W przeszłości mieli prawo raz w roku, w Wielki Czwartek, do wykupu skazanego na śmierć. Także więźniowie skazani za długi mogli liczyć na ich pomoc. Dziś do Arcybractwa Męki Pańskiej należą reprezentanci różnych zawodów. – Prawnik, artysta, pracownicy naukowi, właściciele sklepów – wylicza Adam Bujak i zauważa, że to przekrój mieszkańców Krakowa. Najstarszy stażem w tej wspólnocie, światowej sławy fotograf papieski wspomina, że przed 57 laty trafił do arcybractwa, gdy zaintrygowany ich historią wybrał się na nabożeństwo: – Spotkałem brata starszego Stanisława Kabaję, który był zwozicielem trupów do prosektorium. Niesamowita postać! To on, gdy już mnie lepiej poznał, zaproponował, abym przystąpił do bractwa.
Wielkopostne nabożeństwo
Jednym z najmłodszych stażem braci jest prawnik, Marek Grabania, który opowiada: – Moim wprowadzającym był ówczesny gwardian, ks. dr Andrzej Zając, do którego zwróciłem się z pytaniem o arcybractwo. Prezentuje dokument, z datą 29 lutego 2008 r., potwierdzający przyjęcie i wyznaje: – Przynależność do bractwa umacnia mnie w wierze. Kiedyś myślałem, że trafiłem do nich z przypadku, dziś mogę powiedzieć, że to było prowadzenie Ducha Świętego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W Wielkim Poście członków Arcybractwa można spotkać na nabożeństwie Piętnastu Stopni Męki Pańskiej w bazylice św. Franciszka w Krakowie. W każdy piątek o godz. 17. rozpoczyna się Procesja Jerozolimska. W drodze do Kaplicy Męki Pańskiej bracia, ubrani w kaptury zasłaniające im twarze, śpiewają łacińsko-polski refren: „Memento homo Mori. Pamiętaj, człowiecze, na śmierć, a za grzechy pokutuj”. Będący najdłużej we wspólnocie brat niesie krzyż, a dwaj najstarsi wiekiem – umieszczone na wysokich laskach czaszki; kobiecą i męską. Pozostali mają laski ze znakami męki Jezusa. Gdy śpiewane są psalmy pokutne, bracia leżą krzyżem. Po Gorzkich żalach bracia prezentują krzyż w blasku świec. – Niecodzienny nastrój, niezwykłe przeżycie, widać wielkie skupienie, rozmodlenie ludzi – stwierdza Adam Bujak.
Od 2020 r. bracia występują w nowych ubraniach. Adam Bujak zaznacza: – Przez lata nosiliśmy stroje franciszkanów. Oni słusznie mówili, że my się za nich przebieramy. Gdy zobaczyłem stroje braci, które uwiecznił Jan Matejko, pomyślałem, że należy do tych wzorów wrócić. Sprawa nie była prosta, bo trzeba było zdobyć środki. Na szczęście, udało się pozyskać sponsora.
Niełatwe zobowiązania
Marek Grabania dodaje, że takie ubranie waży 5 kg, ale z satysfakcją stwierdza: – Mamy piękne, jednolite stroje, inspirowane twórczością Matejki. Podkreśla, że obrazy Męki Pańskiej, namalowane na plecach tych ubrań, zaprojektował Adam Bujak. Miłośnik historii Krakowa wyjaśnia także drugą nazwę – Arcybractwo Dobrej Śmierci: – W minionych wiekach bractwo zajmowało się również ludźmi umierającymi w wielkiej nędzy. Organizowało im pogrzeby, zamawiało Msze św. w intencji zmarłych. Przypomina także, powołując się na ustawy arcybractwa, autorstwa księcia kard. Jana Puzyny, że bycie w tej wspólnocie zobowiązuje do porządnego życia. Zauważa: – To na pewno nie jest łatwe, aby żyć zgodnie z Ewangelią, nieść ją swoim życiem, czyli być dobrym ojcem, mężem, sąsiadem, katolikiem...
Adam Bujak przekonuje, że obecność arcybractwa w przestrzeni publicznej jest i dzisiaj potrzebna: – Przypominamy, że to życie na ziemi ma kres. Stwierdza, że we współczesnym świecie, pełnym reklamy, zdziczenia, degradacji człowieka, różnego rodzaju zwichnięć, agresji, panuje kult młodości. I zauważa: – Po takim piątkowym nabożeństwie przychodzi refleksja, żeby się nawrócić, żeby się zastanowić nad sensem życia i wyciągnąć wnioski, na przykład ograniczyć picie alkoholu, ale też zmienić postawę wobec innych.
Franciszkańska duchowość
Ojciec Jan Maria Szewek, rzecznik zakonu franciszkanów przyznaje, że istniejące od wieków przy klasztorze franciszkanów Arcybractwo Męki Pańskiej przypomina to, co zawsze było ważne dla św. Franciszka z Asyżu, czyli umiłowanie Chrystusa Ukrzyżowanego. Stwierdza: – Dzisiaj postrzegamy św. Franciszka przez pryzmat ekologii, a to jest tylko część prawdy o nim. Na obrazach św. Franciszek jest często przedstawiany albo z krzyżem w dłoniach, albo klęczący przed dużym krucyfiksem. Ojciec Szewek podkreśla, że to św. Franciszek powiedział, iż miłość Boga, ta ofiarna i bezinteresowna, najbardziej objawiła się na krzyżu. I przekonuje: – Arcybractwo Męki Pańskiej jest w naszym charyzmacie kultu Męki Pańskiej. Ta zbieżność działalności bractwa z franciszkańską duchowością nie jest przypadkowa.