Reklama

Edytorial

Słowem i przykładem

„Wiara przekazywana jest w dialekcie: domowym, rodzinnym, w bliskości”. Papież Franciszek

Niedziela Ogólnopolska 20/2021, str. 3

[ TEMATY ]

edytorial

Ks. Jarosław Grabowski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mówi się, że apostolstwo jest prawdziwe – czyli skuteczne – wtedy, gdy szerzy się je przykładem, a nie przemówieniami. Trzeba głosić Ewangelię życiem, a nie męczyć ludzi długimi, nudnymi i oderwanymi od rzeczywistości wywodami czy kazaniami. W przeciwnym razie bowiem mamy do czynienia z werbowaniem zwolenników, a to metoda wykorzystywana raczej przez partie polityczne. Religia nie może zajmować się werbowaniem nowych zwolenników, ponieważ trzeba ją przyjąć dobrowolnie, a nie na skutek elokwencji partyjnych aktywistów. Czy podpisaliby się Państwo pod takim twierdzeniem? To oczywiste, że przykład jest najlepszym fundamentem każdego kazania. Jeśli jednak ograniczymy się tylko do przykładu, a nie przybliżymy ludziom Boga, nie zachęcimy, by Go poznawali, nie zainspirujemy tych, którzy Go nie znają, do tego, by uczynili wysiłek poznania Stwórcy – wtedy słuchacze zatrzymają się jedynie na charyzmatycznym mówcy, a nie na przesłaniu Boga. Trzeba więc czynić i jedno, i drugie.

Mają rację ci, którzy mówią, że wiara jest aktem dobrowolnym, ale nie mają racji, gdy sądzą, że narusza się czyjąś wolność, jeśli się wiarę głosi. Trafiają w sedno ci, którzy powtarzają, że religia nie jest partią ani sektą, ale są w błędzie, jeśli sądzą, że nie ma ona prawa zdobywania nowych wyznawców. Chrześcijanin to typ zdobywcy, misjonarz z powołania. Bardzo ważne jest nadanie właściwego sensu słowom, aby nie rozumiano ich w fałszywym świetle. Kościół otrzymał od Chrystusa polecenie: „Idźcie i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu...”. Wszystkim, a więc zarówno tym, co chodzą do kościoła, jak i tym, którzy są poza nim. Większość z nas już wie, że dziś nie wystarczy ambona, że koniecznością jest wykorzystanie niemal każdego miejsca. Głosić trzeba „w porę i nie w porę”, „na dachach”, na ulicach, w pracy... Jezus nie powiedział: Głoście moją Ewangelię tym, którzy do was przyjdą – ale wręcz nakazał nam pewną aktywność, przejęcie inicjatywy: „Oto Ja was posyłam, idźcie i głoście aż po krańce ziemi”. A to jest zupełnie coś innego niż zamknięcie Ewangelii w kościele. Nie ma granic dla słowa Bożego, nie ma zapory, która by mogła je zatrzymać, nie ma też miejsc zakazanych dla głoszenia Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dziś świat dla propagowania niemoralności wykorzystuje wszelkie dostępne środki. Równocześnie nieustająco usiłuje się postawić zaporę szerzeniu wartości płynących z Ewangelii. Proszę zauważyć, że nie zamyka się ust oszustom zwodzącym ludzi ani wyznawcom Kościoła „otwartego” szerzącym zamęt, którzy usiłując podporządkować wiarę i Kościół jakimś obcym ideom i celom, kwestionują np. wyjątkowość i sakramentalność małżeństwa kobiety i mężczyzny. Gdy im mówimy, że jest to myślenie niezgodne z Ewangelią, w odpowiedzi słyszymy, że jesteśmy „katolickim betonem” albo „chrześcijańskimi fundamentalistami”. Dlatego tak ważne jest zakorzenienie w wierze. Potrzebujemy wiary odważnej, „aby można było owocnie przedstawiać to, co katolickie, nie ulegając pokusie łatwego utożsamienia się z innymi i przyjęcia ich poglądów w miejsce wiary” – jak napisał na naszych łamach ks. Janusz Królikowski w tekście Zeświecczenie na progu Kościoła (s. 24-25).

To oczywistość, ale wydaje się, że dziś trzeba ją do znudzenia przypominać. Trudno jest przecież żyć w zgodzie z wiarą, jeśli się jej nie zna. Benedykt XVI we wstępie do katechizmu dla młodych Youcat napisał: „Musicie wiedzieć, w co wierzycie. Musicie pojmować Waszą wiarę tak precyzyjnie jak informatyk zna system operacyjny komputera. Musicie ją opanować jak dobry muzyk swoją partię utworu. Tak, musicie być zakorzenieni w wierze (...), aby Wasza wiara nie wyparowała, tak jak krople rosy na słońcu”.

Te słowa chciałbym zadedykować szczególnie rodzicom dzieci pierwszokomunijnych, bo to do nich należy dbanie o religijną formację potomstwa, a nie wyłącznie do Kościoła. O tym, jak wygląda sytuacja w drugim roku po, częściowo zdalnych, przygotowaniach do Pierwszej Komunii św., piszemy w temacie numeru (s. 10-13). I jest to czasami optymistyczna, ale niekiedy gorzka rzeczywistość. Rośnie bowiem liczba rodzin, które są przekonane, że to zadanie księży i katechetów, i z dużą łatwością zwalniają się z obowiązków pierwszych nauczycieli wiary. Mam jednak nadzieję, że dla rodziców i rodzin biorących udział w uroczystościach pierwszokomunijnych wydarzenie to stanie się szansą na niepowtarzalną lekcję na temat: „Odpowiedzialność za przekazywanie wiary słowem i przykładem”.

2021-05-11 13:39

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Redaktor naczelny „Niedzieli”: Bóg przemierza nasze drogi bez trąb i owacji

– Bóg przychodzi nieoczekiwany, wmieszany w codzienność; przemierza nasze drogi bez trąb i owacji – powiedział ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, 3 grudnia, podczas Apelu Jasnogórskiego.

W swoim rozważaniu wygłoszonym w I Niedzielę Adwentu kapłan zwrócił uwagę na to, że całe nasze życie jest czekaniem na spotkanie z Bogiem.

CZYTAJ DALEJ

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik może nam wiele wymodlić

Kustosz narodowego sanktuarium św. Andrzej Boboli jezuita o. Waldemar Borzyszkowski zauważa od lat wzmożenie kultu męczennika. Teraz, kiedy wolność Polski jest zagrożenia, szczególnie warto modlić się za jego wstawiennictwem - zaznacza w rozmowie z KAI. W dniach 16-24 marca odbywa się ogólnonarodowa nowenna o pokój, pojednanie narodowe i ochronę życia za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli i bł. Jerzego Popiełuszki.

Joanna Operacz (KAI): Czy w sanktuarium św. Andrzeja Boboli widać, że ten XVII-wieczny męczennik jest popularnym świętym? Czy jest bliski ludziom?

CZYTAJ DALEJ

Kard. Sarah do prezbiterów diecezji włocławskiej: bądźcie ludźmi Boga i ludźmi modlitwy

2024-05-16 19:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

diecezja włocławska

Copyright Niedziela/Wlodzimierz Rędzioch

- Uważnie obserwujmy Kościół, jakim dzisiaj jesteśmy, a stwierdzimy, że on dużo mówi, a mało się modli. Zajmuje się sprawami niebędącymi w jego kompetencji, a zaniedbuje właściwą sobie misję, którą jest głoszenie Jezusowej Ewangelii - mówił kard. Robert Sarach do prezbiterów diecezji włocławskiej, przybyłych 16 maja do sanktuarium św. Józefa w Sieradzu.

Emerytowanego prefekta Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów powitał biskup włocławski Krzysztof Wętkowski. Obok biskupa diecezjalnego i biskupa seniora Stanisława Gębickiego, w wydarzeniu uczestniczyło około 300 prezbiterów. W programie dorocznej diecezjalnej pielgrzymki kapłanów znalazła się konferencja, adoracja Najświętszego Sakramentu i Msza św.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję