Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Co możesz dać bliźniemu?

– Jestem najbardziej wdzięczna w swoim życiu dwóm osobom: kierownikowi domu dziecka w Bytowie Mikołajowi Turkiewiczowi i kierownikowi kliniki położniczej prof. Mikołajowi Prochorowowi – stwierdza Teresa Jaszczerska.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszemu zawdzięczam całą swoją osobowość skierowaną na bezinteresowne służenie bliźnim oraz sztuce dawania sobie radę w najtrudniejszych sytuacjach życia, drugiemu – medyczną pomoc, gdy ważyły się losy mojego i córki życia. Pragnąc uczcić pamięć tych niezwykłych ludzi, pochodzących z Kresów Wschodnich, kierując się ich życiową postawą, od ponad ćwierć wieku docieram z pomocą charytatywną do dzieci najciężej upośledzonych psychicznie i fizycznie oraz ich opiekunów. W tym charytatywnym dziele wspiera mnie mąż.

Dzieciństwo

Pani Teresa urodziła się 82 lata temu na Brasławszczyźnie w dawniejszym województwie wileńskim (obecna Białoruś) w majątku Komarowszczyzna. Do Polski przybyła wraz z matką w ciąży i siostrą w 1947 r. Ojciec jej pozostał na Kresach, licząc na korektę granic i zwrot zabranego mienia przez tzw. władzę radziecką.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– W Baranowiczach w poczekalni dworcowej oczekiwaliśmy 10 dni na możliwość przekroczenia granicy do Polski, gdzie nas w nocy okradziono z niemal wszystkich rzeczy – wspomina Jaszczerska. – Do Ojczyzny przybyliśmy na zaproszenie brata matki w Giżycku, ale po przyjeździe tutaj okazało się, że mój wujek zmarł. Znaleźliśmy się zatem w Bytowie na Pomorzu. Tam urodziła się moja siostra, ale matka zachorowała na raka. Często była zabierana do szpitala, zatem władze oświatowe zdecydowały się umieścić mnie i siostrę w miejscowym domu dziecka. Po latach cierpień matka zmarła.

Dom dziecka

O tym domu dziecka pani Teresa mogłaby opowiadać godzinami. Mikołaj Turkiewicz był przedwojennym lwowskim oficerem polskim po wyższych studiach, cieszącym się ogromnym autorytetem wśród wychowanek. Kochał je jak ojciec. Był wymagający, przygotowując dziewczęta, pozbawione rodzinnego domu do samodzielnego, dorosłego życia. Nastolatki poza nauką w szkołach podstawowych i średnich pracowały w przydomowym gospodarstwie, uprawiając ogród, troszcząc się o trzodę chlewną, krowy, drób i duże plantacje marchwi. Za zarobione pieniądze każdej wiosny otrzymywały nowe, modne płaszcze i obuwie. Nabywały praktykę w różnych zawodach, np. kucharzenia, szycia, a nawet szewstwa, aby radzić sobie w dorosłym życiu, w czasem bardzo skomplikowanych sytuacjach życiowych.

Reklama

Nie czekaj, aż ktoś coś tobie da, ale pomyśl, co ty możesz dać bliźniemu. Jeśli nie masz nic, to zawsze możesz podarować mu uśmiech.

Podziel się cytatem

Pedagog mówił do nich: Nie czekaj, aż ktoś coś tobie da, ale pomyśl, co ty możesz dać bliźniemu. Jeśli nie masz nic, to zawsze możesz podarować mu uśmiech. Zachęcał starsze wychowanki do opiekowania się młodszymi. Wymagał szacunku dla pracy i innych, zwłaszcza tych, którzy cierpią.

Za radą swego wychowawcy pani Teresa postanowiła zdobyć wyższe wykształcenie, dlatego w czerwcu 1956 r. pojechała do Krakowa, gdzie została przyjęta na Uniwersytet Jagielloński.

Po studiach podjęła pracę w swoim zawodzie w Szczecinie. Najpierw otrzymała etat w Liceum Wychowawczyń Przedszkoli, gdzie była nauczycielką i prowadziła internat dla 250 licealistek, potem przeszła do pracy w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej.

Koło Pomocy Dzieci Specjalnej Troski

– Wtedy włączyłam się w tworzenie Koła Pomocy Dzieci Specjalnej Troski – dodaje pani Teresa.

– Byłam już mężatką i matką. Ten czas pochylania się nad upośledzonymi dziećmi bardzo umocnił moje powołanie służebne wobec cierpiących.

Pewnego zimowego ranka spieszyła się do pracy. Nagle zauważyła leżącego na jezdni człowieka, którego przechodnie i samochody omijali. Dopiero pani Teresa zatrzymała się, ale sama nie była w stanie go podnieść. Poprosiła silnego, młodego mężczyznę, który podniósł go i położył na chodniku.

Pani Teresa jest członkiem Stowarzyszenia Brasławian, któremu prezesuje jej kuzyn, zamieszkały w Warszawie, Władysław Krawczuk.

Dzięki tej organizacji wśród brasławian rozproszonych po całym świecie zachowywane są zwyczaje, pamięć i piękno ziemi trzech jezior. Wszystkim trudno zapomnieć niezapomniany świat kresowego dzieciństwa.

2020-03-10 10:35

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z wizytą w „Ochronce Bałuckiej”

Niedziela łódzka 52/2021, str. II

[ TEMATY ]

dom dziecka

Antoni Zalewski

Siostry przez pracę i miłość pomagają najmłodszym

Siostry przez pracę i miłość pomagają najmłodszym

Arcybiskup Grzegorz Ryś udał się do Domu Dziecka im. Laury Meozzi „Ochronka Bałucka” prowadzonego przez Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki Sióstr Salezjanek.

Metropolita łódzki celebrował Mszę św. w intencji dziękczynno-błagalnej o łaskę odnowy i świętości życia dla dzieci, młodzieży, sióstr i rodziców. W homilii odnosząc się do Adwentu, czyli czasu oczekiwania na przyjście Pana, metropolita łódzki przybliżył historię św. Krzysztofa. Na jego przykładzie pokazał, co znaczy doczekać przyjścia Pana i Zbawiciela. Na zakończenie życzył wszystkim zebranym, żeby Pan Jezus był najważniejszy, to znaczy był na pierwszym miejscu.

CZYTAJ DALEJ

ONZ zajmie się sprawą ks. Olszewskiego? Politycy Suwerennej Polski składają zawiadomienie

2024-07-01 14:58

[ TEMATY ]

premier

ONZ

Rzecznik Praw Obywatelskich

tortury

Fundusz Sprawiedliwości

Ks. Michał Olszewski

Suwerenna Polska

facebook.com/SuwerennaPolskaPL

Suwerenna Polska składa zawiadomienie do ONZ w sprawie ks. Michała Olszewskiego

Suwerenna Polska składa zawiadomienie do ONZ w sprawie ks. Michała Olszewskiego

Posłowie Suwerennej Polski zapowiedzieli, że w poniedziałek skierują zawiadomienie do Komitetu ONZ przeciwko torturom (CAT) w sprawie ks. Michała Olszewskiego. "Będziemy wyjaśniali tę sprawię, nie pozwolimy, by została ona zamieciona pod dywan" - mówią.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej posłowie Suwerennej Polski: Sebastian Kaleta, Jan Kanthak i Mariusz Gosek odnieśli się do opublikowanego przez media listu ks. Michała Olszewskiego, w którym ujawnia on okoliczności swojego zatrzymania.

CZYTAJ DALEJ

Wimbledon - Iga Świątek awansowała do drugiej rundy

2024-07-02 20:13

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

PAP/EPA/ADAM VAUGHAN

Iga Świątek awansowała do drugiej rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Liderka światowego rankingu tenisistek wygrała we wtorek w Londynie z Amerykanką Sofią Kenin 6:3, 6:4.

25-letnia Kenin na liście WTA jest 49. W Wimbledonie nigdy nie przebrnęła trzeciej rundy, ale jest mistrzynią Australian Open 2020.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję