Do siania przez siedem dni słowa Bożego i odkrywania chrześcijańskiej tożsamości, misjonarza zaprosił proboszcz miejscowej wspólnoty ks. Marcin Mazur.
Po pierwsze zbawienie
– Pierwszorzędnym zadaniem Kościoła jest zawsze walka o zbawienie dusz ludzi, nie o naprawianie tego świata. Ratowanie dusz jest największą troską Bożego Miłosierdzia – podkreślił w jednej z nauk kapłan, na co dzień posługujący jako proboszcz w budującej się parafii Miłosierdzia Bożego w Bielawie. W perspektywie troski o wieczność z Bogiem ks. Begierski nawiązywał do objawień w Fatimie, przypominając, że całe piekło drży, kiedy słyszy modlitwę świętego Różańca. Także Maryja prosiła o nieustanne trwanie, z wiarą i ufnością, na modlitwie różańcowej. – Ponieważ człowiek codziennie grzeszy, codziennie też powinien Boga przepraszać – wyjaśnił znany z zamiłowania do muzyki i sztuki kaznodzieja, który misyjne nauki przeplatał śpiewem i grą na gitarze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To był pierwszy raz
Reklama
– Drogi ojcze, głęboko wierzymy, że te misje zakorzenią się w naszych sercach na długi czas i wydadzą dobre owoce, zwłaszcza nawrócenia i jeszcze głębszej wiary, którą pragniemy żyć na co dzień – powiedział ks. Marcin Mazur, dziękując rekolekcjoniście za wyczerpujący duchowy maraton w tej niewielkiej parafii diecezji świdnickiej. – Wracaj do nas jak najczęściej i czuj się jak u siebie w domu, bo na długo pozostaniesz w naszej pamięci i przede wszystkim w naszych sercach.
Proboszcz przypomniał, że ostatnie misje parafialne odbyły się tutaj 12 lat temu, kiedy to Bojanice należały do parafii w Lutomii Dolnej. – Dziś po raz pierwszy przeżyliśmy czas misji jako samodzielna wspólnota parafialna, która w tym roku będzie przeżywać swoje dziesięciolecie – podkreślił, życząc parafianom, aby podążali każdego dnia drogami wiary, według wskazań ojca misjonarza. – Ta droga opiera się zawsze na Bożych przykazaniach i na sakramentalnym życiu. Przede wszystkim na łasce wiary otrzymanej na chrzcie świętym, przypieczętowanej przez sakrament bierzmowania oraz przez przyjętą Komunię świętą – Eucharystię, dzięki której nasza wspólnota może istnieć – zaakcentował proboszcz.
Dopełnieniem świętego czasu było poświęcenie krzyża misyjnego, odnowienie przyrzeczeń krzyżowi i jego adoracja, a także błogosławieństwo apostolskie związane z odpustem zupełnym i przekazanie kluczy do kościoła księdzu proboszczowi oraz pożegnanie misjonarza, dla którego były to pierwsze wygłoszone misje w diecezji świdnickiej.
Nauki misyjne głoszone były od 25 września do 1 października, zarówno w kościele parafialnym w Bojanicach, jak i w kościele pomocniczym w Makowicach. Każda rodzina otrzymała także okolicznościowy biuletyn zapowiadający i wyjaśniający, czym są misje, który stanowi doskonałą pamiątkę z tego niecodziennego wydarzenia duchowego.