Reklama

Wiara

Elementarz biblijny

Jak koniec świata rozumieli ludzie Biblii?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Ewangelii przeczytamy słowa: „żniwem jest koniec świata” (Mt 13, 39). W języku greckim wyrażenie to brzmi: syntéleia aionós. Warto postawić pytanie, co tak naprawdę ludzie Biblii rozumieli pod tym pojęciem. Sam rzeczownik syntéleia (tłumaczony jako „koniec”) w rzeczywistości ma o wiele bogatsze znaczenie. Oznacza nie tylko chronologiczny kres, ale także dopełnienie, zwieńczenie, osiągnięcie ostatecznej formy. Z kolei rzeczownik aión oznacza erę, epokę. W czasach Jezusa mówiono o obecnym okresie, który zmierza ku swojemu dopełnieniu, aby po nim nastał okres nowy. Wiązano to z nastaniem pewnego kryzysu (przesilenia), który miał dopełnić biegu epoki dawnej i rozpocząć nowy czas. Mówiąc o tym, bardzo często odwoływano się do obrazów ukazujących destrukcję starego porządku (przodował w tym zwłaszcza nurt zwany apokaliptyką – por. np. Dn 7-12). Wykorzystywano motyw zaburzenia funkcjonowania Słońca, Księżyca i gwiazd (por. Mt 24), wskazywano na katastrofy naturalne (np. trzęsienie ziemi) czy katastrofy wywołane przez człowieka (np. wojny, zniszczenie).

Przejście od starej do nowej ery wiązane było z ideą sądu nad ludźmi. Jego werdykt miał określać pozycję konkretnego człowieka w nowej epoce. Także ten sąd przedstawiany był za pomocą różnych obrazów zaczerpniętych z codzienności. Jednym z takich porównań było odwołanie się do żniwa, kiedy to następował przegląd plonów, oddzielanie dobrego ziarna od chwastu. Podobnie postrzegano także „przegląd ludzkości”, gdzie kryterium podziału związane było z owocem, jaki wydało w ich życiu słowo Boże (ukazywane za pomocą obrazu ziarna i zasiewu).

Często mówimy o posłaniu robotników na żniwo, mając na myśli głosicieli Ewangelii. Wydaje się jednak, że obraz ten domaga się doprecyzowania. Skoro żniwo oznacza sąd, to robotnicy na żniwie oznaczają tych, którzy przygotowują na niego ludzi. Głoszenie Ewangelii jest zatem jednym z etapów przygotowania do sądu. W jaki sposób się to dokonuje? Przez fakt, że adresat Ewangelii musi tu i teraz odpowiedzieć na głoszone mu orędzie. Musi opowiedzieć się za nim albo przeciwko niemu (opcja neutralna nie istnieje). Tak zaczyna się to, co Biblia nazywa wydawaniem owocu. Wiemy, że jego pojawienie się jest rezultatem dość długiego procesu – nie ma tak, że owoc pojawia się z dnia na dzień. Podobnie jest z naszym życiem. Usłyszane słowo, jeśli jest przez nas przyjęte, zaczyna się rozwijać w kierunku, którego zwieńczeniem będzie owoc obfity, czyli wszelkie dobro, które jest rezultatem usłyszenia słowa Bożego. To gwarantuje nam nagrodę w czasie żniwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-07-14 09:42

Ocena: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokora w Biblii

Mówiąc o pokorze, sądzimy często, że jest to postawa człowieka, którą możemy określić jako postawę „pasywną”. Sądzimy, że chodzi o pewnego rodzaju bierność w obliczu kogoś, kto jawi się jako stojący wyżej. W rzeczywistości jest dokładnie na odwrót. Pokora w rozumieniu biblijnym oznacza aktywne działanie, któremu towarzyszy świadomość tego, kim jest człowiek wobec Boga. Pokora oznacza zatem postawę człowieka, która ma swoje zakorzenienie w prawdzie o człowieku i prawdzie o Bogu. Człowiek uznaje w obliczu Boga, że jest tylko stworzeniem. Odpowiedzią Boga na naszą pokorę jest dar łaski (por. 1 P 5, 5; Jk 4, 6; Hi 22, 29; Iz 57, 15), który sprawia, że człowiekowi dobrze się powodzi (por. Prz 2, 7; 1 Krl 9, 4; 1 Krn 29, 17). Postawą przeciwną do pokory jest pycha, która sprawia, że człowiek wobec Boga stawia się wyżej, niż to wynika z tego, kim jest człowiek i kim jest Bóg.

CZYTAJ DALEJ

Wołam Twoje Imię, Matko… Śladami „Polskiej litanii” ks. Jana Twardowskiego

2024-04-30 21:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Artur Stelmasiak

Najpiękniejszy miesiąc maj, Twoim Matko jest od lat – śpiewamy w jednej z pieśni. I oto po raz kolejny w naszym życiu, swoje podwoje otwiera przed nami ten szczególny miesiąc, tak pięknie wpisujący się w maryjną pobożność Polskiego Narodu.

Jak kraj długi i szeroki, ze wszystkich świątyń, chat, przydrożnych krzyży i kapliczek popłynie śpiew litanii loretańskiej. Tak bardzo przyzwyczailiśmy się wołać do Maryi, bo przecież to nasza Matka, nasza Królowa. Dla wielu z nas Maryja jest prawdziwą powierniczką, Przyjaciółką, z którą rozmawiamy w modlitwie, powierzając Jej swoje sekrety, trudności, pragnienia i radości. Ileż tego wszystkiego się uzbierało i ile jeszcze będzie? Tak wiele spraw każdego dnia składamy w Jej matczynych dłoniach. Ktoś słusznie kiedyś zauważył, że „z maryjną pieśnią na ustach, lżej idzie się przez życie”. Niech więc śpiew litanii loretańskiej uczyni nasze życie lżejszym, zwłaszcza w przypadku chorób, cierpień, problemów i trudnych sytuacji, których po ludzku nie dajemy rady unieść. Powierzajmy wszystkie sprawy naszego życia wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny. Niech naszym przewodnikiem po majowych rozważaniach będzie ks. Jan Twardowski, który w „Polskiej litanii” opiewa cześć i miłość Matki Najświętszej, czczonej w tylu sanktuariach rozsianych po naszej ojczystej ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Do Maryi po wysłuchanie Jej dobrych rad

2024-05-01 19:10

Wiktor Cyran

We wspomnienie świętego Józefa, rzemieślnika prawie 300 wiernych wyruszyło na pielgrzymi szlak z Sanktuarium NMP Matki Nowej Ewangelizacji i św. Anny do Sanktuarium NMP Matki Dobrej Rady w Sulistrowiczkach.

Tradycja tej pielgrzymki wywodzi się od śp. ks. Orzechowskiego, który w czasach trudnych, komunistycznych zabierał studentów i innych chętnych na Ślężę, aby nie szli na pochody pierwszomajowe – tłumaczy ks. Tomasz Płukarski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

div>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję