Reklama

Niedziela Lubelska

Sługa radości

Święcenia biskupie są znaczące dla historii Kościoła lokalnego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup Adam Bab, nowy biskup pomocniczy archidiecezji lubelskiej, przyjął święcenia w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła w archikatedrze lubelskiej. U progu pasterskiej służby wyznał: – Jezu Chryste, za św. Piotrem, pierwszym z Apostołów, w obecności Kościoła powtarzam: Ty jesteś Synem Bożym, jedynym Zbawicielem świata. Tobie zawdzięczam poznanie Twojego i mojego Ojca, od którego wszystko pochodzi. Od Ciebie i od Twojego Ojca otrzymałem dar Ducha Świętego, który prowadził i wciąż prowadzi mnie w głąb tajemnicy Bożego życia. Poznanie Ciebie napełnia ludzkie serce szczęściem, ponad które nie ma większego. Chcę, aby Twoja radość była we mnie, aby ta radość stała się udziałem wszystkich, do których mnie poślesz.

Wyjątkowa chwila

Najmłodszego biskupa w Polsce modlitwą otoczyli liczni bracia w pasterskim posługiwaniu, rzesza kapłanów oraz świeckich. Święcenia biskupie to wyjątkowo znaczące, ale dość rzadkie wydarzenie w diecezji. Ostatnie takie w Lublinie miało miejsce 16 lat temu, gdy sakrę przyjmował bp Artur Miziński. Wśród licznie zgromadzonych byli więc przedstawiciele Kościoła z nuncjuszem apostolskim abp. Salvatorem Pennacchio, włodarze miasta i województwa, reprezentanci środowiska akademickiego, a także licznie obecna młodzież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Poznanie Chrystusa napełnia ludzkie serce szczęściem, ponad które nie ma większego.

Podziel się cytatem

Szczególne miejsce zajęli rodzice bp. Adama, jego rodzeństwo z rodzinami oraz krewni i sąsiedzi z Niedrzwicy Kościelnej, gdzie dorastał, wpatrując się w przykład wuja, bp. Stanisława Stefanka. – Mamo, tato, dziękuję za miłość i modlitwę, którymi otaczacie mnie, odkąd jestem – powiedział nowo wyświęcony biskup. Wśród licznych osób, do których bezpośrednio zwrócił się bp Bab, znaleźli się m.in. papież Franciszek, główny konsekrator – abp Stanisław Budzik, współkonsekratorzy – abp Pennacchio oraz bp Mieczysław Cisło, a także wspólnota kapłanów parafii św. Józefa w Lublinie, gdzie przez ostatnich 6 lat był proboszczem.

Reklama

Brat i pasterz

Bp Adam Bab przyjął wiele serdecznych życzeń i zapewnień o modlitwie. Nuncjusz apostolski w Polsce, nawiązując do biskupiego zawołania: „Cibus meus voluntas tua” (Moim pokarmem jest Twoja wola), podkreślał, że wypełnienie woli Bożej w życiu jest najlepszym, co może spotkać człowieka. – Bóg zawsze chce dla człowieka tego, co dla niego dobre, nawet jeśli jest niezrozumiałe czy trudne. Najpiękniejszym przykładem jest fiat Maryi – powiedział abp Pennacchio, powierzając pasterską drogę nowego biskupa wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny.

W imieniu kapłanów, sióstr zakonnych i świeckich głos zabrał ks. Marek Warchoł. Kustosz sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej Patronki Nowej Ewangelizacji podkreślił, że ks. Adam na wezwanie Chrystusa odpowiedział już piękną pracą w winnicy Pańskiej i życzył mu, by przyjmując pełnię kapłaństwa, która jest wyróżnieniem, ale i obowiązkiem, zawsze był pierwszy w wierze, miłości, wierności i służbie. – Wyrażamy naszą gotowość współpracy dla dobra Kościoła i obiecujemy modlitwę. Ufamy, że napełniony Duchem Świętym będziesz dla nas bratem i przewodnikiem na drodze do świętości, że jak dobry pasterz przez głoszenie słowa i sakramenty otoczysz troską świeckich – powiedział ks. Warchoł.

W drodze do nieba

Anna Matuszewska i Andrzej Błaszczyk, reprezentanci Centrum Duszpasterstwa Młodzieży, w imieniu wszystkich młodych osób, których drogi splotły się z drogami ks. Baba, dziękowali swojemu duszpasterzowi za towarzyszenie im w codziennej walce o świętość, za wskazywanie piękna i potęgi modlitwy. – Życzymy odwagi w podążaniu drogą Chrystusa i prowadzeniu do Niego innych – mówił Błaszczyk. – Wchodzimy w inny wymiar naszej wspólnej drogi. Potrzebujemy wsparcia biskupa i nie opuścimy cię, nasz pasterzu – zapewniał.

W odpowiedzi bp Bab podkreślił, że przez całe kapłańskie życie był związany z młodymi ludźmi. – Spośród was wyszedłem i z wami chcę wędrować do nieba. Ja będę was wspierał, a wy wspierajcie mnie i kapłanów, którzy wam służą. Życzę sił i mocy od Ducha Świętego w stawaniu się pilnymi uczniami Chrystusa. Bądźmy razem dalej – powiedział. Zwracając uwagę na łaskami słynący obraz Pani Katedralnej, prosił, by łzy Maryi, które przed 71 laty były znakiem bólu i smutku, zamieniły się w łzy radości. – Maryjo, chcemy Tobie sprawić radość, spełniając to, o co prosi Twój Syn. Jego wola jest naszym pokarmem. Wypraszaj nam Ducha Świętego, ducha radosnej służby – prosił.

Wypełnienie woli Bożej w życiu jest najlepszym, co może spotkać człowieka.

Podziel się cytatem

Nowe życie

Nawiązaniem do kapłańskiej pracy z młodzieżą jest herb nowego biskupa. Zgodnie z tradycją heraldyczną Kościoła zawiera tarczę, krzyż procesyjny, kapelusz z kordonem i dwunastoma zwisającymi chwostami oraz kartusz dolny z zawołaniem. Na tarczy umieszczono laskę pasterską i owcę oraz roślinkę zaczynającą wypuszczać listki, będącą wyraźnym odniesieniem do duszpasterstwa młodzieży. – Dynamicznie wyrastające, złożone w ziemi ziarno i zielone listki to nawiązanie do faktu, że dotychczasowe kapłaństwo bp. Baba złączone było intensywnie z duszpasterstwem młodych. Wszystko, czego Chrystus dotknie, staje się młode, nowe i napełnia się życiem – wyjaśnił abp Budzik. – Przypominaj młodym, że w Chrystusie, winnym krzewie, tkwi moc duchowego wzrastania, a kto zapuścił korzenie swojej egzystencji w Bożej glebie, w tym pulsuje przepływ nowego życia i ten znajdzie swoje szczęście – podkreślił metropolita.

2020-07-08 08:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świeżość wiary

Niedziela lubelska 30/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

Bp Adam Bab

Archiwum bp. Adama Baba

Chętnie słucham młodzieży – zapewnia bp Adam Bab

Chętnie słucham młodzieży – zapewnia bp Adam Bab

O młodych ludziach, którzy szukają szczęścia i o fenomenie Światowych Dni Młodzieży z bp. Adamem Babem rozmawia Urszula Buglewicz.

Urszula Buglewicz: Światowe Dni Młodzieży, zapoczątkowane przez św. Jana Pawła II w 1986 r., mimo upływu czasu i zmieniającej się rzeczywistości, wciąż cieszą się zainteresowaniem młodych ludzi…

Biskup Adam Bab: Zainteresowanie Światowymi Dniami Młodzieży, zarówno na poziomie Polski, jak i świata, jest duże. Trochę obawialiśmy się, że przez pandemię, która przyblokowała taki rodzaj życia Kościoła, będziemy musieli zaczynać od nowa, ale okazało się, że młodzi dalej potrzebują takich spotkań. Oczywiście, trzeba ciągle być z nimi w dialogu, pytać, kim są, czym żyją, co myślą o życiu i jak do niego podchodzą. Dla mojego pokolenia udział w ŚDM był wydarzeniem przeżyciowym, związanym nie tylko z wiarą, ale też z egzotyką zachodniego kraju; był wręcz wyprawą do innego świata. Dziś cały świat jest w zasięgu ręki. Tym bardziej ci, którzy jadą na spotkanie z Ojcem Świętym, chcą w tym doświadczeniu młodego i radosnego Kościoła uczestniczyć. Z Polski na ŚDM wybiera się ok. 20 tys. młodych osób; to dobry wynik po pandemii.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

div>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję