Reklama

Wiara

Duch Święty wiecznie młody

Do Częstochowy przyjechało ponad 50 tys. ludzi, by się wspólnie modlić podczas 26. Ogólnopolskiego Czuwania Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Hasło tego majowego spotkania: „Oto ja, poślij mnie”, określało charakter wszystkich wystąpień oraz świadectw, zarówno tych nagłośnionych przez jasnogórskie megafony, jak i tych szeptanych do mikrofonu Niedzieli. – Jezusa jest mi ciągle mało, nigdy dość, dlatego tu jestem. Jestem przekonana, że kiedy będziemy się spotykać nie tylko w kościołach parafialnych, ale zaczniemy wychodzić dalej, to – jak mówił św. Jan Paweł II – przyjdzie Duch Święty i ponownie odnowi oblicze ziemi – mówiła Marta, wyrażając nadzieję wielu wiernych zgromadzonych na Jasnej Górze.

Wołanie ze szczytu

– Jesteśmy tutaj, w polskim Nazarecie, żebyśmy zrozumieli, że Duch Święty namaścił nas w konkretnym celu: by nas posłać – powiedział do zebranych bp Andrzej Przybylski, delegat KEP ds. Ruchu Odnowy w Duchu Świętym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei ks. Artur Potrapeluk, przewodniczący Krajowego Zespołu Koordynatorów Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym, apelował: – Chcemy na nowo wzywać Ducha Świętego, przyjmować Go i nieść z entuzjazmem do swoich środowisk. W rozmowie z Niedzielą natomiast to misyjne wezwanie, zawarte w tytule jasnogórskiego spotkania, uzupełnił refleksją: – Duch Święty nie jest gołąbkiem, ale Osobą, która chce działać w naszych sercach. Dlatego podejmujemy misję odnowy Kościoła przez odnowę naszych serc i przyjęcie Jezusa, który żyje i działa, przez dzielenie się z innymi tym doświadczeniem.

Na rolę Trzeciej Osoby Boskiej wskazywał Jerzy Malisiewicz, zastępca przewodniczącego Krajowego Zespołu Koordynatorów Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym: – My mamy taką przypadłość, że kostniejemy, starzejemy się, przyzwyczajamy się, a Duch Święty jest wiecznie młody i dlatego potrzebujemy Go jako Odnowiciela naszych kościelnych przyzwyczajeń.

Powrót do początku

– Czy Odnowa w Duchu Świętym ma za zadanie uzupełniać braki instytucjonalnego Kościoła? Tak naprawdę Odnowa sięga do źródeł, bo Kościół zaczął się w Wieczerniku i z niego wyszedł w dniu Pięćdziesiątnicy. Co zrobiliby Apostołowie z głoszeniem Ewangelii, gdyby nie otrzymali Ducha Świętego? Odnowa jest doświadczeniem źródłowym, a nie dopełnieniem instytucjonalności Kościoła. Duch Święty przenika wszystko i wszystkich. Przecież urząd biskupa ma również charakter charyzmatyczny. Dlatego nie wyobrażam sobie, aby ktoś traktował Odnowę jako jedną z opcji naprawy Kościoła – wyjaśniał istotę ruchu bp Przybylski.

Reklama

Na pięknej drodze

Przyjechali na jasnogórskie czuwanie z różnych stron Polski, z bagażem odmiennych doświadczeń. Wśród nich znalazło się małżeństwo Sebastiana i Ani z córką Marysią. – Brakuje nam na co dzień takiej wspólnoty, w której moglibyśmy razem wielbić Boga, podnosić ręce do góry, czasami popłakać i wzruszyć się, dlatego tu jesteśmy – opowiadali z entuzjazmem. Bardziej stonowanie wypowiadała się 17-letnia Halina: – Zgromadzenia takie jak to dzisiejsze uważam za wielce zbawienne. Jestem po trzech operacjach. Po takich spotkaniach jak tutaj czuję się silniejsza duchowo i fizycznie. Z kolei 48-letni Rafał zawsze szukał czegoś więcej niż tylko tradycyjnego uczestnictwa w kościelnych nabożeństwach. Nie miał kryzysu wiary, ale trochę się pogubił. – Moje małżeństwo się rozpadło – mówił. – Czułem się wykluczony. Szukałem pomocy oraz miejsca dla siebie. Znalazłem je we wspólnocie Odnowy. Pan Jezus przychodzi według potrzeby serca, daje rozwiązania i prowadzi. Jestem na pięknej drodze, na której Boże znaki są widoczne i dają mi wiele radości – cieszył się. – Tutaj jestem pierwszy raz. Moja obecność w tym miejscu jest dla mnie znakiem, że Bóg żyje i pragnie mojego zbawienia. Jako złamany człowiek, przeżywszy 41 lat, nadal poszukuję prawdy o sobie – stwierdził Tomek ze Świebodzina. – Duch Święty dwa miesiące temu nawrócił mnie ponownie. Po dwudziestu latach wróciłem do korzeni. Przez ten okres próbowałem przebaczyć siłą własnej woli, ale się nie udawało. Teraz otrzymałem łaskę przebaczania i udało się. Czuję się wolny, po prostu latam – opowiadał swoją historię Piotr.

Reklama

Do Boga w kapciach

– Było to w maju, miałam otwarty balkon. Usłyszałam muzykę. Wyciągnęła mnie z domu tak jak stałam, w kapciach. Boże, skąd ta muzyka? Zobaczyłam ognisko, śpiewających ludzi z Odnowy w Duchu Świętym i księdza, który był u mnie kiedyś po kolędzie. Pamiętałam, jak modlił się nade mną, a ja płakałam, jakby ktoś dwa krany odkręcił. To było oczyszczenie, ale jeszcze nie rozumiałam tego, co się dzieje. Dzisiaj dziękuję Bogu, że mi przysłał tego kapłana. Ja wtedy nie chodziłam do kościoła – wstępowałem tylko wtedy, kiedy nie było w nim ludzi. I zaczęły się dziać cuda. Mam koleżankę, która w ciągu jednego roku straciła dwoje dzieci. Przez 30 lat jej współczułam i powiedziałam jej o tym. Koleżanka odpowiedziała, że jest szczęśliwa. Myślałam, że ona z tego nieszczęścia tak biega do kościoła, a ona tam Bogu dziękowała. Pomyślałam: Boże, ja też tak chcę, chcę być taka szczęśliwa jak ona, i tak to się zaczęło – zwierzyła się, tuż po odbytej spowiedzi, Bożena. – Czy w parafii czy tutaj Duch Święty działa z jednakową siłą. Ale w tym miejscu możemy w jedności wszyscy razem odnawiać naszą wiarę. Ja tej formacji potrzebuję, bo Jezus mnie potrzebuje. Dał mi ziarnko wiary, a ja zapragnęłam je pielęgnować, by rosło i owocowało – zwierzała się Asia.

– W parafiach część z nas przychodzi do kościoła z zamkniętym sercem, a tutaj każdy ma otwarte serce na drugiego człowieka, na Boże łaski. Ta życzliwość, której się tutaj doznaje, ukazuje prawdziwe oblicze Kościoła na miarę XXI wieku. Wiem, że tak może być w każdej parafii – przekonywała Urszula. – Od siedmiu lat tu jestem, bo to jest przyszłość Kościoła – zaznaczyła Lila ze Świebodzic.

Reklama

Program

W trakcie czuwania wygłoszone zostały konferencje formacyjne. Ksiądz Krzysztof Krzaczek, dyrektor Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji „Miriam” z Lublina, mówił na temat: „Wyznaczył Pan jeszcze innych siedemdziesięciu dwóch”, a ks. Sławomir Siewkowski z diecezji kaliskiej podjął temat: „Patrzcie, jak oni się miłują”. Swoimi świadectwami życia podzielili się Mariusz Mycielski, lider wspólnoty „W Drodze” ze Świerklańca, oraz s. Monika Boryca, posługująca w Caritas Archidiecezji Lubelskiej. Z kolei ks. Mirosław Cholewa, przewodniczący Komisji Teologicznej przy Krajowym Zespole Koordynatorów Katolickiej Odnowy w Duchu Świętym, omówił „Toronto Blessing” – kontrowersyjne doświadczenie religijne, które w 1994 r. zbulwersowało charyzmatyczne środowiska.

Pojawił się także ukraiński akcent – Mszy św. wieńczącej spotkanie przewodniczył Witalij Krywicki, biskup diecezji kijowsko-żytomierskiej, a homilię wygłosił bp Andrzej Przybylski. Wśród modlących się były siostry karmelitanki z Kijowa i Charkowa, które w Częstochowie znalazły swój dom. O muzyczną oprawę wydarzenia zadbał zespół Zwiastowanie z łódzkiej społeczności „Mocni w Duchu”, a całość poprowadziła Agnieszka Opaluch, świecki koordynator wspólnot Odnowy w Duchu Świętym w diecezji ełckiej.

Przez cały czas czuwania na błoniach pod jasnogórskim klasztorem wiał mocny wiatr...

2022-05-31 14:43

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bez Ducha nie ma życia

Niedziela wrocławska 23/2014, str. 4

[ TEMATY ]

Duch Święty

Bożena Sztajner / Niedziela

Nie widzimy go, nie czujemy, ani nie słyszymy, a mimo to życie bez powietrza nie jest możliwe. Przekładając tę zależność na życie duchowe, okazuje się, że bez Ducha Świętego po prostu umieramy.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Elżbieta Rafalska: Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w UE

2024-04-29 07:49

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Elżbieta Rafalska

YouTube

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Rozmowa z europoseł Elżbietą Rafalską

Umiejętnie potrafiliśmy skorzystać ze środków unijnych przez 20 lat obecności w Unii Europejskiej, a swoboda przepływu osób i usług była najcenniejszą wartością tego okresu - podkreśla Elżbieta Rafalska w rozmowie z portalem niedziela.pl.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości dodaje jednak, że wstępując do Unii Europejskiej byliśmy przekonani o gwarancji zachowania swojej odrębności, co dziś nie jest już takie oczywiste.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję