Koncert z okazji święta patronki muzyki kościelnej, św. Cecylii, której wspomnienie przypada 22 listopada, jest kolejnym wydarzeniem religijno-muzycznym w podlubelskiej parafii, która od niedawna cieszy się nowym instrumentem. Organy wybudowała firma organmistrzowska Krzysztofa Deszczaka z Lublina. Pracę specjalistów wspomagali sami parafianie: szafę akustyczną wykonała firma stolarska Arkadiusza Torunia, a ramę konstrukcyjną zakłady Michała Mańko i Mirosława Sałatki. We wrześniu br. zamontowany na kościelnym chórze instrument poświęcił abp Stanisław Budzik. – Organy to najwspanialszy instrument, który od wieków towarzyszy sprawowaniu Liturgii. Rozbrzmiewając w świątyni, podnoszą serca ku Bogu i wspierają wiernych w modlitwie. Ich dźwięk i piękno pobudza do budowania harmonii między Bogiem i ludźmi, ukazuje Boga jako źródło wszelkiego piękna – mówił Metropolita. Przywołując słowa papieża Benedykta XVI, który przyjął doktorat honoris causa Akademii Muzycznej w Krakowie, abp Budzik wskazał na trzy źródła muzyki: doświadczenie miłości, doświadczenie cierpienia oraz spotkanie z tym, co nadprzyrodzone. – Dotknięcie przez Boga stanowi podstawowe źródło muzyki. Im czystsze doświadczenie, tym wspanialsza muzyka – mówił Pasterz, życząc parafialnej wspólnocie, by radość z posiadania pięknego instrumentu wyrażała się prawdziwie chrześcijańskim życiem.
Początki parafii w Wilczopolu sięgają połowy lat 80. XX w. Wówczas w podlubelskiej miejscowości powołano radę budowy kościoła. Świątynię w 1988 r. pobłogosławił bp Ryszard Karpiński, a rok później została przy niej utworzona parafia. Pierwszym proboszczem został ks. Adam Szponar. Po nim duszpasterską pieczę nad niewielką wspólnotą przejął ks. Robert Muszyński, który do dziś wraz z parafianami troszczy się o duchowe i materialne oblicze najmniejszej cząstki Kościoła. Proboszcz wraz z radą duszpasterską podejmuje coraz to nowe działania, mające na celu rozmodlenie i integrację wiernych, jak i zachowanie i utrwalenie materialnego dziedzictwa. Jednym z ostatnich działań była inicjatywa wybudowania w kościele organów. – Instrument odkupiliśmy 4 lata temu od jednej z warszawskich parafii. 16-głosowe organy zostały zbudowane na przełomie lat 80. i 90. XX w. przez firmę pana Deszczaka. Po latach ich twórca poddał je renowacji i zamontował w naszej świątyni – mówi ks. Robert Muszyński. Jak podkreśla, zakup instrumentu był możliwy dzięki wielkiemu zaangażowaniu parafian. Gromadzeniem środków na nową inwestycję ofiarnie zajęła się rada duszpasterska, a sama idea zbudowania organów została przyjęta w Wilczopolu z wielką radością i życzliwością. – Na organy złożyli się sami parafianie; nie otrzymaliśmy żadnych dotacji – mówi Ksiądz Proboszcz. Duszpasterz jest wdzięczny również miejscowym firmom, które przez środki finansowe (kółko rolnicze) i własną pracę (budowa szafy akustycznej i ramy konstrukcyjnej oraz założenie elektryki) przyczyniły się do zakończenia inwestycji sukcesem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu