Reklama

Niedziela Sandomierska

Nowa rycerska rada

W Janowie Lubelskim w szeregi Rycerzy Kolumba przyjętych zostało dwóch braci i dzięki temu utworzona została rada lokalna.

Niedziela sandomierska 2/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Rycerze Kolumba

Archiwum prywatne

Rycerze wraz ze swoim duszpasterzem

Rycerze wraz ze swoim duszpasterzem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bractwo w parafii św. Jadwigi powstało blisko dwa lata temu dzięki ówczesnemu wikariuszowi ks. Jackowi Zielińskiemu, który zaangażował grupę mężczyzn. Rycerze przez ten czas nie tylko podejmowali konkretne działania charytatywne, ale również propagowali idee bractwa, które zrzesza katolickich mężczyzn.

Od początku sukcesywnie do grupy przyjmowani byli kolejni mężczyźni. – W niedzielę Świętej Rodziny mieliśmy radość włączenia do grupy działającej przy parafii św. Jadwigi dwóch kolejnych mężczyzn. Tym samym został spełniony limit dwudziestu rycerzy, który wymagany jest do utworzenia nowej rady lokalnej, tzn. działającej przy danej parafii – wyjaśnił Krzysztof Zuba, delegat stanowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Obrzęd włączenia w bractwo dwóch kolejnych mężczyzn poprzedziła Eucharystia, którą sprawowali ks. Waldemar Farion, proboszcz parafii, oraz ks. Jacek Zieliński.

Reklama

Jak powiedział Krzysztof Zuba: – Po Mszy św. odbyła się ceremonia przyjęcia dwóch braci do bractwa oraz ceremonia awansowania 12 braci do pełni rycerstwa. Ceremonię Miłosierdzia, Jedności i Braterstwa poprowadził zespół z Rady 15759 w Stalowej Woli. Powstała właśnie rada lokalna w Janowie Lubelskim jest już ósmą działającą na terenie diecezji sandomierskiej. Będzie ona nosiła imię bł. ks. Michaela McGivneya, założyciela bractwa.

– W marcu ubiegłego roku naszą parafię nawiedziła ikona Matki Bożej Wspomożycielki Prześladowanych Chrześcijan, która odwiedzała parafie, gdzie działają rycerze. Był to czas doświadczenia siły wspólnotowej modlitwy. Mimo trudności spowodowanych pandemią rycerze na miarę możliwości prowadzili działania charytatywne i osobistą formację. Dzięki ich staraniom udało się uzupełnić stan rycerzy i powstała rada przy naszej parafii, co niewątpliwie ma duże znaczenie w duszpasterstwie i formacji mężczyzn – podkreślał ks. Waldemar Farion, proboszcz parafii i kapelan rady.

– Można powiedzieć, że jesteśmy prawą ręką proboszcza. Wspieramy wszelkie działania duszpasterskie, ale także i materialne. Krótko mówiąc, jako rycerze zawsze jesteśmy gotowi na wezwanie – podkreślał Krzysztof Zuba.

2021-01-05 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

USA: Rycerze Kolumba wzywają do budowania Kościoła w rodzinie

To, co robimy dziś w naszych rodzinach i parafiach, zmieni historię Kościoła i naszych społeczeństw – powiedział na otwarcie dorocznej, 134. już konwencji Rycerzy Kolumba 2 sierpnia w Toronto Carl Anderson. Od 1 października 2000 r. stoi on na czele tej największej na świecie organizacji świeckich mężczyzn. Mszę św. otwierającą to zgromadzenie pod przewodnictwem naczelnego kapelana Rycerzy, metropolity Baltimore abp. Williama Loriego, koncelebrowało 11 kardynałów, kilkudziesięciu arcybiskupów i biskupów oraz ponad stu księży.

Mówiąc o dokonaniach stowarzyszenia w ubiegłym roku, C. Anderson szczególną uwagę zwrócił na program Budowanie Domowego Kościoła. Była to odpowiedź na synodalny proces o duszpasterstwie rodzin. Rycerze Kolumba wyszli z własną inicjatywą, podejmując działania na rzecz wzmocnienia swych małżeństw, przezwyciężenia ich problemów oraz wychowania dzieci w wierze. W sposób szczególny skupiono się na młodych ojcach, aby pokazać im, jak mają zbliżać swe rodziny do Boga.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

2024-05-04 22:24

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję