Reklama

Niedziela Podlaska

Miłość rodzi dzieci Boże

Pascha jest łonem Kościoła, z którego rodzi się nowe życie.

Niedziela podlaska 16/2021, str. VIII

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miłość wchodzi w otchłań grzechu, aby stamtąd wyprowadzić zmartwychwstałe Ciało. Zanurzajmy się w tych tajemnicach.

Miłość wchodzi w słabość

„Gdy o tym rozmawiali, On sam stanął pośród nich i powiedział: Pokój wam!”. Wydarzenia paschalne przekonują nas, że Miłość wchodzi w grób grzechu i przestrzeń śmierci oraz mówi: „Ja jestem”. Miłość nie boi się wchodzić nawet w najtrudniejsze pytania: „Czemu jesteście zmieszani i czemu wątpliwości budzą się w waszych sercach?”. Raczej nie daje gotowych odpowiedzi, ale zaprasza do wejścia w głąb. Nie ma w tych pytaniach wyrzutów, ale głębokie zainteresowanie. Tylko ten człowiek, który wejdzie z miłością i pokojem w przestrzeń własnego bałaganu, zamieszania i wątpliwości, będzie mógł przekonać się o „grzechu, sprawiedliwości i sądzie”. Święty Piotr, który uczestniczył w tej ewangelicznej scenie, będzie mógł głosić z mocą: „Zabiliście Dawcę życia, ale Bóg Go wskrzesił. My właśnie o tym świadczymy” oraz „Nawróćcie się więc i powróćcie do Niego, aby zgładził wasze grzechy”. Święty Jan, który również doświadczył w Jezusie Chrystusie najgłębszej akceptacji, wzywa: „Dzieci moje, piszę wam o tym, abyście nie grzeszyli. Gdyby jednak ktoś zgrzeszył, mamy Orędownika u Ojca, sprawiedliwego Jezusa Chrystusa. On jest ofiarą przebłagalną za nasze grzechy i nie tylko za nasze, ale także całego świata”. Czuła miłość Boża jest zbawiennym sposobem potraktowania ludzkiej słabości i wyjścia na światło dzienne z własnym zmieszaniem, lękami, wątpliwościami i grzechami. Wyjście z siebie i wejście w słowo Jezusa Chrystusa i Jego Mistyczne Ciało jest prawdziwą Paschą. „Kto natomiast zachowuje Jego słowa, w tym naprawdę miłość Boża jest doskonała – po tym rozpoznajemy, że jesteśmy w Nim”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Miłość ma konkretną twarz

„Spójrzcie na moje ręce i nogi! To ja jestem! Dotknijcie Mnie i przekonajcie się. Duch bowiem nie ma ciała ani kości, a widzicie, że Ja mam. Gdy to powiedział, pokazał im ręce i nogi”. Miłość nie jest abstrakcyjną ideą, ale konkretną twarzą i konkretnym imieniem osoby. Jezus Chrystus nie przychodzi do nas jako duch, ale jako Ciało i zostaje z nami do końca pod postacią chleba i Kościoła. Zmartwychwstały ciągle szuka z nami kontaktu i zdaje się skracać dystans, gdy „zapytał ich: Macie tu coś do jedzenia? Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. A On wziął i przy nich zjadł”. Miłość głęboko patrzy i pragnie być w ten sam sposób oglądana; Miłość dotyka i chce być dotykana; Miłość karmi i chce być karmiona; Miłość ma swoją głęboką tożsamość i nadaje każdej spotkanej twarzy niepowtarzalny wyraz. Papież Franciszek w liście Patris corde napisał: „Od Józefa musimy nauczyć się tej samej troski i odpowiedzialności: kochać Dziecię i Jego Matkę; kochać sakramenty i miłosierdzie; kochać Kościół i ubogich. Każde z nich jest zawsze Dziecięciem i Jego Matką”.

Święty Józefie, strażniku łona Maryi i Kościoła, módl się, abyśmy mieli coraz piękniejsze ciała i coraz żywsze kości.

2021-04-14 07:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

2024-04-16 13:32

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 9-17.

Wtorek, 14 maja. Święto św. Macieja, apostoła

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Ducha Świętego

[ TEMATY ]

nowenna

Pio Si/Fotolia.com

Jak co roku w oczekiwaniu na Niedzielę Zesłania Ducha Świętego Kościół katolicki będzie odprawiał nowennę do Ducha Świętego i tym samym trwał we wspólnej modlitwie, podobnie jak apostołowie, którzy modlili się jednomyślnie po wniebowstąpieniu Pana Jezusa czekając w Jerozolimie na zapowiedziane przez Niego zesłanie Ducha Świętego.

Ponieważ nowenna do Ducha Świętego przypada w maju i czerwcu, dlatego łączy się ją z nabożeństwami majowymi czy też czerwcowymi w następujący sposób:

CZYTAJ DALEJ

Filipiny odwdzięczają się misjonarzom licznymi powołaniami

2024-05-14 18:22

[ TEMATY ]

powołanie

Filipiny

Karol Porwich/Niedziela

W wyspiarskim kraju, jakim są Filipiny liczba pallotyńskich powołań rośnie z roku na rok. O swojej misji opowiadał w Polsce ks. Bineet Kerketta, misjonarz z Indii, rektor pallotyńskiego seminarium na Filipinach.

Księża pallotyni założyli misję na Filipinach w 2010 r., w Bacolod, na północno-zachodnim wybrzeży wyspy Negros. Chociaż Filipiny to kraj chrześcijański (aż 86 proc. ludności to katolicy), Kościół tam wymaga nadal wsparcia. Powodem jest ogromne rozwarstwienie społeczeństwa i przepaść, jaka dzieli biednych i bogatych. Najbogatsi mają w posiadaniu ogromne plantacje trzciny cukrowej i ryżu, a nawet całe wyspy. Najubożsi z trudem mogą się wyżywić. Nawet kościoły mają osobne. Większość działań w parafii prowadzą świeccy i postępują zgodnie ze swoją mentalnością, tradycją i kulturą. Dlatego wciąż ewangelizacja jest potrzebna.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję