Reklama

Powszechny, apostolski, katolicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To jeden z większych paradoksów współczesności. Rzecz w tym, że chińska autorytarna władza jest po prostu zakochana w internecie, big data i sztucznej inteligencji, czyli w instrumentach, które miały dawać wszystkim przestrzeń wolności. W Chinach te „wolnościowe” i „równościowe” instrumenty służą jednak do lepszej i skuteczniejszej kontroli państwa nad obywatelami, a wprowadzony niedawno tzw. kredyt społeczny, polegający na wymuszaniu pożądanych zachowań i karaniu za te niewłaściwe, ma sprawić, że totalna kontrola przerośnie nawet wyobrażenia George’a Orwella. Takiej totalnej kontroli ma też służyć sinizacja religii, m.in. Kościoła katolickiego. Ma ona polegać na uniemożliwieniu jakichkolwiek wpływów zewnętrznych. Paradoks ten dowodzi aktualności Jezusowych słów, że wyzwolić człowieka może nie żaden zewnętrzny instrument, ale wewnętrzna prawda. Jej depozytariuszem jest Kościół, któremu została ona przekazana przez Chrystusa. Właśnie stąd bierze się obawa chińskich władz przed chrześcijaństwem, które zyskuje coraz więcej zwolenników wśród obywateli Państwa Środka.

W zorganizowanej chińskiej propagandzie Kościół oraz chrześcijaństwo przedstawiane są zwykle jako wcielenie najgorszego zła. Oczywiście, to nieprawda. Kościół w najtrudniejszych momentach zdawał zwykle celująco swoje egzaminy oraz zawsze stawał za ludem przeciwko różnej maści tyranom.

Może jednak Kościół się zmienił? Może dziś jest inaczej? I na to jest odpowiedź. Wystarczy przyjrzeć się obecnej sytuacji w Nikaragui, gdzie w obronie ludzi Kościół staje odważnie przeciwko dyktaturze Daniela Ortegi, czy sytuacji na Białorusi, gdzie sprzeciwia się dyktaturze Alaksandra Łukaszenki, żeby nie sięgać aż do Ameryki Łacińskiej, gdzie Kościół stał się w tych tygodniach moralnym kompasem. Ktoś może argumentować, że tam jest „inny” Kościół. Nie, to wciąż ten sam – powszechny i apostolski. Po prostu katolicki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-09-30 11:17

Ocena: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Meksyk: Porwanie biskupa słynącego z prób mediacji między kartelami narkotykowi

2024-04-30 09:24

[ TEMATY ]

Meksyk

Episkopat Flickr

Emerytowany biskup rzymskokatolicki, który zasłynął z prób mediacji między kartelami narkotykowymi w Meksyku, został porwany – poinformowała w poniedziałek Meksykańska Rada Biskupów.

Przywódcy kościoła w Meksyku powiedzieli, że ks. Salvador Rangel zaginął w sobotę i w oświadczeniu wezwali porywaczy do jego uwolnienia.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję