Przyzwyczailiśmy się, że 1 stycznia co roku odbywają się koncerty filharmoników wiedeńskich. Zasłuchani w te muzyczne dźwięki, burmistrz Lubaczowa Waldemar Janusz Zubrzycki, jego zastępca Krzysztof Szpyt, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Lubaczowie Andrzej Kindrat i instruktor kulturalny tej placówki Grażyna Bielec, podjęli decyzję zorganizowania w 2004 r. pierwszego Lubaczowskiego Koncertu Noworocznego. Cieszył się on dużym powodzeniem. Postanowiono przeprowadzać go systematycznie. W tym roku, trochę z „poślizgiem” ze względu na wymogi sanitarne, 22 stycznia odbyła się jego siedemnasta edycja.
Bogata historia
Reklama
W pierwszej części koncertu wystąpiły zespoły działające przy Miejskim Domu Kultury, które mają długoletnią tradycje i odnoszą sukcesy. Grażyna Bielec założyła w 1974 r. Teatr Małych Form i prowadzi go do dziś. W ponad 47-letniej historii miał on pół tysiąca członków, kilka z nich podjęło studia teatralne zostając zawodowymi aktorami. Przygotował ćwierć tysiąca spektakli, koncertów, widowisk, programów kabaretowych, monodramów. Zdobył prawie tysiąc nagród zbiorowych i indywidualnych. Występował w miastach całego kraju i za granicą: w Hiszpanii, Portugalii, Niemczech, na Ukrainie. Brał udział w 9. konkursach międzynarodowych. To tylko niektóre sukcesy podopiecznych Grażyny Bielec, twórcy teatru, pedagoga, reżysera, scenarzystki programów teatralnych i poetyckich. Za swoją pracę została odznaczona Złotym i Srebrnym Krzyżem Zasługi, nagrodami Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministra Edukacji Narodowej, Wojewody Podkarpackiego, tytułami – „Działacz Kultury”, „Mecenas Talentu”, „Instruktor Roku”, „Lubaczowianin Roku”. Grażyna Bielec opracowuje scenariusze koncertów noworocznych, jest ich reżyserem, dba o różnorodność form scenicznych i niepowtarzalną atmosferę świąteczną. Tak było i w tym roku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Występy na scenie
Dziecięco-młodzieżowy chór „Canzonetta”, którym opiekuje się dyrektor Miejskiego Domu Kultury Andrzej Kindrat, zaśpiewał dwie pastorałki: Aniołowie z naszych pól i My też pastuszkowie. Konferansjerkę koncertu poprowadziła aktorka Teatru Małych Form Patrycja Leszczawska. Zaprosiła gości do składania życzeń noworocznych. – Życzę, aby w tej pandemicznej rzeczywistości, mimo wszystko, marzenia które sobie państwo zaplanowali, spełniły się, i żebyśmy za rok też mogli spotkać się w luźniejszej atmosferze – życzył burmistrz Lubaczowa Krzysztof Szpyt. – Myślę, że wszystkie lęki i obawy z czasem ustąpią. Nie należy tracić tego, co nas każdego roku jednoczy, łączy, buduje naszą tożsamość. Życzę byście byli ludźmi szczęśliwymi w każdym wymiarze, żebyście byli pełni entuzjazmu i radości. Niepokoje były zawsze, dlatego trzeba umieć się w nich odnaleźć i poruszać. Niech Boże Dziecię swoją maleńką dłonią każdemu obficie błogosławi, aby wasze serca były pełne szczęścia, pokoju, zdrowia i radości – dodał dziekan i proboszcz lubaczowski ks. kan. Andrzej Stopyra. Popłynęły też życzenia od zespołów włączone w program występu. Młodsza grupa Teatru Małych Form zaprezentowała poetycki program pt. Prosto do Betlejem. Solistki Studia Piosenki, prowadzone przez niezmordowanego w krzewieniu kultury Andrzeja Kindrata, zaśpiewały A tu już święta i Święta, święta. Warto dodać, że Andrzej Kindrat od 1986 r. z dużymi sukcesami prowadzi chór „Canzone”. Dziecięcy teatr „Lentylki”, prowadzony od 1990 r. przez Krystynę Czura, występował na festiwalach i w konkursach m.in. w Przemyślu, Rzeszowie, Strzyżowie, Birczy, Dukli, Horyńcu Zdroju zdobywając wiele nagród i wyróżnień zespołowych i indywidualnych za udane kreacje i recytacje. Na koncercie noworocznym pokazał się w skeczu kabaretowym. Nie zabrakło tańca w wykonaniu grupy „Iskierki”, którego instruktorem jest Iwona Zaborniak-Kapłon. Z tej tanecznej formacji solistka Milena Cisek wykonała taniec baletowy Anastazja.
Od kolęd do tryptyku
Druga część lubaczowskiego koncertu noworocznego to występ gościa specjalnego, którym był wokalista, muzyk, multiinstrumentalista, autor piosenek, showman – Maciej Miecznikowski, absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku. W Lubaczowie wystąpił z mocno zróżnicowanym repertuarem. W ciekawej aranżacji zaśpiewał najpiękniejsze polskie kolędy i pastorałki, a także akustyczne wersje przebojów z oratoriów – Tryptyku Świętokrzyskiego, z którego dwie części zadedykowane są papieżowi Janowi Pawłowi II oraz poruszającego oratorium Siedem Pieśni Marii, z najważniejszych momentów w życiu Matki Bożej. Nie zabrakło w jego wykonaniu znanych utworów świątecznych, zimowych i lirycznych oraz najnowszej piosenki własnego autorstwa Jak dzikie konie. Szkoda, że tego koncertu nie obejrzało więcej lubaczowian, gdyż ilość miejsc na widowni była ograniczona.