Gdy na kartach kalendarza pojawia się data 2 sierpnia, do sanktuarium Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Górniczej na swoją doroczną pielgrzymkę wyruszają niewiasty. Dzień ten to zarazem świętowanie odpustu Porcjunkuli w tutejszej bazylice, który zawsze ma piękną, bogatą oprawę liturgiczną. Tym razem na zaproszenie proboszcza parafii, kustosza sanktuarium, ks. kan. Andrzeja Stasiaka do sanktuarium przybył emerytowany metropolita katowicki abp Damian Zimoń, który przewodniczył centralnej Eucharystii o godz. 11.00. Słowo Boże podczas wszystkich Mszy św. wygłaszał ks. Piotr Brząkalik – wieloletni duszpasterz trzeźwości archidiecezji katowickiej, proboszcz i felietonista Radia eM.
Tego dnia wypełniona po brzegi dąbrowska bazylika ukazywała całe piękno i bogactwo kobiecości. Niewiasty Kościoła sosnowieckiego zawierzały najlepszej z Matek swoje życie, swoje trudy, smutki i radości codzienności, prosiły o opiekę nad swoimi rodzinami, modliły się o zdrowie, siły i łaski Bożej Matki, oddawały się Jej macierzyńskiej miłości.
– Matka Boża Anielska dla mieszkańców Dąbrowy Górniczej i całej okolicy od dawna jest znakiem opatrzności i prawdziwej miłości. Świadczą o tym liczne wota znajdujące się obok figury Anielskiej Pani. 19 marca 1901 r. nasza świątynia, jako pierwsze w Polsce sanktuarium maryjne, za zgodą papieża Leona XIII, otrzymała tytuł bazyliki (konbazyliki). Bullę nadającą ten przywilej wydał kard. Mariano Rampolla del Tindaro, prefekt watykańskiej Kongregacji Fabryki Kościoła (Fabrica Sancti Petri), w imieniu Kapituły Bazyliki św. Piotra w Rzymie. W bazylice czczona jest łaskami słynąca figura Najświętszej Maryi Panny Anielskiej z Dzieciątkiem, którą w 1904 r. wykonał Józef Baltazar Proszowski. 2 sierpnia 1957 r. biskup częstochowski Zdzisław Goliński ogłosił Matkę Bożą Anielską – patronkę kościoła parafialnego i parafii – patronką całego miasta i Zagłębia Dąbrowskiego. Od tej chwili świątynia stała się znanym sanktuarium maryjnym tego regionu. Splendoru dodał jeszcze fakt koronacji figury Matki Bożej papieskimi koronami 19 maja 1968 r. Cóż powiedzieć? Wydaje się, że nie można znaleźć drugiego równie odpowiedniego miejsca na mapie naszej diecezji niż dąbrowska bazylika na pielgrzymkę niewiast. To bez wątpienia jedno z najważniejszych religijnych wydarzeń w naszej diecezji. W jednym miejscu i czasie gromadzą się setki niewiast, które przybywają do swej Matki i Królowej – zaznacza proboszcz parafii, kustosz sanktuarium, ks. kan. Andrzej Stasiak.
Kaznodzieja w pielgrzymkowo-odpustowym słowie Bożym wskazał na królowanie Maryi, które obejmuje dwa światy – ludzki i anielski. – Aniołowie są sposobem obecności Pana Boga i Jego głosem łączącym niebo z ziemią. Wszędzie tam, gdzie jest dobro, czułość, ciepło, piękno, życzliwość, mamy poczucie anielskości – zaznaczył. Analizując imiona trzech archaniołów, zachęcał do bycia jak aniołowie – przekazującym jak Gabriel dobre nowiny, przewodnikiem i towarzyszem otwierającym zaślepione oczy jak Rafał, głosicielem całym sobą słów „Któż jak Bóg” jak Michał.
Uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp. Stanisława Budzika
Parafia pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Księżomierzy przeżywała uroczystości odpustowe. Z okazji święta Nawiedzenia w pierwszą niedzielę lipca do położonego na obrzeżach diecezji sanktuarium przybył abp Stanisław Budzik
Nasza pielgrzymka to spotkanie z Matką, która pełna miłości wstawia się za nami u swojego Syna, Jezusa Chrystusa; która wciąż opiekuje się nami, jak w trudnych czasach objawień z przełomu XVI i XVII wieku – mówił we wprowadzeniu do Liturgii ks. Andrzej Woch, proboszcz parafii i kustosz sanktuarium. Tym samym nawiązał do przekazywanej z pokolenia na pokolenie historii ukazania się Maryi w stroju prostej wieśniaczki. „Zjawienie” datowane na lata 1594?–1602 miało miejsce w czasach klęsk żywiołowych w Polsce. Poruszyło serca wiernych, którzy z odległych stron przybywali do Księżomierzy, by za wstawiennictwem Matki Bożej wypraszać potrzebne łaski. Wśród pielgrzymów znalazł się biskup krakowski Bernard Maciejowski, który na pamiątkę objawienia się Maryi polecił zbudować w Księżomierzy murowaną kapliczkę, do której podarował obraz Matki Bożej. Ikona Maryi z Dzieciątkiem została nazwana Księżomierską Panią, u której od wieków skutecznego pocieszenia szukają wierni w chorobach duszy i ciała. – Wzrastamy w wierze i miłości pod płaszczem Maryi, ale wciąż potrzebujemy umocnienia. Tu, w kościele, o który z pieczołowitością dbamy, nabieramy sił do wędrówki przez życie, w którym chcemy odważnie i z miłością wypełniać nasze posłannictwo – mówili wierni, prosząc Pasterza o modlitwę i błogosławieństwo. Szczególną intencją Mszy św. było dziękczynienie za 50 lat kapłaństwa ks. prof. Czesława Krakowiaka. Złoty jubilat jest jednym z siedmiu kapłanów, których powołanie zrodziło się i wzrosło pod czułym sercem Księżomierskiej Pani.
Adwent jest zaproszeniem do zwracania uwagi na rzeczy proste, przede wszystkim zaś na osoby, które są obok. Do rzeczy zwyczajnych, lecz ważnych, należą: radość, wdzięczność, pokora, świadomość swoich obowiązków i powołania, uczciwość w życiu, sumienność, szczere poczucie odpowiedzialności. Nimi więc mamy obdarowywać bliskich.
Gdy Jan nauczał nad Jordanem, pytały go tłumy: «Cóż mamy czynić?» On im odpowiadał: «Kto ma dwie suknie, niech się podzieli z tym, który nie ma; a kto ma żywność, niech tak samo czyni». Przyszli także celnicy, żeby przyjąć chrzest, i rzekli do niego: «Nauczycielu, co mamy czynić?» On im powiedział: «Nie pobierajcie nic więcej ponad to, co wam wyznaczono». Pytali go też i żołnierze: «a my co mamy czynić?» On im odpowiedział: «Na nikim pieniędzy nie wymuszajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na waszym żołdzie». Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem. Ma on wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym». Wiele też innych napomnień dawał ludowi i głosił dobrą nowinę.
Niejednorodnie w życiu zostajemy niezrozumiani przez inne, nawet bliskie nam osoby. Nasze czyny zostają ukazane w złym świetle, nasze motywy przeinaczone. Budowanie relacji i komunikacja jest sztuką, której musimy się uczyć przez całe życie.
Trudności te nie ominęły Jezusa. Szczególnie Jego rozmowy i dyskusje z faryzeuszami pełne są napięć i niedopowiedzeń. Faryzeusze próbują przyłapać Jezusa na słowie, chcą znaleźć dobrą podstawę do tego, aby Go oskarżyć, skazać i odrzucić – usunąć z życia narodu. Próbują wszelkich sposobów. Jezus naucza: „Bądźcie roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie” (Mt 10,16) i sam postępuje w ten sposób. Znajduje odpowiednie zawsze słowo, aby odpowiedzieć z godnością, cierpliwością, sprowokować do myślenia…
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.