w oświadczeniu po publikacji przez dziennik Rzeczpospolita tekstu Kościół tysięcy skrzywdzonych. „(...) myślę przede wszystkim o osobach skrzywdzonych wykorzystaniem seksualnym w dzieciństwie. Zawstydzające jest, że przez dziesięciolecia nie dostrzegaliśmy ich krzywdy i cierpienia. (...) Byliśmy też często naiwni w postępowaniu wobec sprawców tych przestępstw. Równocześnie wstrząsające jest to, jak często dobro dzieci było lekceważone przez służby totalitarnego państwa, a ich krzywdy służyły również do wciągnięcia sprawców we współpracę z bezpieką” – czytamy w oświadczeniu. Arcybiskup Polak zapowiedział, że na najbliższym zebraniu plenarnym KEP w czerwcu wraz ze współpracownikami przedstawi koncepcję prac niezależnego zespołu specjalistów, „którego przedmiotem badań będzie praktyka rozwiązywania problemów związanych z przestępstwami popełnionymi przez niektóre osoby duchowne wobec małoletnich w przeszłości”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
MŁODE POKOLENIE
Megakonkurs biblijny
„Wierzę w Kościół Jezusa Chrystusa” – to temat zakończonego konkursu biblijnego dla uczniów szkół podstawowych w archidiecezji przemyskiej. Na etapie szkolnym wzięło w nim udział 4 tys. uczniów z 261 szkół. Do finału zakwalifikowało się 119 osób, spośród których wyróżniono trzynastu laureatów. Organizatorzy podkreślają wysoki poziom, o którym świadczy „tłok w czołówce”. Z prostej analizy danych wynika, że w każdej szkole znalazło się piętnastu uczniów, którzy stanęli w konkursowe szranki, co oznacza, iż musieli się lepiej lub gorzej przygotować – wziąć do ręki Pismo Święte i poczytać. Dowodzi to, że generalizowanie przekazu, iż całe młode pokolenie odchodzi od Kościoła, jest nie tyle niewinnym uproszczeniem, ile celową manipulacją.
IKONA
Nagroda za wierność
Prezydent Rosji Władimir Putin „w odpowiedzi na liczne prośby wiernych prawosławnych” zwrócił Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu cudowną ikonę Trójcy Świętej autorstwa św. Andrzeja Rublowa. Od 1929 r. jest ona przechowywana w Galerii Trietiakowskiej w Moskwie. Z kolei patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl postanowił, że odzyskana przez Kościół ikona przez rok będzie wystawiona do publicznego kultu w katedrze Chrystusa Zbawiciela na placu Czerwonym w Moskwie, a następnie powróci do swego historycznego miejsca w katedrze Trójcy Świętej (soborze Troickim) w mieście Siergijew Posad. Cerkiew od dawna starała się o odzyskanie ikony. Do tej pory powtarzano: „nie nada”. Teraz się dało. Z czego wynika zmiana stanowiska? To nagroda „za” i zachęta „do” wierności dla samodzierżcy.
Reklama
WATYKAN
Niebezpieczny incydent
Do niespotykanego i niebezpiecznego zdarzenia doszło na terenie Watykanu. Oddano nawet jeden strzał z broni palnej. Na szczęście celując nie do człowieka, ale w oponę samochodu, który próbował wjechać na teren Państwa Watykańskiego. Rzecz miała miejsce 18 maja w godzinach wieczornych. Kierowca próbował wjechać przez Bramę św. Anny. Zatrzymany przez gwardzistów ruszył nagle, wyminął posterunek żandarmerii i wjechał na teren Watykanu. Wtedy oddano strzał, który jednak trafił w błotnik. Ostatecznie samochód się zatrzymał. Kierowca trafił do aresztu watykańskiego. U około 40-letniego mężczyzny lekarze stwierdzili poważne zaburzenia psychomotoryczne. To rzadki tak poważny incydent zagrażający bezpieczeństwu papieża i Stolicy Apostolskiej w ostatnim czasie, pomijając ataki cybernetyczne sprzed kilku miesięcy. Być może o udaremnionych w zarodku zagrożeniach nie wiemy, bo służby rzadko o nich informują. To tylko potwierdza, że „utrudnienia”, na które narzekają pielgrzymi i turyści odwiedzający Watykan, nie są niepotrzebne, bo być może w tym przypadku nie chodziło o atak stricte terrorystyczny, ale osoba chora także może doprowadzić do tragedii.
OSKARŻENIA
Prawdziwe proporcje
Osoby duchowne lub świeccy pracujący w instytucjach prowadzonych w Hiszpanii przez Kościół katolicki stanowią zaledwie 0,45% oskarżonych rocznie o czyny pedofilskie – wynika z raportu hiszpańskiej prokuratury. Autorzy dokumentu obejmującego zgłoszenia związane z nadużyciami seksualnymi wobec nieletnich, zebrane w 2022 r., sprecyzowali, że w statystyce tej uwzględniono profil autorów przestępstw seksualnych wobec dzieci i nieletnich. Wskazano, że popełnienie tych czynów zostało zgłoszone 15 tys. razy. 0,45% z 15 tys. to 67,5. Czyli ułamek, niewiele – mówiąc bardziej ogólnie. Oczywiście, nawet jeden przypadek to o jeden za dużo. Zresztą w informacji nie chodzi o przestępstwa już udowodnione, ale o oskarżenia. 0,45% dotyczy nie tylko osób duchownych, ale również świeckich. Czy te dane są wiarygodne? Biorąc pod uwagę, że w Hiszpanii rządzą niechętni Kościołowi socjaliści – bez dwóch zdań.
Reklama
WYBITNA OSOBOWOŚĆ
Jubileusz abp. Marka Jędraszewskiego
Arcybiskup Marek Jędraszewski obchodził 20 maja 50. rocznicę święceń kapłańskich. Uroczystą Eucharystię celebrowano na Wawelu. Obecni byli najważniejsi ludzie w państwie. Były listy gratulacyjne od papieża Franciszka i przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego. Były laudacje i koncert. Arcybiskup Jędraszewski jest bez wątpienia wybitną osobowością Kościoła w Polsce początków trzeciego tysiąclecia. O tej ocenie decyduje jego charyzmat, na który mają wpływ przede wszystkim wiedza i pasterska odwaga. Ad multos annos, Księże Arcybiskupie!
MISJA POKOJOWA
Dyplomacja na nowo działa
Rosja i Ukraina zgodziły się na rozmowy z wysłannikiem papieża Franciszka. Taką sensacyjną wiadomość podał najpierw zwykle dobrze zorientowany w sprawach watykańskich specjalistyczny portal Il Sismografo. Informacja była wiązana z niedawną wypowiedzią Ojca Świętego, który w drodze powrotnej z Budapesztu mówił o inicjatywie dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej w sprawie wojny na Ukrainie. Dwa dni później, 20 maja, Watykan potwierdził, że wysłannikiem papieża do misji pokojowej będzie kard. Matteo Zuppi (na zdjęciu), zaufany człowiek papieża i przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch. Bliższych szczegółów nie podano, ale to, co ujawniono, to i tak dużo. Jest szansa na rozmowę między stronami. Pierwszą od kilkunastu miesięcy. Dyplomacja może być jeszcze przydatna w zakończeniu tego konfliktu i uzyskaniu, co podkreśla Watykan, sprawiedliwego pokoju, bo to konieczne, by nie cierpiał i nie umierał naród, który, jak się zdaje, w ostatnim czasie zszedł na dalszy plan w tym krwawym przedstawieniu.
