Prymas Tysiąclecia przygotował naród i Kościół do owocnego przeżycia milenium chrztu Polski. Wzorując się na jego programie, należy zapytać, w jaki sposób my przygotowujemy się do obchodów dwutysiąclecia założenia Kościoła i czy ten program nie jest nadal aktualny i możliwy do zastosowania.
„Najważniejszą sprawą – pisał kard. Wyszyński – jest ratować naród i rodzinę, a w obecnym systemie – ratować też ład i porządek społeczny, kulturalny, moralny, religijny i gospodarczy. Służyć rozwojowi człowieka, by się nie upadlał. Służyć państwu w granicach, jakie nakazują obowiązki. I pamiętać, że nad wszystkim jest Kościół Jezusa Chrystusa, którego nazywamy Rybakiem, Robotnikiem, Pracownikiem, Oraczem, Pasterzem”. Dlatego zastanówmy się, w jaki sposób Kościół pod przewodnictwem prymasa „orał”, „łowił”, „pasterzował” – spełniał swoje posłannictwo w narodzie polskim, a także w całej rodzinie narodów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Najważniejszym wydarzeniem była Wielka Nowenna, czyli 9-letnie przygotowanie narodu do tysiąclecia chrztu Polski (966 – 1966). Była ona realizowana przez Kościół w Polsce w latach 1957-66 i stała się najbardziej doniosłym aktem kościelnej służby narodowi.
Reklama
Program nowenny zrodził się w czasie pobytu prymasa w więzieniu, w kontekście 300-lecia Ślubów Królewskich Jana Kazimierza (1 kwietnia 1656 r.). Jej program został przygotowany przez prymasa więźnia i jest zawarty w tekście Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego. Cały naród 26 sierpnia 1956 r. ślubował Bogu m.in., że będzie „żył bez grzechu ciężkiego”, stanie się „Domem Bożym i Bramą Niebios, dla pokoleń wędrujących przez polską ziemię”, że stanie „na straży nierozerwalności małżeństwa (...), budzącego się życia”, a dar życia uważać będzie „za najcenniejszy skarb Narodu (...). Przyrzekamy wychować młode pokolenie w wierności Chrystusowi, bronić je przed bezbożnictwem i zepsuciem (...). Przyrzekamy (...) żyć w miłości i sprawiedliwości, w zgodzie i pokoju, aby wśród nas nie było nienawiści, przemocy i wyzysku (...). Przyrzekamy stoczyć (...) najcięższy bój z naszymi wadami narodowymi: lenistwem, lekkomyślnością, marnotrawstwem, pijaństwem i rozwiązłością. Przyrzekamy zdobywać cnoty: wierności i sumienności, pracowitości, oszczędności, wyrzeczenia się siebie i wzajemnego poszanowania, miłości i sprawiedliwości społecznej...”.
Wielka Nowenna zawierała w swym programie treści stosowne do potrzeb i planów Kościoła w stosunku do wszystkich wiernych. Była ona przecież programem dla całej Polski, a częściowo i Polonii, a więc nie miała charakteru wyłącznie diecezjalnego ani uniwersalnego jak zwykłe nauczanie ewangeliczne. Z pewnością więc fenomen i znaczenie Wielkiej Nowenny zależały w dużym stopniu od jej trafności merytorycznej. Jej treść była ujęta w pewien rodzaj haseł programowych i tematycznych na każdy rok.
Reklama
Konsekwencją Jasnogórskich Ślubów Narodu oraz milenium stała się duszpasterska koncepcja nawiedzenia Maryi w kopii cudownego obrazu Matki Bożej Częstochowskiej. Prymas postanowił, że Matka Boża będzie pielgrzymowała do wszystkich diecezji Polski, a następnie do wszystkich parafii. Peregrynacja stała się szczególną okazją do głoszenia Dobrej Nowiny, a także manifestacją przymierza narodu polskiego z Chrystusem i swoją Królową – Maryją. Z czasem w tej wędrówce przez naród katolicki Bogurodzica dotarła do każdego rodzinnego domu polskiego. Była to niesłychana myśl związania trosk codziennych chrześcijanina oraz narodu z Chrystusem i Jego Matką, jak również podpatrywania Jej cnót. Z Wielkiej Nowenny wypływały inne szczegółowe sposoby ewangelizacji, jak „oddanie się narodu w niewolę Maryi” oraz idea „Pomocników Maryi Matki Kościoła”.Prymas aktem z 3 maja 1966 r. oddał całą Ojczyznę i wszystkich Polaków na świecie w „macierzyńską niewolę miłości” Maryi za wolność Kościoła. Fakt ten nie mógł pozostać tylko jednorazowym wydarzeniem historycznym. Jego duch miał być realizowany przez poszczególnych ludzi, pragnących pomagać Kościołowi przez Maryję.
Każda 1. sobota miesiąca, jako dzień poświęcony Maryi, została szczegółowo ubogacona w postaci jednego z punktów ślubowań. W ten sposób pierwsze soboty przygotowywały cały naród do ponowienia aktu ślubowań z 5 maja 1957 r. Odtąd treścią Wielkiej Nowenny zapełniono wszystkie pierwsze soboty miesiąca pod nazwą „sobót Królowej Polski”.
Także Apel Jasnogórski przez odmówienie „Pod Twoją obronę” oraz „dziesiątka” Różańca za Kościół i naród, rachunek sumienia i wezwanie: „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”, miały nauczyć chrześcijanina aktywnego trwania przed Królową Polski i czuwania nad wartościami narodowymi i religijnymi.
Również następny wielki jubileusz 600-lecia Jasnej Góry (w 1982 r.) był poprzedzony 6-letnim programem duszpasterskim. To wszystko było niezwykłym aktem komunii Kościoła polskiego z Kościołem powszechnym – wcielaniem Kościoła w każdy skrawek polskiego życia – i miało przemienić życie laickie w życie Chrystusowe.
Reasumując, należy stwierdzić, że kard. Wyszyński był niezmordowanym kaznodzieją, misjonarzem, jednym z największych w naszych dziejach. Tej posługi nie ograniczał do swoich diecezji – słuchały go tłumy pielgrzymów z całej Polski i świata, gromadząc się u stóp Jasnej Góry. Nie ma w Polsce diecezji, nie ma większej miejscowości, w której nie głosiłby słowa Bożego.”I