To może wielu szokować, a przynajmniej dziwić, ale zmusza do myślenia. Taka jest prawda. Dzisiaj nie wszyscy, ale są Polacy, którzy do wolności i niepodległości Ojczyzny nie przykładają żadnej wagi. Zabiegają tylko o swój byt materialny i swojej rodziny, stawiając jedno pytanie: A co ja z tego będę miał. Bo przecież jest łatwiej brać, trudniej dawać!
Dzisiaj są również Polacy, którzy nie znają historii Polski, historii ziemi rodzinnej i ojczystej, jej wzloty i upadki, nie pytają siebie: A co ja daję Ojczyźnie, tak z serca, bezinteresownie? Wszystko mi się należy? Bo przecież nie ma dobrej przyszłości, bez poznania i wyciągnięcia wniosków z przeszłości.„Historia jest świadkiem czasów, światłem prawdy, życiem pamięci, nauczycielką życia” (Cyceron).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W 1795 r. miał miejsce III rozbiór Polski, wtedy też Polska utraciła niepodległość. Do jej utraty przyczynił się egoizm i prywata jednostek, ale także i grup. Wtedy zabrakło troski o dobro wspólne, co było przyczyną rozgrabienia Ojczyzny przez zaborców. Wtedy Ojczyzna nasza została zdradzona przez część magnatów, którzy współpracowali z wrogami. Mówi się, że historia lubi się powtarzać.
Reklama
Wielu pisarzy i poetów tamtego okresu wzywało Polaków do walki o niepodległość. Między innymi Stanisław Wyspiański, który żył i pisał w czasie, kiedy Ojczyzna była w niewoli. Tworzył w okresie literackim: Młoda Polska. Piórem chciał obudzić naród z letargu i poderwać go do walki o wolność. Taki cel miało jego wielkie dzieło Wesele, w którym chocholi taniec – to symbol uśpienia narodu. To tutaj poeta każe przybyć Wernyhorze, wieszczowi odrodzenia Polski, by wręczyć Gospodarzowi złoty róg, na którego zew, porwać ma się naród do walki o wolność.
„Gdzie duch Pański tam wolność” – pisze św. Paweł. Czyli: gdzie Bóg – tam wolność. Tylko Bóg daje prawdziwą wolność. Polacy nie odchodźcie od Boga, ale bądźcie Mu wierni! Z historii wiemy, że ile razy Polacy od Boga odchodzili, to zawsze im to na złe wychodziło. Polonia semper Fidelis – Polska zawsze wierna! I tu jest nasza niepodległość i szczęśliwa przyszłość Ojczyzny.
Dzisiaj pokój jest zagrożony. Jest wojna na Ukrainie, jest wiele ognisk zapalnych na świecie. Dzisiaj pokój, również w naszej Ojczyźnie jest zagrożony. Dzisiaj Polska się zbroi.
„Ducha nie gaście” – słowami św. Pawła, Apostoła Narodów, prosił nas o to św. Jan Paweł II w roku 1991 r., czyniąc te słowa hasłem IV pielgrzymki do Ojczyzny. Wtedy wołał do nas: „Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha”. Polacy, pamiętajcie o tym! I nie poddawajcie się na nowo pod jarzmo niewoli.
Długa, trudna i żmudna była droga Polaków do niepodległości. 123 lata niewoli! To powinno wszystkich Polaków zmuszać do refleksji i myślenia o dobru naszego ojczystego domu, czyli dobru nas wszystkich. Nie wolno podcinać gałęzi, na której wszyscy siedzimy!!! Niech niektórzy, obdarowani przez naród mandatem zaufania, wreszcie to zrozumieją! A tym, którzy, dzisiaj w sposób wyśmiewający, czy też lekceważący podchodzą do przyszłości naszej Ojczyzny, trzeba postawić pytanie: Jaką chcesz zgotować przyszłość? swoją, jeśli jesteś młodym człowiekiem, czy też przyszłość twoich dzieci i wnuków: w niewoli, czy w pokoju? Co mnie to obchodzi?!