Reklama

Niedziela Kielecka

Ratunek u Królowej Pokoju

To było największe po pandemii spotkanie Róż Żywego Różańca w diecezji kieleckiej. W pierwszą sobotę października, w uroczystość św. Teresy od Dzieciątka Jezus, do sanktuarium Matki Bożej Loretańskiej w Piotrkowicach przyjechało blisko 3 tys. czcicieli Maryi.

Niedziela kielecka 42/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Żywy Różaniec

TER

Eucharystii przewodniczył bp Jan Piotrowski

Eucharystii przewodniczył bp Jan Piotrowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przywitał ich zespół Los Companieros. Artyści z Peru w czasie koncertu zaśpiewali znane światowe przeboje, które wszystkich wprawiły w radosny nastrój. Po ich występie ks. Ks. Łukasz Zygmunt, diecezjalny moderator Żywego Różańca diecezji kieleckiej i jeden z głównych organizatorów modlitewnego spotkania, powitał pielgrzymów i zaprosił do wysłuchania konferencji: „Z Królową Różańca świętego modlimy się o pokój”, którą wygłosił ks. Michał Kacprzyk.

Maryja jednoczy

– Przybywamy do miejsca, w którym jest szczególna obecność Maryi, ponieważ Ona ma tutaj swój dom – mówił, nawiązując do Loretto. Chcemy się za Jej wstawiennictwem i wraz z Nią modlić się o tak potrzebny pokój, o zgodę i ład. Nie możemy zapomnieć o aspekcie, który nas tutaj jednoczy jako Róże Żywego Różańca, jest to Jezusowy nakaz: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu” – powiedział. Przypomniał św. Teresę od Dzieciątka Jezus – patronkę misji, „która, mimo iż na misje nie pojechała, wspierała je swoją nieustanną modlitwą”. Witając pielgrzymów, kustosz piotrowickiego sanktuarium o. Grzegorz Irzyk przybliżył wszystkim historię powstania Domku Loretańskiego w Piotrkowicach i dzieje sanktuarium.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drogą prostoty

Przed Mszą św. na błoniach przed sanktuarium pielgrzymi zjednoczyli się na wspólnej modlitwie różańcowej w intencji pokoju na świecie. Poprowadziły ją członkinie Żywego Różańca z Piotrkowic. Eucharystii przewodniczył bp Jan Piotrowski, a towarzyszyło mu ponad stu kapłanów z całej diecezji.

Bp Jan w homilii mówił o potrzebie nieustannej modlitwy o pokój. – Modlitwa różańcowa pozwala nam dosięgać potrzeb naszych braci i sióstr na całym świecie. Jeśli dziś prosimy z Maryją, Królową Różańca Świętego. o pokój dla świata, to prośmy także o ten pokój w ludzkich sercach. Zgodnie z myślą, jaką wyraził kiedyś jeden z afrykańskich biskupów: „Pierwszą ziemią misyjną, która potrzebuje nawrócenia, jest ludzkie serce”. Jeśli się tak stanie, to będzie pokój na ziemi – powiedział. Przypomniał postać św. Teresy od Dzieciątka Jezus. – Przykład jej świętości mogą i powinni naśladować wszyscy, gdyż świat musi wejść na tę drogę złotej prostoty, drogę dziecięctwa duchowego, czystą, pełną miłości, nieprzepartej dobroci, prawdy i szczerości – mówił Biskup.

Reklama

Wybłagać pokój

Świadectwem podzieliła się Swietłana z Ukrainy. Zwracając się do zgromadzonych, powiedziała, że zna siłę modlitwy i sama jej doświadczyła. Wzruszona, dziękowała wszystkim Polakom za pomoc udzieloną Ukraińcom, przyjęcie ich do swoich domów i wspólną modlitwę o pokój na Ukrainie i na całym świecie: „żeby nie ginęli ludzie”. – Mojego zięcia teraz zabierają na wojnę. On jest już w wojsku, ale do tej pory ochraniał mosty, teraz zabierają go w samo piekło wojny. Dzisiaj moja córka o piątej rano pojechała do niego, żeby się pożegnać. Proszę wszystkich o błogosławieństwo i modlitwę, żeby szybciej nastał ten pokój. Żebyśmy nie musiały swoich mężów, dzieci odprowadzać na tę wojnę, żeby oni nie ginęli. Bardzo wam dziękuję – mówiła ze wzruszeniem.

Po Mszy św. Biskup Jan również dziękował Polakom za to, że otworzyli dla uchodźców swoje domy i swoje serca i zaprosił wszystkich na kolejne spotkanie Róż Różańcowych, które w przyszłym roku odbędzie się w sanktuarium bł. Wincentego Kadłubka w Jędrzejowie.

– Cieszę się, że jest to już XIV Diecezjalna Pielgrzymka Róż Żywego Różańca. Możemy się wszyscy spotkać, wysłuchać konferencji, zobaczyć tę wielką moc, jaka płynie z modlitwy różańcowej. Dzisiaj poświęcamy tę pielgrzymkę pokojowi na świecie. Modlimy się do Matki Bożej Królowej Różańca Świętego, Królowej Pokoju, o pokój na świecie, w naszych sercach i rodzinach. Jest to wyjątkowy czas. Nie spodziewałem się takiej liczby osób, w ubiegłym roku w Kielcach w bazylice katedralnej było nas zdecydowanie mniej. Ta frekwencja pokazuje, że odczuwamy głęboką potrzebę modlitwy różańcowej, by wybłagać pokój na świecie i w naszej Ojczyźnie.
Ks. Łukasz Zygmunt, diecezjalny moderator Żywego Różańca diecezji kieleckiej– Codziennie biorę do ręki różaniec i odmawiam. Dziękuję naszemu księdzu opiekunowi za to, że mnie zaprosił do wstąpienia do róży, w której jestem już pięć lat. Nie wyobrażam sobie życia bez Różańca. Kiedy odmawiam Różaniec, bardzo się wyciszam, medytuję, moje myśli biegną ku Maryi, której dziękuję za opiekę, rodzinę, kapłanów, a przede wszystkim za to, że urodziła Zbawiciela, do którego także się bardzo często zwracam. Codziennie przychodzę na modlitwę różańcową do bazyliki katedralnej i kiedy klęczę przed wizerunkiem naszej Pani Łaskawej Kieleckiej, to mam łzy w oczach, dziękując Jej za każdy dzień, za dobro które otrzymałam, a kiedy mi jest ciężko proszę Maryję, żeby mi pomogła. Doświadczyłam tej pomocy, wyszłam z bardzo ciężkiej choroby. Modlitwę różańcową przekazała mi moja babcia. Jako mała dziewczynka klękałam z rodzeństwem do modlitwy, a babcia uczyła nas pacierza. Później odmawiała Różaniec, mówiła „Zdrowaś Maryjo”, a my, dzieci, powtarzaliśmy za nią. Pochodzę z bardzo wierzącej rodziny. Kiedy wychodziliśmy z domu, czyniliśmy znak krzyża i mówiliśmy: „Z Panem Bogiem”, a gdy wracaliśmy to mówiliśmy: „Niech będzie Pochwalony Jezus Chrystus”, ja to wyniosłam z domu. Później przekazałam to moim dzieciom. Jestem przekonana, że w życiu człowieka modlitwa jest najważniejsza i dokąd będę żyła nie wypuszczę Różańca z ręki.
Teresa Hońdo z Róży Różańcowej przy bazylice katedralnej w Kielcach
To dla mnie wielka radość, że do naszego sanktuarium dzisiaj przyjechało tak wiele osób. Myślę, że to jest świadectwo wierności modlitwy różańcowej i pragnienie spotkania się tak wielkiej rodziny różańcowej. Modlitwa różańcowa ma wielką moc. Matka Boża w swoich objawieniach zawsze prosi o tę modlitwę i zapewnia nas, że uratuje ona wielu od potępienia i to, co wydaje się nam niemożliwe – da pokój światu. Po ludzku możemy mieć wątpliwości, czy uda się modlitwą zatrzymać wojnę, ale dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych i dlatego mam wielką wdzięczność dla tych wszystkich pielgrzymów, którzy dzisiaj przyjechali tutaj i modlą się u Matki Bożej Królowej Pokoju.
O. Grzegorz Irzyk, kustosz sanktuarium w Piotrkowicach

2022-10-11 12:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: droga zawierzenia Bogu przez Maryję nigdy nas nie zawiodła

„Potrzeba, byśmy uczyli się drogi zawierzenia Bogu przez Maryję. Jesteśmy, aby wypraszać wierność tej drodze, poprzez codzienną modlitwę różańcową. Ta droga nigdy nas nie zawiodła” – mówił w homilii abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, który 6 czerwca przewodniczył Mszy św. w kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze w ramach 8. Ogólnopolskiej Duchowej Pielgrzymki Żywego Różańca.

Mszę św. koncelebrowali kapłani – moderatorzy Żywego Różańca, na czele z ks. Jackiem Gancarkiem, moderatorem krajowy Żywego Różańca.

CZYTAJ DALEJ

Świętość na wyciągnięcie ręki

Niedziela Ogólnopolska 48/2022, str. 8-11

[ TEMATY ]

Carlo Acutis

bł. Carlo Acutis

bł Carlo Acutis

Fot. z publikacji abp Domenico Sorrentino

O fenomenie „świętego w trampkach”, który skradł serca współczesnej młodzieży i stał się dowodem na to, że świętość jest osiągalna dla każdego, z abp. Domenico Sorrentino z Asyżu, autorem książki Oryginały, nie fotokopie. Karol Acutis i Franciszek z Asyżu, rozmawia ks. Jarosław Grabowski.

Ks. Jarosław Grabowski: Błogosławionego Carla Acutisa pochowano w Asyżu, mieście św. Franciszka. Święty Biedaczyna i „święty w trampkach” to dość oryginalne zestawienie. Czterdziestopięcioletni Franciszek zmarł w 1226 r., a zaledwie 15-letni Carlo – w 2006 r. Ksiądz Arcybiskup napisał książkę na ten temat. Wiemy, że te osoby dzieli wiele, nie tylko czas, a co je łączy?

Abp Domenico Sorrentino: Jest wiele elementów wspólnych. Obydwaj byli zakochani w Stwórcy i stworzeniu. U Franciszka natura lśni blaskiem w sposób bardzo poetycki jak w Pieśni słonecznej. Carlo, który żył w naszych czasach, kochał przyrodę, ale także sport, muzykę, a przede wszystkim internet – to współczesne medium komunikacji. Obydwaj wiedli głębokie życie duchowe. I choć żyli w jakże różnych epokach, to obydwaj uznawali, że cały wszechświat – w tym także technologie – jest wielkim darem Boga.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję