W tamtym czasie jednymi z problemów, które dręczyły wspólnotę Kościoła, były symonia i inwestytura. W swoich pismach Piotr Damiani piętnował te nadużycia oraz nieobyczajność duchowieństwa. Czas był bardzo trudny. Władcy i możni panowie świeccy bardzo często pod pozorem zasług, które położyli dla Kościołów lokalnych, żądali dla siebie w zamian przywilejów mianowania duchownych na stanowiska proboszczów, przełożonych klasztorów, rektorów świątyń, a nawet biskupów. Piotrowi Damianiemu zależało na uwolnieniu wspólnoty Kościoła od takich zależności. Bronił również godności papiestwa. Jako wielki znawca Biblii i Ojców Kościoła oraz znakomity prawnik kanonista był też wielokrotnie legatem papieskim na synodach i pełnił funkcję mediatora w trudnych sprawach. Zawsze było mu jednak bliskie życie pustelnicze. Wśród dzieł ascetycznych, które napisał, na uwagę zasługuje właśnie rozprawa o życiu pustelniczym. Należał do najpłodniejszych pisarzy swoich czasów – zostawił po sobie ok. 240 utworów poetyckich, 170 listów, 53 kazania, 7 życiorysów i kilka innych tekstów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu