Reklama

Macedonia

Cerkwie, meczety... Bałkany

Jeziora, pasma górskie z majestatycznym, blisko 3-tysięcznym Korabem, ostępy leśne i zagubione w nich wioski z monastyrami czy wystrzelającymi w niebo minaretami. Zachodnia Macedonia to raj dla wytrawnych turystów.

Niedziela na lato 35/2022, str. IX

Margita Kotas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przybywają tu turyści, pielgrzymi i, najczęściej, okoliczni mieszkańcy. Jedni – w poszukiwaniu piękna, inni – by czcić swoich świętych oraz otrzymać pomoc w życiowych problemach, wybłagać zdrowie czy upragnione dziecko. Nieważne, co wyznają – prawosławie czy islam.

Klasztor na stromiźnie

Do monastyru Sveti Jovan Bigorski, ukrytego na terenie parku narodowego, można dotrzeć drogą wiodącą od Jeziora Ochrydzkiego do jeziora Mavrovo, wzdłuż granicy macedońsko-albańskiej. Początkowo towarzyszą jej meandry i rozlewiska rzeki Czarny Drin, później Jezioro Debarskie, a przez ostatnie kilometry – rzeka Radika. Zjazd do monastyru znaczony jest białą kapliczką. Dalej prowadzi do niego wąska, wspinająca się ostro w górę asfaltowa droga, która kończy się po kilkuset metrach klasztornym parkingiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poświęcony św. Janowi Chrzcicielowi monastyr Bigorski powstał w połowie XI wieku w miejscu, gdzie znaleziono cudowną ikonę świętego. O dawnej potędze klasztoru świadczy potężna wieża obronna. Został zniszczony przez Osmanów w XVI wieku. Obecne zabudowania pochodzą z XVIII i XIX wieku i w większości zostały odnowione po tragicznym pożarze, do którego doszło w 2009 r. Urodę monastyru można już zauważyć z półmroku bramy wejściowej. Charakterystyczne, wzniesione z kamienia i drewna klasztorne budynki. Przyklejona do wzgórza cerkiew. A dalej, z otwartego na dolinę tarasu – przepiękny widok na wznoszące się nad nią góry i wioski na ich zboczach: Rostuša, Velebrdo, Trebište, Bituša, z wystrzelającymi w niebo minaretami. Klasztor położony jest na terenach, na których mieszkają dziś w większości muzułmanie, głos muezinów dociera więc do prawosławnej pustelni, a ta z kolei ma oko na całą okolicę.

Wielka sztuka „lokalna”

By wejść do cerkwi, trzeba pokonać niewysokie schody, z których wchodzi się do otwartego przedsionka, przyozdobionego pięknymi jaskrawymi freskami. Spoglądają z nich święci, stojący jak na zbiórce w jednym szeregu. Powyżej nich podziwiać można podniszczone, ale wciąż przepiękne sceny biblijne. Freski w przedsionku można do woli fotografować, we wnętrzu cerkwi natomiast, z troski o dzieła sztuki, jest to zabronione. Wnętrze świątyni kryje poza freskami i ikonami jeden z najpiękniejszych w Macedonii ikonostasów – dzieło słynnych XIX-wiecznych twórców, pochodzących z pobliskich wiosek Gari i Galičnik – braci Petara i Marka Filipovskich oraz Makarije Frckovskiego. Wyrzeźbiony w drewnie orzechowym ikonostas z Bigorskiego przedstawia m.in. sceny ze Starego i Nowego Testamentu oraz roślinne ornamenty. Artyści rzeźbili go przez 12 lat z niezwykłą precyzją i dbałością o szczegóły. Można w nim znaleźć ponad 200 postaci zwierząt i ponad 500 postaci ludzkich, wśród których artyści uwiecznili samych siebie przy pracy. Wiele biblijnych postaci rzeźbiarze przedstawili we współczesnych sobie macedońskich strojach. Dziełem Filipovskich i Frckovskiego są również ambona i trony dla osobistości.

Reklama

Uzdrowienia ponad podziałami

Cerkiew klasztorna kryje relikwie kilku świętych, m.in. fragment kości prawego ramienia św. Jana Chrzciciela, ale też św. Hieronima, św. Petki (Paraskewy), św. Pantalejmona. Przechowywana jest też cząstka Krzyża Świętego. Większość relikwii została przywieziona z klasztorów na górze Athos. Wszystkie uznawane są za cudowne. Cudowną moc ma także znajdująca się w cerkwi ikona św. Jana Chrzciciela, przed którą modlą się pragnący mieć dzieci. W klasztorze Bigorskim pomocy szukają również osoby owładnięte nałogami; terapię odbywają w nim młodzi mężczyźni uzależnieni od narkotyków, wśród nich także niewierzący.

Po uzdrowienie i po radę duchową przychodzą do monastyru również wyznawcy islamu. W tzw. Księdze cudów wśród świadectw uzdrowień można znaleźć liczne wpisy muzułmanów pochodzących z pobliskich miejscowości. Sveti Jovan Bigorski jest dla macedońskich muzułmanów miejscem szczególnym – to tutaj w 1970 r. odbyło się pierwsze spotkanie organizacji kulturalnej Torbeszów (zislamizowanych Macedończyków). Praktyka nawiedzania cerkwi przez muzułmanów nie jest w Macedonii rzadka, mówią, że wizyta w cerkwi jest czymś naturalnym – przecież jest domem Boga.

Reklama

Meczet jak malowany

Opuściwszy granice Parku Narodowego Mavrovo, jadąc drogą E-65 w kierunku Skopje, po pokonaniu 70 km dociera się do Tetova. Miasto to położone blisko granic z Albanią i Kosowem uważane jest za stolicę albańskiej mniejszości w Macedonii. Średniowieczna osada powstała w XIII lub w XIV wieku i początkowo nosiła nazwę Htetovo, pochodzącą od imienia Hteta, który zasłynął jako pogromca węży. Ślady osadnictwa na tym terenie są jednak dużo starsze. Z okolic Tetova pochodzi najstarsze znalezisko archeologiczne w Macedonii – miecz mykeński.

Przez większość swych dziejów, od końca XIV do początku XX wieku, Tetovo znajdowało się pod panowaniem osmańskim. Osiedlili się w nim wówczas zislamizowani Albańczycy. Wystarczy spojrzeć na plan centrum miasta, by się przekonać, jak przeplatają się ze sobą dwie religie i dwie kultury. Klasztor św. Mikołaja, cerkiew św. Bogurodzicy, dalej – świętych Cyryla i Metodego. Obok nich meczety, a wśród nich najsłynniejszy w całej Macedonii Šarena Džamija i klasztor Derwiszów – Bekteši Teke. W Tetovie znajduje się także kościół filialny katolickiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Skopje.

Największa atrakcja miasta – Šarena Džamija, dla którego Tetovo odwiedzają turyści, znajduje się nad rzeką Peną, przy głównej ulicy Ilindenskiej. Jego nazwa w języku polskim oznacza: Malowany lub, jak tłumaczy się rzadziej, Pstry Meczet. Jego wygląd zdumiewa każdego, kto na niego spojrzy, wygląda bowiem jak złożony z kart, takie wrażenie sprawiają misterne malowidła o roślinnych i geometrycznych motywach, którymi zostały ozdobione jego zewnętrzne mury. Równie okazale prezentuje się wnętrze meczetu z malowidłami ściennymi i wyjątkowej urody balkonami. Malowany Meczet wzniesiono w 1438 r., a fundatorkami były dwie mieszkanki miasta, siostry Hurshide i Mensure, które zostały pochowane na dziedzińcu w okazałym grobowcu – türbe. Razem z meczetem w XV wieku wybudowano także przypominający romańską świątynię hammam – czyli turecką łaźnię – który znajduje się po drugiej stronie rzeki Pena. Dziś mieści się w nim galeria sztuki współczesnej, więc na szybkie odświeżenie turysta liczyć nie może. Może za to usiąść w kawiarnianym ogródku nad Peną, z widokiem na stary most, zjeść przed opuszczeniem Tetova równie zimne, jak słodkie lody.

2022-08-23 11:10

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Żył w latach 1591 – 1657. Należał do zakonu jezuitów. Nazywany jest apostołem prawosławnych.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Papież: najubożsi płacą najwyższą cenę za zmiany klimatyczne

2024-05-16 16:55

[ TEMATY ]

bieda

papież Franciszek

zmiany klimatyczne

www.vaticannews.va/pl

Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

Papieska audiencja dla uczestników kongresu pt. Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej

Papież Franciszek przyjął na audiencji uczestników międzynarodowego kongresu pt. „Od kryzysu klimatycznego do odporności klimatycznej”. Został on zorganizowany w Watykanie przez Papieskie Akademie Nauk. W spotkaniu wzięli udział naukowcy, politycy i burmistrzowie z całego świata.

W czasie audiencji Papież wskazał na pilne wyzwanie, jakim jest troska o ochronę życia i pomoc najuboższym, którzy płacą najwyższą cenę za zmiany klimatyczne. Zauważył, że najbiedniejsze narody muszą otrzymać większe wsparcie. Ojciec Święty przypomniał też o tym, że to od naszych obecnych działań zależy przyszłość dzieci i młodzieży. „To na nas spoczywa obowiązek podjęcia takich działań, które nie zanegują ich przyszłości” – mówił Franciszek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję