Reklama

Wiadomości

Uchodźcy wśród nas

Po kilku falach pandemii COVID-19, miesiącach izolacji i adaptacji do nowych zasad sanitarnych stanęliśmy teraz przed nowym wyzwaniem. Jak się zachować w obliczu niespodziewanej sytuacji? Jak chronić siebie i bliskich, a wreszcie – jak się odnaleźć w czasie kryzysu związanego z napływem Ukraińców, którzy szukają u nas schronienia przed wojną?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak przyjmować uchodźców w domu

Aneta Jeremus-Lenkiewicz
psychoterapeutka, kierownik Wojskowej Pracowni Psychologicznej w Łodzi

Przede wszystkim powinniśmy pamiętać, że osoby, które były uczestnikami wojny, znalazły się w silnie traumatyzującej sytuacji. Nagle straciły poczucie bezpieczeństwa, z bliska widziały śmierć ludzi, nieraz bliskich, osoby ranne. Musimy mieć na uwadze to, że przeżywają bardzo silne emocje, takie jak przerażenie, szok, strach, niedowierzanie w to, co się stało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak im pomóc? Warto się do nich dostosować, „dostroić”. Jeśli mają potrzebę mówić, to ich słuchajmy. Jeśli są w stanie szoku, odrętwienia, i nie chcą rozmawiać – nie nalegajmy. Możemy też powiedzieć, że wiemy z mediów, czego doświadczyli, i jeśli chcą, to możemy o tym porozmawiać, ale nic na siłę. Jesteśmy dla nich, ale nie naciskajmy.

Jeżeli przyjmujemy osoby uciekające przed wojną w domu, przygotujmy im stałe, określone miejsce, pokój czy łóżko. Starajmy się zapewnić im poczucie bezpieczeństwa. Zadbajmy, o to, by atmosfera w naszym domu była spokojna, bez kłótni, niesnasek.

Jeśli chodzi o codzienny sposób komunikacji czy porozumiewania się, gdy nie znamy języka – wystarczą zwykłe gesty. Mamy też wiele urządzeń, z których możemy skorzystać, np. tłumacza w telefonie. Możemy napisać na kartce nazwy przedmiotów po polsku, a nasz gość – po ukraińsku. Trzeba wspólnie się uczyć.

U osób, które są pod wpływem silnych emocji, potrzeby fizjologiczne schodzą na dalszy plan – zapominają, żeby coś zjeść, nie chce im się pić. Dlatego też zadbajmy o to, aby zaprosić je na posiłek czy do jego wspólnego przygotowania. To bardzo proste, wręcz banalne zasady, ale w tej sytuacji są one bardzo przydatne.

Zadbajmy też o bezpieczny sen naszych gości. Jeśli chcą mieć uchylone drzwi lub zapalone światło, dostosujmy się do ich prośby. Osoby, które zetknęły się z traumą, mogą mieć tzw. natrętne myśli. W ich głowach mogą się pojawiać flashbacki, czyli obrazy, które widziały w przeszłości. Mogą mieć koszmary, problemy ze snem. Wydarzenia, których doświadczyły, mogą się uaktywniać na poziomie podświadomości, dlatego trzeba być bardzo czujnym, uważnym. U osób, które przeżyły traumatyczne sytuacje, mogą się pojawić objawy ostrej reakcji na stres, co z kolei może przejść w zaburzenie stresu pourazowego. Dobrze byłoby zapewnić im pomoc psychologiczną, wsparcie. W większych miastach jest sporo osób z Ukrainy, które studiowały czy studiują psychologię. Można skorzystać z ich pomocy lub zasugerować, że jest dużo miejsc, do których mogą się udać po profesjonalne wsparcie specjalistów, psychologów.

Reklama

Dzieci polskie i ukraińskie

Magdalena Krakowska
pedagog resocjalizacji i psychoterapeutka

Ochrona dzieci przed „przeciekiem” trudnych informacji jest bezcelowa. Dlatego trzeba rozmawiać otwarcie i ze spokojem, nie obiecywać niemożliwego, ale też skupiać uwagę dzieci na tym, co stabilne. „Tak, za granicą jest teraz wojna”; „Polska jest w tej chwili schronieniem dla uchodźców”; „Możesz zadawać mi pytania”; „Nasz kraj nie jest w stanie wojny”. Treści powinny być dostosowane do wieku. Dopuszczenie najmłodszych do obrazów z mediów jest niewskazane. Dzieci czerpią informacje o świecie bardziej z naszych postaw niż słów. Jeśli poruszamy szczególnie trudne zagadnienia, upewnijmy się, że najmłodsi nas nie słuchają. Innymi słowy: nie przekonamy dziecka, że jest bezpieczne, jeżeli sami nie zadbamy o własną równowagę bądź gdy nasz przekaz będzie niespójny. Do odzyskania równowagi psychicznej niezbędne są: sen, ruch, kontakt z bliskimi i regularny tryb życia, a w razie potrzeby – pomoc psychoterapeuty lub psychiatry. Celebrowanie dobrych chwil nie musi oznaczać znieczulicy – nasze zasoby są skończone i potrzebujemy regeneracji. Nasza obecność oraz niezmienność rytuałów i zasad są dla dzieci sygnałem, że mamy wpływ na rzeczywistość, a ich świat jest „zaopiekowany”.

Reklama

Asymilacja dzieci i młodzieży

Warto przygotować uczniów na zmiany. „Mogą pojawić się dzieci obcojęzyczne, z nieco odmiennego kręgu kulturowego”. Nasi goście mogą być w niektórych kwestiach zaskakująco odmienni. Osoby uciekające przed wojną, dotąd zamieszkujące Ukrainę, mogą się okazać przedstawicielami innej religii, rasy etnicznej lub narodowości. Czy udzielimy im azylu? Działalność Polaków na rzecz uchodźców stała się przedmiotem dyskusji i uznania na arenie europejskiej. Taką postawą pomagamy młodzieży rozwijać empatię i umiejętności interpersonalne, pielęgnować tak nam potrzebną solidarność i życzliwość.

Osoby, które były uczestnikami wojny, mogą być pogrążone w żałobie i cierpieć na zespół stresu pourazowego (PTSD), który rozwija się w wyniku doświadczenia zagrażającego zdrowiu lub życiu. Mogą źle reagować np. na hałas, nagłe dźwięki, ruchy bądź inne bodźce: zapach, dotyk, dźwięk. Ważne, aby unikać generowania takich sytuacji, kiedy już wiemy, co może powodować ponowne przeżywanie dramatycznych sytuacji z przeszłości.

Nie należy naciskać na zwierzenia, a zarazem warto mówić o uczuciach. Ma to działanie odciążające. Zamiast mówić: „nie płacz”, „wszystko będzie dobrze”, nie zaszkodzi zapytać: „jak mogę ci pomóc?” lub być i pozwolić się wypłakać. Emocje powracają falami i nie mijają szybko. Warto uprzedzić młodzież, że „wspieranie” kolegów alkoholem i innymi substancjami może dawać wrażenie chwilowej ulgi, lecz bywa tragiczne w skutkach.

W kontekście nas jako gospodarzy i naszych dzieci warto zwracać uwagę na zachowania inne niż dotychczas. Nasi podopieczni również mierzą się z silnym stresem i mogą doświadczyć kryzysu równolegle do naszych gości. Brak znajomości języka nie musi być barierą w okazywaniu życzliwości. Najlepiej wiedzą o tym kilkulatki, gotowe zapraszać do zabawy i gier. Możemy się od nich uczyć.

Dla uczniów współpraca między szkołą a domem może owocować lepszym zdrowiem psychicznym.

2022-03-08 13:41

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas na działanie

Niedziela częstochowska 30/2015, str. 1, 8

[ TEMATY ]

uchodźcy

FreedomHouse / Foter.com / CC BY

Zaczynają do nas napływać uchodźcy z Syrii i Bliskiego Wschodu, gdzie w sposób okrutny od dłuższego już czasu zabijani są zwłaszcza nasi bracia chrześcijanie. Poza Ojcem Świętym, który niestrudzenie przypomina o wielkiej krzywdzie tamtejszych chrześcijan, i niektórymi grupami czy organizacjami chrześcijańskimi świat wydaje się nie reagować na to zło. Dopiero problem wielkiej liczby uchodźców z tych terenów ożywił problem, który stał się dylematem dla świata, a szczególnie Europy. Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie są zabijani w setkach tysięcy. Wyznawcom Chrystusa ucina się głowy, giną kobiety i dzieci. Przedstawiciele polityki światowej nie wykazują chęci, by wspomóc te narody. One giną za wiarę, za swoje ideały, są męczennikami XXI wieku i jest ich chyba więcej niż za czasów Nerona w Rzymie. A problemem tym zajmują się właściwie Kościoły, biskupi, organizacje chrześcijańskie, a nie wielka polityka.

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: usiłuje się niedobre ideologie wprowadzać do szkół, a nawet do serc małych dzieci

2024-04-27 09:57

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

- Nie możemy dopuścić do tego, by żyć bez Chrystusa. Nie możemy pozwalać obojętnie na to, by Chrystusa wyrywać z naszych sumień w imię nowych ideologii i „postępowej wizji świata” - mówił abp Marek Jędraszewski 26 kwietnia podczas 40-lecia parafii i 30-lecia konsekracji kościoła św. Jana Chrzciciela w Pyzówce.

Na początku Mszy św. proboszcz, ks. Andrzej Wiktor, przypomniał historię powstania tej wspólnoty i świątyni. - Dwa pokolenia chrześcijan wyrosły z tej świątyni. I w tej niewielkiej wspólnocie, która, jak czytamy w Dziejach Apostolskich, „Trwa na modlitwie, Eucharystii, łamaniu chleba i w nauce apostołów” - zaznaczył.

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję