Opowieść o tym, że Jezus z Nazaretu pozwolił się ochrzcić św. Janowi w Jordanie, jest znana wszystkim czterem Ewangelistom (Mk 1, 9-11; Mt 3, 13-17; Łk 3, 21n; por. J 1, 32-33). Trzeba wyraźnie podkreślić, że choć Pan Jezus sam był bez grzechu, to jednak chciał być solidarny z grzesznymi ludźmi i poddał się rytowi obmycia z rąk Chrzciciela. Ten symboliczny akt zapoczątkował Jego publiczną działalność, Jego zbawczą misję. Została ona potwierdzona przez „głos z nieba”, czyli przez samego Pana Boga.
Reklama
Cóż więc mówi nam to wydarzenie? Jest to epifania, czyli objawienie się Trójcy Świętej – Boga Ojca, Boga Syna i Boga Ducha. Można powiedzieć, że nasz sakrament chrztu św. to również pojawienie się w człowieku Pana Boga. To wejście w Kościół, we wspólnotę ludzi wierzących. Warto w tym miejscu przytoczyć jedno z wczesnochrześcijańskich świadectw, które odnosi się do tego rytu. Pochodzi ono z Didache (Nauka dwunastu Apostołów) – dzieła powstałego na przełomie I i II stulecia. Właśnie tam czytamy: „Co do chrztu, to udzielajcie go w taki oto sposób: Powtórzywszy najpierw wszystko powyższe, chrzcijcie w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego w wodzie żywej (tj. płynącej). Jeśli nie masz wody żywej, chrzcij w innej, jeśli nie możesz w zimnej, chrzcij w ciepłej. Jeśli brak ci jednej i drugiej, polej głowę trzy razy wodą w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Przed chrztem powinni pościć i chrzczony, i udzielający chrztu, a także inni, jeśli mogą. Temu zaś, kto ma być chrzczony, przykaż, by pościł przez dzień lub dwa dni przedtem”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Można zatem powiedzieć, że chrzest św. przynosi człowiekowi oczyszczenie, dar nowego życia. To również zanurzenie się w mękę, śmierć i zmartwychwstanie Pana Jezusa. Dosłowne „przyobleczenie się” w Chrystusa (por. Ga 3, 27; Kol 2, 12-13). To również zjednoczenie z uwielbionym Chrystusem, który jest w chwale swego Ojca. Dlatego też ta uprzywilejowana pozycja ma się stać celem dążeń tego, kto został ochrzczony, ponieważ chrzest jest obdarowaniem łaską synostwa Bożego. To po prostu sakrament nowego życia (por. 1 Kor 6, 11). Stąd też już w II wieku chrzest nazywano „palingenesia”, co tłumaczymy z języka greckiego jako ponowne narodzenie.
Czym jest chrzest? To przede wszystkim sakrament wiary. Do jego przyjęcia konieczna jest wiara. Ona stanowi „serce” chrztu. W przypadku przyjmowania wiary przez niemowlęta chrzest jest im udzielany w wierze Kościoła, w wierze rodziców, którzy tę wiarę wyznają. Jest to wiara, którą Kościół ofiaruje.