Reklama
Anna Wyszyńska: Czy możemy mieć wpływ na naszą odporność?
Dr n. med. Włodzimierz Wróbel: O odporności organizmu decyduje sprawność mechanizmów obronnych, które człowiek wykształcił w sobie w ciągu wieków. Te mechanizmy są uruchamiane wtedy, gdy układ immunologiczny wykryje czynnik, który zakwalifikuje jako potencjalnie niebezpieczny. To mogą być wirus, bakteria czy patologiczna komórka. Składnikami tych mechanizmów obronnych są, mówiąc w największym skrócie, krwinki białe, czyli leukocyty, których jest bardzo wiele rodzajów, oraz immunoglobuliny, czyli przeciwciała, białkowe cząsteczki układu odpornościowego. Te mechanizmy czasem zawodzą i organizm choruje. Dzieje się tak wówczas, gdy atak niebezpiecznych czynników jest zmasowany albo gdy organizm jest osłabiony, np. wycieńczony przewlekłym stresem lub osłabiony nadmierną pracą. Jeżeli więc chcemy pomóc naszej odporności, musimy pamiętać o racjonalnym wypoczynku. Po roku pracy konieczny jest 2-3 tygodniowy urlop. Korzystne są w tym czasie zmiana klimatu i oderwanie od codziennych obowiązków, czyli urlop bez przeglądania służbowych maili i nadrabiania biurowych zaległości. Ważnym elementem wypoczynku planowanego z myślą o poprawie odporności jest aktywność fizyczna dobrana do upodobań, kondycji fizycznej i wykonywanego zawodu. W każdym przypadku sprawdza się powiedzenie, że żaden lek nie zastąpi ruchu. Innego rodzaju aktywności potrzebują osoby wykonujące pracę siedzącą np. przy biurku lub za kierownicą samochodu, innego – listonosze. Pewne jest natomiast, że aktywność fizyczna powoduje, iż w organizmie zachodzą liczne korzystne dla zdrowia procesy, m.in. zwiększenie produkcji białek odpowiadających za naszą odporność.
Wracając do wyboru miejsca na urlop – wielu mieszkańców naszej strefy klimatycznej decyduje się na wyjazd w rejon śródziemnomorski. Czy ma to uzasadnienie zdrowotne?
Basen Morza Śródziemnego jest zróżnicowany pod względem klimatu w zależności od tego, o którym rejonie mówimy, jednak prawdą jest, że ma korzystne oddziaływanie w wielu schorzeniach, np.: przewlekłym zapaleniu górnych i dolnych dróg oddechowych, astmie, schorzeniach o podłożu reumatycznym, chorobach tarczycy, osteoporozie, stanach wyczerpania fizycznego, nerwicach i depresji. Warto podkreślić, że słońce ma zbawienny wpływ na osoby, które doświadczają stanów depresyjnych, oczywiście, z zastrzeżeniem, że trzeba korzystać z niego w sposób rozsądny i bezpieczny. W tym rejonie można również korzystać z talasoterapii, czyli z form leczenia balneologicznego, w których wykorzystywane są elementy takie jak piasek i muł, woda morska czy algi. Z kolei osoby cierpiące na choroby układu krążenia, cukrzycę czy przyjmujące leki fotouczulające nie powinny tam wyjeżdżać w miesiącach letnich. Dla nich korzystny będzie wyjazd po sezonie.
Coraz częściej słyszymy o dobrym wpływie flory bakteryjnej na nasz układ immunologiczny; często się mówi, że odporność tkwi w jelitach. Czy to prawda?
Jest to pewne uproszczenie, ale rzeczywiście wiemy coraz więcej o wpływie flory bakteryjnej na odporność organizmu. Dlatego jeśli myślimy o odporności, powinniśmy zadbać o bioton, włączając do diety zdrową żywność bogatą w naturalne probiotyki, które tę florę wzmacniają. Jednocześnie trzeba unikać czynników, które niszczą bioton, a są to: alkohol, nadmiar antybiotyków i stres. Można również skorzystać z probiotyków dostępnych w aptekach, które zawierają bakterie z grupy lactobacillus, wśród nich dobrze przebadany został szczep lactobacillus rhamnosus i można stosować preparaty, które ten szczep zawierają.
Pomóż w rozwoju naszego portalu