Reklama

Przed milenium (8)

Europejczycy

Uroczyste obchody milenium męczeńskiej śmierci Pięciu Braci Międzyrzeckich stanowią niezwykłą wręcz okazję do głębszej refleksji nad dziejami Kościoła na tych ziemiach. Potrzebny jest poważny namysł nad dziedzictwem wiary, jakie pozostawili nam nasi dziadowie i ojcowie. Współcześnie należy ze szczególną troską pochylić się nad bogactwem tradycji i historii, jakie przyniosły nam kolejne stulecia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na zakończenie tych krótkich rozważań chciałbym zatrzymać się na jeszcze jednym aspekcie i podjąć próbę spojrzenia na losy świętych: Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna jako szczególnych świadków swoich czasów. A był to okres, w którym w Europie budowano cywilizację chrześcijańską. I to właśnie ta epoka tzw. wieków średnich w szczególny sposób ukształtowała duchowe oblicze Starego Kontynentu. Dr Paweł Milcarek zwraca uwagę: "nie trudno dostrzec, że głęboki związek chrześcijańskiego "ducha" z europejskim "ciałem i krwią" był nie tyle sprawą czysto protokolarnego "traktatu przyjaźni", ile efektem cierpliwej pedagogii Kościoła, który ze swoim orędziem "nie z tego świata" wkroczył tak głęboko w życie pogańskich ludów Europy, że one same dojrzewały już jako narody chrześcijańskie, których członkowie mieli szczęście rodzić się i wzrastać w ciepłym klimacie duchowym Christianitatis. Sojusz chrześcijaństwa i Europy zawiązał się przede wszystkim w sercach tych dzieci Kościoła, które były zarazem Europejczykami. Był to sojusz nie tylko cywilizacyjny, ale wręcz moralny" (Christianitas - chrześcijaństwo wcielane w doczesność, w: Pro fide rege et lege, nr 3-4, 2002). Losy Braci Męczenników - dwóch Włochów i trzech Polaków urastają dziś do rangi symbolu. Płaszczyzna porozumienia i owocnej współpracy przedstawicieli tych dwóch narodów była oparta o prawdę Ewangelii i pragnienie kontynuowania działalności misyjnej. Choć dzieliło ich pochodzenie, poziom wiedzy, język etc. byli ludźmi Kościoła i Europejczykami, w pełni tego słowa znaczeniu. Stary Kontynent wówczas opierał się na mocnych duchowych fundamentach, dlatego doprawdy trudno znaleźć przekonywujące analogie pomiędzy tym, co dziś nazywa się procesem integracji europejskiej, a przemianami, jakie zachodziły w średniowiecznej Europie. Współcześni konstruktorzy tzw. europejskiej jedności coraz rzadziej odwołują się bowiem do duchowego wymiaru ludzkiej egzystencji, a chrześcijańskiego dziedzictwa zdają się nie zauważać. Nie zmienia to jednak faktu, że aktywna (i kreatywna) obecność Kościoła na Starym Kontynencie oparta jest na wielowiekowym fundamencie dziejów. Jeszcze raz sięgnijmy do artykułu dr. P. Milcarka: "Europa - ukochana córka chrześcijaństwa - przez wieki przynosiła mu to, co miała najlepszego. Dawała mu ludzi, którzy stawali się świętymi, pasterzami, obrońcami, misjonarzami. Na jej terenie znalazło się miejsce dla stolicy Kościoła. Wielkie prawdy chrześcijaństwa zostały wyrażone przez Magisterium i objaśnione przez teologów z użyciem pojęć myśli greckiej, a Kościół rzymski przyjął za swój "język ojczysty" łacinę. Te przykłady można by mnożyć. Zawsze potwierdzają one ów przedziwny dziejowy związek chrześcijaństwa i Europy".
Czy możemy zatem przeżywać milenijne uroczystości wspomnienia męczeńskiej śmierci Braci z Międzyrzecza, zapominając przy tym o wielkim, dziejowym kontekście ich misji na tych ziemiach? Zresztą nawet ich pośmiertny kult sięga od stuleci daleko poza granice naszej ojczyzny. Są oni dla nas znakiem wierności Chrystusowi i jego Kościołowi. Jednakże pokazują przy tym, iż mimo różnic kulturowych, odległości między poszczególnymi krajami, dysproporcji w wykształceniu czy wieku, to co tworzy prawdziwie braterską jedność, opiera się na niezmiennych wartościach. Tę prawdę przypieczętowali swoją krwią. Niech mi będzie wolno zakończyć te rozważania słowami Ojca Świętego Jana Pawła II z uroczystości jubileuszowych w Rawennie (Włochy), upamiętniających 1000-lecie budowy kościoła św. Wojciecha i wysłanie do Polski dwóch mnichów - misjonarzy ze Wspólnoty św. Romualda. "Należy strzec duchowego i moralnego wymiaru Europy, dążąc do tego, aby wizja jedności narodów europejskich została "zakotwiczona w transcendencji", dzięki wyraźnemu uznaniu "praw Boga". Jest to jedyna prawdziwie niepodważalna gwarancja godności człowieka i wolności ludów" - powiedział wówczas Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kara 300 tys. zł dla szpitala we Wrocławiu. Szpital odwołał się od decyzji NFZ

2024-09-30 11:23

Adobe Stock

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu otrzymał od NFZ-u karę 300 tys. zł za odmowę przeprowadzenia aborcji. Zanim nałożono karę przeprowadzona została kontrola przez NFZ. Szpital odwołał się od tej decyzji.

Kontrola, która rozpoczęła się wraz z początkiem roku 2024 dotyczy sprawy z grudnia 2022 roku. Był to efekt skargi złożonej przez jedną z pacjentek, której szpital odmówił dokonania aborcji. Zapytaliśmy o sprawę Tomasza Króla, p.o. rzecznika prasowego USK: - W efekcie zgłoszenia jednej z pacjentek, działającej w porozumieniu z pełnomocnikiem prawnym, NFZ przeprowadził w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu wielomiesięczną kontrolę procedur i dokumentacji związanej ze sprawą zgłaszającej. Szpital skorzystał kilkanaście dni temu z uprawnienia do złożenia odwołania w trybie, które daje Ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - patronka misji

Przed swoją śmiercią św. Teresa (1873-1897) przyrzekła, że będzie z nieba „spuszczać deszcz róż”. Dlatego ikonografia przedstawia Świętą z naręczami róż, które oznaczają łaski, jakie za jej wstawiennictwem ludzie otrzymują. Te właśnie niezwykłe łaski stały się przyczyną popularności Świętej w świecie, oraz tak rychłego wyniesienia do chwały ołtarzy. W roku 1923 papież Pius XI ogłosił ją błogosławioną, a już dwa lata później wpisał ją uroczyście do katalogu świętych. W roku 1944 papież Pius XII ogłosił św. Teresę drugą, obok Joanny d´Arc, patronką Francji. W roku 1947, w 50-lecie śmierci św. Teresy, odbyła się we Francji wielka peregrynacja relikwii Świętej.
CZYTAJ DALEJ

Pierwszy świecki rzecznik w archidiecezji!

2024-10-01 09:46

Archiwum prywatne

1 października Maciej Rajfur został nominowany przez abp. Józefa Kupnego nowym rzecznikiem prasowym archidiecezji wrocławskiej.

1 października Maciej Rajfur został nominowany przez abp. Józefa Kupnego nowym rzecznikiem prasowym archidiecezji wrocławskiej.

– Chciałbym być rzecznikiem obecnym w mediach nie tylko, kiedy trzeba będzie się wytłumaczyć z jakiejś kryzysowej sytuacji, ale przede wszystkim kiedy dzieje się coś wartościowego w naszej archidiecezji. I tym zainteresować ludzi – mówi Maciej Rajfur, nowy rzecznik prasowy archidiecezji wrocławskiej.

Pierwszy raz w historii archidiecezji wrocławskiej jej rzecznikiem prasowym została osoba świecka – to Maciej Rajfur, wieloletni redaktor Wrocławskiego Gościa Niedzielnego, a obecnie jego kierownik, pracował także jako dziennikarz Gazety Wrocławskiej. I jak sam o sobie mówi, szczęśliwy mąż i ojciec.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję