Reklama
Posłannictwo aniołów wobec ludzi rozumiane jako pomoc w osiągnięciu zbawienia było przedmiotem nauczania licznych Ojców Kościoła i pisarzy wczesnochrześcijańskich, którzy opierali się przy tym na świadectwie Pisma Świętego, szczególnie na tekście z Listu do Hebrajczyków (1,14): „Czyż nie są oni wszyscy duchami przeznaczonymi do usług, posłanymi na pomoc tym, którzy mają posiąść zbawienie?”. Już zatem w „Pasterzu” Hermasa z II wieku możemy odnaleźć następujący fragment: „Kim jest, o Panie, sześciu młodzieńców, którzy budowali? To są – mówi – aniołowie Boży: zostali oni pierwsi stworzeni i dał im Pan wszelkie stworzenie swoje, aby przyczyniali się do jego wzrostu, budowali i nad nim panowali”. Św. Hilary z Poitiers pisał natomiast: „Pamiętamy, że istnieje wiele duchowych mocy noszących imię aniołów (...) Słabość nasza wymaga ich wstawiennictwa, a nie Boża natura, posłani są bowiem na posługę tych, którzy dziedzictwo zbawienia otrzymać mają”. Zaś św. Augustyn przypominał, że „aniołowie (...) zwracają uwagę na dążących do celu, litują się nad nami i z nakazu Pana pomagają nam, abyśmy kiedyś wrócili do wspólnej ojczyzny i nasycali się łącznie ze źródła Boskiej prawdy i wiekuistości”. Biskup Hippony zwracał także uwagę, że „«anioł» to nazwa powierzonego zadania, a nie natury”, albowiem słowo greckie „angelos” – stąd łacińskie „angelus” i polskie „anioł” – oznacza „posłaniec”, „zwiastun”.
Z tej ogólnej prawdy o pomocy aniołów w osiągnięciu wiecznego przeznaczenia człowieka kolejni teologowie Kościoła starożytnego wyciągali wniosek, że każdy z ludzi posiada swego anioła stróża. Powoływali się przy tym na fragment z Ewangelii wg św. Mateusza (18,10): „Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie”. Interpretowali go w szerokim zakresie, przyjmując, że Chrystus stwierdza tu fakt powszechny bez ograniczania się tylko do pewnej części ludzi. Św. Grzegorz z Nyssy uczył więc, że Bóg ustanowił dla „każdej jednostki jakiegoś anioła z tych, co otrzymali niecielesną naturę”, a św. Hieronim stwierdzał: „Tak wielka jest godność dusz, że każda ma od urodzenia swego posłanego ku opiece anioła”. Niektórzy Ojcowie Kościoła, jak św. Hilary czy św. Ambroży, opierając się na tekstach biblijnych, byli również przekonani, że swojego anioła stróża posiadają poszczególne Kościoły lokalne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wczesnochrześcijańska refleksja zajmowała się także poszczególnymi archaniołami wymienionymi w Piśmie Świętym na czele ze św. Michałem i zwracała uwagę na ich imiona. Orygenes tak się wyraził na ten temat: „Nie wolno mniemać, iż całkiem przypadkowo określonemu aniołowi powierzono określone obowiązki – na przykład Rafałowi sprawę leczenia, Gabrielowi patronat nad wojnami, Michałowi troskę o ludzkie modlitwy i błagania. Trzeba uznać, że zasłużyli oni na otrzymanie tych obowiązków stosownie do swych zasług, a otrzymali je z uwagi na swe starania i sprawności wykazane przed stworzeniem tego świata; dalej – każdej istocie należącej do stanu archaniołów został nadany określony rodzaj powinności”. I w innym miejscu: „Jeśli kto potrafi zastanowić się głębiej nad tajemniczym znaczeniem imion, może dowiedzieć się wiele o imionach aniołów Bożych: jeden z nich nazywa się Michał, drugi Gabriel, a inny Rafał, stosownie do uczynków, których dokonują na świecie zgodnie z wolą Boga wszechrzeczy”. Zaś Dydym Aleksandryjski w uroczystej apostrofie tak zwracał się do archaniołów: „Święty Michale, wybrany najwyższym wyrokiem Bożym do przewodzenia bezcielesnym wojskom, zostałeś uhonorowany jakby duchowym przymierzem i jesteś miłą wonią przenajświętszej Pani wszystkich rzeczy – miłościwej Trójcy. Ty zaś, święty Gabrielu, jako milczący i wierny stróż tajemnic, zostałeś wybrany na legata do przekazania niewypowiedzialnej tajemnicy Wcielenia”.
U schyłku epoki patrystycznej św. Izydor z Sewilli, podając syntezę nauki o aniołach, napisał: „Niektórzy archaniołowie nazywani są również prywatnymi imionami, aby przez nie wiadomo było, jakie są ich zadania. Tak więc po hebrajsku Gabriel przekłada się na nasz język jako «Męstwo Boże» (...) Michał tłumaczy się: «Któż jak Bóg». Kiedy bowiem gdzieś w świecie dzieje się coś o dziwnej mocy, posyłany jest tam ten archanioł: jego nazwa wywodzi się z samego jego działania, ponieważ nikt nie potrafi uczynić tego, co może uczynić Bóg”.