Reklama

Wiadomości

Psycholog radzi

Śmiech – najlepsze lekarstwo

W leczeniu pacjentów z depresją z zaburzeniem lękowym psychoterapeuci coraz częściej opierają się na uzdrawiającym działaniu humoru.

Niedziela Ogólnopolska 35/2022, str. 50

[ TEMATY ]

depresja

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Śmiech czy humor mogą pomóc spojrzeć na własną sytuację z zupełnie innej perspektywy. Humor może pomóc w zdystansowaniu się wobec choroby psychicznej, może również pomóc stworzyć dystans do swoich rzekomych wad lub słabości. Wspólny śmiech często wybucha nieświadomie i prowadzi do relacji.

Terapia śmiechem

Humor w terapii uaktywnia zatem cenne zasoby, zwłaszcza u osób, które z powodu swoich doświadczeń są podejrzliwe, niespokojne, przygnębione lub straumatyzowane i unikają kontaktu międzyludzkiego lub postrzegają go jako potencjalnie „niebezpieczny”. Psychiatrzy i psychoterapeuci stosują humor w leczeniu chorób psychicznych, prowadząc „terapie śmiechem” lub „interwencje śmiechem”, które są szczególnie pomocne w walce z lękiem i depresją. Terapia śmiechem może zmniejszyć stres fizyczny i uwolnić hormony, które poprawią nastrój, a tym samym zmniejszą lęk i depresję, może też poprawić jakość snu i ogólne samopoczucie pacjentów. W trakcie takiej terapii pacjent uczy się także przetwarzać swój gniew.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Choć śmiech i humor idą w parze, nie są tym samym. Śmiech jest reakcją naszego ciała, której nie możemy kontrolować, natomiast humor to kwestia charakteru. Wewnętrzne nastawienie do siebie i do życia pokazuje nam, jak radzimy sobie z wydarzeniami w naszym środowisku. Czy frustrują nas sytuacje, w których sprawy idą źle? Czy możemy spojrzeć na nie z pewnym spokojem, a może nawet później się z nich śmiać?

Typy humoru

Wyróżniamy cztery typy humoru: afiliacyjny, wzmacniający „ja”, agresywny i poniżający „ja”. Każdy, kto używa humoru w typie afiliacyjnym, chce, aby kontakty z innymi ludźmi były tak przyjemne i relaksujące, jak to tylko możliwe. Jest to więc pozytywny styl humoru. Obejmuje on również wariant wzmacniający „ja”. Pomaga nie tracić nerwów w stresujących chwilach, ale podejść do sytuacji z humorem i dzięki temu zachować ogólny pogląd. Ktoś, kto lubi żartować kosztem innych, zawstydzać ich w celu „poprawy siebie”, ma agresywne poczucie humoru. Jest to przypisywane negatywnemu stylowi humoru, a także humorowi w typie poniżający „ja” – tutaj jednak celem kpin jest własna osoba. Żartami o osobistych niedociągnięciach lub słabościach chce się zwiększyć przychylność innych.

Reklama

Śmiech – prawdziwy czy fałszywy?

A co zrobić w sytuacji, gdy w ogóle nie mamy ochoty się śmiać? Jeśli żarty lub komedia nie pomagają nam się śmiać lub bawić, możemy oszukać nasz mózg, który nie potrafi odróżnić „prawdziwego” od „fałszywego” śmiechu. Nawet gdy śmiejemy się lub uśmiechamy bez doświadczania radości i podniecenia, do naszego mózgu wysyłane są sygnały, które mogą złagodzić stres i ból oraz poprawić nastrój. Śmiech wywołuje w mózgu złożoną reakcję, która hamuje aktywność adrenaliny i kortyzolu, co zmniejsza stres. Jednocześnie śmiech zwiększa aktywność dopaminy, noradrenaliny i serotoniny w mózgu, co poprawia nastrój oraz zmniejsza lęk i depresję. Jeśli masz trudności z udawaniem śmiechu, możesz np. spróbować zacisnąć ołówek między zębami i „rozśmieszyć” mięśnie twarzy przez kilka chwil.

Podsumowując: humor i śmiech to zasoby ludzkie, które mogą poprawić jakość życia i samopoczucie oraz stworzyć więź. Nie tylko zapobiegają chorobom fizycznym i psychicznym. Powinny być także znakiem zdrowej pobożności, każdy święty bowiem jest uśmiechnięty!

Autorka jest psychologiem, prezesem Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej

2022-08-23 10:27

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeżyć depresję

Niedziela Ogólnopolska 7/2018, str. 52-53

[ TEMATY ]

młodzi

depresja

Niedziela Młodych

Björn Braun 200%/fotolia.com

Dotyka coraz częściej. Nas albo naszych bliskich. Zabiera energię, radość, utrudnia życie. 23 lutego obchodzimy Dzień Walki z Depresją. Jak ją przeżyć? Co robić, gdy zauważymy jej symptomy u naszych bliskich?

Żyjemy w czasach, w których najnowsze technologie stwarzają wiele możliwości komunikowania się ludzi ze sobą, praktycznie w każdym czasie i miejscu. Jednocześnie w tłumie ludzi człowiek staje się coraz bardziej samotny – zagubiony w relacjach z innymi, zagubiony w świecie uczuć i w samym sobie. Powszechny – również dla dzieci i młodzieży – przekaz, że w życiu liczą się osiągnięcia, efektywność, skuteczność, dążenie do perfekcji, wydaje się tylko pogłębiać izolację człowieka. W połączeniu z innymi licznymi zmianami społecznymi stwarza to znacznie większe nie tylko ryzyko pojawienia się różnorakich zaburzeń psychicznych, ale także znacznie większą trudność radzenia sobie z nimi, kiedy już się pojawią.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję