W ustanowionym przez parlament RP Dniu Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej, 12 lipca, prezydent dokonał oficjalnego otwarcia mauzoleum, wygłosił przemówienie, zwiedził wystawę stałą w towarzystwie świadka spalenia wsi przez Niemców 78 lat temu – Marianny Wikło oraz bp. Mariana Florczyka, a także rozmawiał z mieszkańcami.
Udział w uroczystości prezydent rozpoczął od złożenia wieńca na zbiorowej mogile zamordowanych mieszkańców Michniowa. Witała go Marianna Wikło. – W Michniowie skupiły się wszystkie objawy hitlerowskiego okrucieństwa. W ciągu tych dwóch dni Michniów przestał istnieć. Nie został żaden budynek, zostały tylko opalone kominy – mówiła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Michniów nie przestał istnieć
– Michniów nigdy nie przestał istnieć, tak jak nigdy nie przestały istnieć polskie wsie, które zostały spacyfikowane w czasie II wojny światowej – odpowiedział prezydent Duda. Dodał, że zostały zniszczone fizycznie, ale nie w sensie moralnym. Mauzoleum w Michniowie, które – jak określił – przedstawia ciąg wiejskich chat, nazwał „symbolem niezniszczalności polskiej wsi i chłopskiej chaty”.
W przemówieniu prezydent podkreślał niezłomność i symboliczną niezniszczalność polskiej wsi, przywiązanie jej mieszkańców do chrześcijańskich wartości oraz ich poczucie polskości. Mówił także o trwałości pamięci.
Nawiązał m.in. do ustanowienia dnia walki i męczeństwa, obchodzonego w rocznicę pacyfikacji Michniowa.
Reklama
– Nie byłoby wielkiej historii polskiego bohaterstwa w czasie II wojny światowej, gdyby nie polska, chłopska chata, z której szli żołnierze do polskiego wojska, z której chłopcy szli do oddziałów partyzanckich – mówił. – To właśnie jest wymowa tego mauzoleum i to jest właśnie wymowa Michniowa, jako symbolu polskości – podkreślał.
Świadectwo długu wobec wsi
W swoim wystąpieniu prezydent podkreślił rolę, jaką mieszkańcy wsi odegrali nie tylko podczas ostatniej wojny, ale również w 1920 r., gdy bronili niepodległej Polski przed najazdem bolszewickim.
Budowę mauzoleum prezydent Duda nazwał „świadectwem milczącego długu, jaki Rzeczpospolita Polska, ta dzisiejsza wolna i suwerenna, ma wobec polskiej wsi”.
– Polski chłop, polski rolnik zawsze wiedział, co to znaczy godność, co to znaczy honor, co to znaczy ojcowizna i co jest tak naprawdę ważne, gdzie są wartości i gdzie są plewy – mówił prezydent. Podkreślił także obowiązek opieki państwa nad polską wsią, aby „mogła trwać, aby mogła się spokojnie rozwijać, aby nigdy więcej nikt i nic jej nie spalił”.
– Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć pomordowanym mieszkańcom Michniowa i wszystkich polskich wsi – apelował prezydent Andrzej Duda.
(Relacja z otwarcia i zwiedzania wyjątkowego mauzoleum – w następnym numerze)