Reklama

Kultura

Przeboje jednorazowe

Mało które z form artystycznego wyrazu tak jak film i muzyka uwielbiają wszelkie rankingi i zestawienia. Nic dziwnego, show-biznes – czy to ten ogólnoświatowy czy nasz polski – uwielbia wyścigi.

Niedziela Ogólnopolska 21/2022, str. 65

[ TEMATY ]

piosenka

nagroda

pl.wikipedia.org

Jedna z najbardziej cenionych w Polsce nagród – Fryderyk

Jedna z najbardziej cenionych w Polsce nagród – Fryderyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co tu ukrywać, popularne nagrody, ot, branżowe laury to nie tylko uhonorowanie twórców i producentów, ale mniejsza lub większa katapulta generująca zyski. Już same nominacje i obwieszczenie tego faktu na obwolucie płyty czy na kinowym plakacie – to wszystko zwiększa zainteresowanie produktem, a tym samym przekłada się na frekwencję na filmowych seansach bądź sprzedaż płyt w formie zarówno fizycznej (krążków), jak i cyfrowej (plików). Nie trzeba też być wybitnym analitykiem, aby na podstawie nominacji czy ostatecznie przyznanych nagród ocenić kondycję tego, co wpisujemy w kulturę masową. Ale uwaga, gdy patrzymy na wszelkie nagrody czy rankingi, warto odróżniać te stworzone przez głosujących fanów od tych branżowych, w których decyduje w jakiś sposób wyłonione jury, często nazywane akademią. Wystarczy się odwołać do niedawno rozdanych statuetek Fryderyka, aby wiedzieć, że w przypadku tych nagród głosują krytycy, ludzie z branży i laureaci poprzednich edycji; fani zazwyczaj wybierają tych „naj” w przypadku wszelkich radiowych muzycznych „topów”, ankiet w magazynach muzycznych.

Istnieje też inny rodzaj rankingów, który wynika wprost z zainteresowania konsumentów – ich odbioru, dość wspomnieć o ocenach poszczególnych filmów na platformach (np. Netflix) czy w serwisach muzycznych. Widz czy słuchacz zwyczajnie klika, czy mu się coś podobało czy nie, a liczba wejść odnotowywanych przez system pokazuje, co w danym momencie cieszy się największą popularnością. Oczywiście, ta ostatnia liczba czy miejsce danego wytworu w zestawieniu nie są lustrzanym odbiciem jego jakości pod względem artystycznym, są raczej wypadkową pewnego rodzaju konkursu piękności, w którym do głosu dochodzą skuteczność działań marketingowych, medialny szum wokół płyty lub filmu (życie pokazuje, że czasami akceleratorem są tu skandal bądź tania sensacja), ale też – co cenię – pozytywny szum wokół danego tytułu zbudowany przez mile zaskoczonych fanów. Ostatnio jedna z moich koleżanek artystek poprosiła przyjaciół z popularnego portalu społecznościowego o rekomendacje filmów na wieczór. Przyznam, że odpowiedzi (blisko setka) okazały się ciekawym przewodnikiem po wartościowym kinie. Sam posiłkuję się tą wiedzą bez niemiłych niespodzianek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W szerokiej skali symbolicznym zamknięciem ubiegłego roku w muzyce jest gala wręczenia wspomnianych Fryderyków. Jako dziennikarz i muzyk jestem z tym laurem związany od samego początku, przed laty zaproponowałem nawet (zaakceptowaną) zmianę punktacji w głosowaniu, co wzmocniło szanse projektów artystycznych w stosunku do tych stricte komercyjnych. Ale ta nagroda ewoluuje. Kiedyś miała laureatów pewniaków, dzisiaj łatwiej o niespodzianki, choć częściej są to nie gwiazdy, a komety. Stąd pojawienie się kogoś z grona dawnych mistrzów w nominacjach zazwyczaj skutkuje laurem, choć tegoroczne rozdanie pokazało wyraźnie, że o ile jazz i muzyka poważna idą starym, dobrym torem, o tyle wszystko, co mieści się w bloku muzyki rozrywkowej, doświadczyło lekkiego przewietrzenia. Mostem między starym i nowym są bracia Waglewscy, Daria Zawiałow, Sanah. Intryguje mnie jednak pytanie, na ile trwale wpiszą się w kolejne edycje nazwiska tegorocznych laureatów – dosyć zaskakujących, w dodatku brylujących w kilku kategoriach, jak choćby Kaśki Sochackiej czy Ralpha Kaminskiego. Tu odpowiedź da czas.

I wreszcie – czy to, co bryluje dzisiaj, wytrzyma próbę czasu i wjedzie do kanonu naszej muzyki popularnej? Trzeciomajowy krajowy top w internetowym Radiu 357, niegdyś prowadzony przez radiową Trójkę, pokazuje, że trzon naszej klasyki to piosenki sprzed dekad! Zmieniają się miejscami (tym razem, jak przed rokiem, wygrał Grzegorz Ciechowski, czyli Obywatel G.C., z piosenką Nie pytaj o Polskę). Co tu ukrywać, polska klasyka dwóch ostatnich dekad XX wieku, jak i piosenki znacznie starsze (jak choćby Czesława Niemena) są w konfrontacji z dzisiejszą młodzieżą bezkonkurencyjne. Niby fajnie, ale nie jest to dobry prognostyk na przyszłość. Ot, na horyzoncie nowego Niemena czy Ciechowskiego nie widać.

2022-05-17 08:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Myśliborska Róża Miłosierdzia

Niedziela szczecińsko-kamieńska 29/2014

[ TEMATY ]

nagroda

KS. ROBERT GOŁĘBIOWSKI

Myślibórz w wymiarze duchowości naszej archidiecezji zajmuje niezwykle ważne miejsce z racji głoszonego tutaj od wielu lat orędzia o Miłosierdziu Bożym. Wiąże się to z wizją św. s. Faustyny, która w swoich proroczych objawieniach dostrzegła kościół z witrażem Męki Pańskiej z charakterystycznym motywem róży. Kościół ten dzięki Bożej Opatrzności odnaleziony został w Myśliborzu i stał się zaczynem istniejącego obecnie Sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Motyw róży mocno charakteryzuje dzieło miłosierdzia głoszone w tym miejscu, a także po raz drugi stał się kanwą pięknej uroczystości przyznania Myśliborskiej Róży Miłosierdzia za szeroko pojętą działalność charytatywną.
W ostatnią sobotę czerwca odbyła się uroczysta Gala Finałowa, podczas której doceniono w kilku kategoriach osoby, które swoim zaangażowaniem wniosły wiele miłości i dobroci w służbę drugiemu człowiekowi. – Ideą tych symbolicznych nagród – mówi Piotr Owczarek, prezes Fundacji Społeczności Lokalnych w Myśliborzu, główny organizator konkursu wraz z parafią Świętego Krzyża – jest dowartościowanie bezinteresownego otwarcia serca w różnorodnych formach posługi miłosierdzia. W ramach konkursu spośród osób nominowanych wybieramy mieszkańców gminy Myślibórz szczególnie w kategorii „Samarytanin Roku”, osobę, która wyjątkowo aktywnie tworzy nową wyobraźnię miłosierdzia, która miłosierdziem żyje i realizuje je w praktyce. Ojciec Święty Jan Paweł II nauczał: „Każdy człowiek choć raz w życiu powinien na nowo napisać przypowieść o miłosiernym Samarytaninie”. Takie osobowości nagradzamy właśnie w Myśliborzu.
Podczas Gali, która poprowadził kustosz sanktuarium Miłosierdzia Bożego ks. kan. Janusz Zachęcki, przyznano przede wszystkim nagrodę specjalną. Metropolita Szczecińsko-Kamieński w uzgodnieniu z Kapitułą nadaje godność Laureata Honorowego osobie wybitnie zasłużonej w krzewieniu idei miłosierdzia. W tym roku uhonorowany został nią metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. W jego imieniu statuetkę Myśliborskiej Honorowej Róży Miłosierdzia odebrał ks. prof. dr hab. prał. Jan Machniak. Wzruszony wyróżnieniem odczytał specjalne przesłanie Księdza Kardynała, w którym nawiązał do kultu Bożego Miłosierdzia, dziękując społeczności myśliborskiej za krzewienie tego orędzia w łączności z Łagiewnikami. Słowo gratulacji wygłosił również obecny na Gali ks. prof. zw. dr hab. prał. Henryk Wejman, dziekan Wydziału Teologicznego US, podkreślając znaczenie rozwijania teologicznego znaczenia prawdy o miłosierdziu. W pierwszej kategorii osób duchownych laureatem został ks. Łukasz Gąsiorowski z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, diecezjalny duszpasterz rodziny, wieloletni organizator pieszych pielgrzymek do Myśliborskiego Sanktuarium Miłosierdzia Bożego. W kategorii drugiej laureatką została prof. dr hab. Barbara Kromolicka, dziekan Wydziału Humanistycznego US, pedagog społeczny o miłosiernym sercu, wielka orędowniczka wolontariatu, m.in. założycielka i opiekun merytoryczny świetlic środowiskowych w Szczecinie.
„Samarytanina Roku” wybrano natomiast w głosowaniu powszechnym spośród osób nominowanych, mieszkańców Miasta i Gminy Myślibórz. Nominowanymi do tytułu byli: Grażyna Maciejewska – dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Myśliborzu, Bernadeta Malinowska – założycielka Środowiskowego Domu Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Psychicznymi w Myśliborzu, członkini Stowarzyszenia „Pomocna Dłoń”, Roman Wąsik – społecznik udzielający aktywnie pomocy osobom niepełnosprawnym, Bożena Wierucka – inicjatorka powołania w Myśliborzu Uniwersytetu Trzeciego Wieku. W wyniku głosowania „Samarytanką Roku 2013” została Grażyna Maciejewska.
– To – mówią zgodnym głosem ks. kan. J. Zachęcki i prezes P. Owczarek – wyjątkowy człowiek o wielkim sercu i szlachetnych ideach. Pochyla się nad każdym nieszczęściem, z pasją organizuje zbiórki charytatywne i z charyzmą przekonuje do nich innych. Dla niej potrzebujący to bliźni, obok którego nie można przejść obojętnie. Pani G. Maciejewska dba o rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, wspomaga też duchowo dobrym słowem, radą i uśmiechem. Z zaangażowaniem włącza się w życie parafii, zauważa jej problemy i wychodzi im naprzeciw. Czynnie pracuje również w Stowarzyszeniu Przyjaciół „Dwójka”.
Wszyscy laureaci otrzymali Myśliborskie Róże Miłosierdzia, piękne statuetki oraz pamiątkowe certyfikaty, które finansowo wsparły władze samorządowe Myśliborza wraz z obecnym na Gali burmistrzem Arkadiuszem Janowiczem. Warto podkreślić, że wręczanie nagród poprzedzono Mszą św. sprawowana w sanktuarium przez ks. prof. J. Machniaka, podczas której poświęcono kilkaset sadzonek róż. Zostały one bezpłatnie rozdane wiernym do posadzenia, by w ten sposób realizować w praktyce wspólną inicjatywę parafii oraz fundacji pod hasłem „Myślibórz – miastem róż”.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent: aborcja to temat zastępczy, świetny na kampanię

2024-04-19 08:54

[ TEMATY ]

aborcja

Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Tematy, które bazują na społecznych emocjach, są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię - powiedział prezydent Andrzej Duda, pytany w wywiadzie dla TV Republika o projekty liberalizujące przepisy aborcyjne.

"Tematy, które bazują na społecznych emocjach są tematami bardzo wygodnymi, zastępczymi, świetnymi na kampanię. Zostały wyjęte jak przysłowiowy +króliczek z kapelusza+, po to, by się nimi posługiwać" - powiedział prezydent RP Andrzej Duda w czwartkowym wywiadzie, udzielonym TV Republika w Nowym Jorku.

CZYTAJ DALEJ

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję