Tegoroczne obchody Święta Policji sosnowieccy stróże prawa rozpoczęli w niedzielę, 10 lipca, od udziału we Mszy św. sprawowanej w kościele św. Barbary w Sosnowcu. Dzień później w sali widowiskowo- -koncertowej Muza w Sosnowcu odbyła się druga część uroczystości, związana z nadaniem nowych stopni, nagród i odznaczeń.
Objęci modlitewną pamięcią
Niedzielnej liturgii przewodniczył ksiądz kanclerz Mariusz Karaś, diecezjalny duszpasterz Policji. Wspólnie z nim modlili się proboszcz parafii św. Barbary ks. Gerard Małodobry i ks. Józef Handerek, proboszcz parafii Matki Bożej Bolesnej w Czeladzi. – Dzisiejsza Eucharystia wpisuje się w tegoroczne obchody Święta Policji w Sosnowcu. Chcemy się modlić za stróżów prawa w naszym mieście, za pracowników cywilnych, za emerytowanych policjantów i za tych, którzy odeszli do wieczności – powiedział na początku Mszy św. ks. Małodobry.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii ks. Karaś podkreślił doniosłą rangę Święta Policji. – Dziś tu, w tym „garnizonowym” kościele obchodzimy nasze sosnowieckie święto Policji Państwowej. Okrągły jubileusz 100. rocznicy powstania Policji ma nam przypominać tablica umieszczona w tej świątyni, w ołtarzu św. Michała Archanioła, patrona Policji. Słowa na niej umieszczone oddają istotę i sens także naszego dzisiejszego spotkania: „W 100. rocznicę powołania Policji Państwowej w podziękowaniu za trud służby i pracy dla dobra społeczeństwa, Policjantom i pracownikom Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu. Mieszkańcy Sosnowca” – przypomniał ksiądz kanclerz. Zaznaczył też, że z racji obchodzonego święta modlitewną pamięcią objęci są wszyscy, którzy wybrali służbę w Policji. – Nie możemy zapomnieć o tych, którzy odeszli już na zasłużoną emeryturę. Pamiętamy o wszystkich, którzy wybrali zawód policjanta. Dziękujemy, modlimy się za was i prosimy Boga, byście na służbie bezpiecznie wytrwali – powiedział kaznodzieja.
Być jak Samarytanin
Reklama
Homileta przywołał też postać miłosiernego Samarytanina, który pochyla się nad człowiekiem napadniętym. – W pewnym sensie miał on coś z policjanta. Na drodze leży człowiek mocno poturbowany, chory na ciele – bo wszystko go bolało, ale także na duszy – bo wszyscy go omijają. Dziś powiedzielibyśmy, że panoszyła się obojętność, bierność, znieczulica społeczna. W końcu znalazł się Samarytanin. Pomoc przyszła z najmniej oczekiwanej strony – zauważył ksiądz kanclerz. – W czasach Chrystusa bliźnim dla Izraelitów był tylko członek rodziny, ktoś, kto należał do narodu wybranego. Obcokrajowiec zaś nie. Samarytanie byli uważani za wrogów z tego powodu, że według ich myślenia sfałszowali religię, przyjęli inne zwyczaje i zbudowali sobie odrębną świątynię. Nie zasługiwali więc na miano bliźnich. Byli przez Izraelitów napiętnowani, a nawet pogardzani – wyjaśnił. – A co na to Jezus? Jego nauka nie pozostawia żadnych wątpliwości. Nikt nie ma większej miłości nad tę, jeśli kto życie swoje oddaje za nieprzyjaciół swoich (Por. J 15,13). Dla Niego i dla nas bliźnim jest każdy człowiek. Każdy, kto potrzebuje pomocy, kto jest biedny, cierpiący, skrzywdzony przez życie i los. Bliźniego nie prosimy o dowód osobisty, legitymację. Nie pytamy o przynależność do wspólnoty religijnej. Chrystus bogaty w miłosierdzie utożsamia siebie z każdym człowiekiem – powiedział diecezjalny duszpasterz policji.
Zwrócił się także z apelem do stróżów prawa. – Miejcie świadomość wartości waszej codziennej szarej służby, która często jest pochylaniem się nad ludzkim grzechem, ludzką krzywdą. Wasza służba ma ogromne znaczenie. Wy macie być jak Samarytanin z dzisiejszej Ewangelii. Pełniąc rzetelnie swoją służbę uczestniczycie w tworzeniu lepszego świata, za który wszyscy jesteśmy odpowiedzialni. Nie zrażajcie się, kiedy spotkacie się z niezrozumieniem i krytyką tych, którzy o policyjnej pracy nic nie wiedzą. Miejcie także świadomość, że w tej służbie, która jest odpowiedzią na powołanie, ważna jest także siła ducha. Jeżeli ktoś nie ma w sobie zasad, rygoru, dyscypliny, porządku, trudno mu będzie egzekwować ład i porządek od innych. Dobry policjant to nie tylko ten wyszkolony, funkcjonariusz, to przede wszystkim człowiek, który dostrzega człowieka potrzebującego, skrzywdzonego w tych, którym służy. Nie jest to łatwe. Ale na pewno jest możliwe – powiedział ks. Karaś.
W uznaniu zasług
Druga część policyjnego święta odbyła się 11 lipca w sali widowiskowo-koncertowej Muza w Sosnowcu. Podczas uroczystej akademii sosnowieckie policjantki i policjanci otrzymali akty mianowania na wyższe stopnie policyjne z rąk I zastępcy komendanta wojewódzkiego Policji w Katowicach insp. Mariusza Krzystyniaka i komendanta miejskiego Policji w Sosnowcu insp. Tomasza Kłosowicza. – Podczas uroczystości trzydzieści pięć policjantek i policjantów otrzymało nominacje na wyższe stopnie służbowe. I zastępca Prezydenta Miasta Sosnowca Michał Zastrzeżyński w imieniu Prezydenta Miasta Sosnowca wręczył nagrody pieniężne siedmiu policjantom w uznaniu ich szczególnych zasług. Przedstawiciele NSZZ Policjantów Województwa Śląskiego i Prezes Zarządu Wojewódzkiego Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Policyjnych w Katowicach wręczyli wyróżnionym policjantom odznaczenia – powiedziała Sonia Kepper, oficer prasowy sosnowieckiej jednostki.
Po części oficjalnej goście mieli okazję posłuchać występu orkiestry Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach oraz obejrzeć pokaz musztry paradnej w wykonaniu uczniów VII Liceum Ogólnokształcącego im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w Sosnowcu.