Reklama

Porządki w torebce

Weź tabletkę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wziąć lekarstwo – to wydaje się zupełnie proste. Czasami jednak tylko pozornie.

My, Polacy, jesteśmy liderami wśród narodów, które łykają najwięcej medykamentów. Zlikwidowanie sporadycznego bólu głowy czy wsparcie się witaminą C w okresie natężonych infekcji to, oczywiście, nic złego, ale warto pamiętać, że telewizyjna reklama to nie lekarz, tabletki to nie cukierki, a zioła na odchudzanie nie pomogą temu, kto źle się odżywia. Suplementy diety to nie lekarstwa, tylko preparaty uzupełniające niedobory składników pokarmowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiele preparatów jest sprzedawanych pod różnymi nazwami handlowymi (np. ibuprofen – pod kilkunastoma) albo wchodzi w skład różnych leków (np. paracetamol – w ponad 100). Jeśli bierzemy kilka środków, które mają ten sam składnik, narażamy się na przedawkowanie. Poza tym leki mogą wchodzić ze sobą w interakcje, a środek, który pomaga zwalczyć jedną chorobę, może zaszkodzić, gdy zastosuje się go przy innej. Szczególną ostrożność powinny zachować kobiety w ciąży i karmiące, osoby chore na nowotwory oraz przyjmujące leki przeciwzakrzepowe, niesteroidowe leki przeciwzapalne i leki przeciwpłytkowe.

Przed połknięciem pigułki powinniśmy zawsze zastosować się do zalecenia, które do znudzenia powtarzane jest we wszystkich reklamach leków, a mianowicie, że trzeba przeczytać ulotkę. Znajdują się tam ważne informacje dotyczące sposobu przyjmowania danego środka (np. po jedzeniu albo zawsze przed jedzeniem), przeciwwskazań i skutków ubocznych. Tabletki popijamy zawsze niegazowaną, niskozmineralizowaną wodą (co najmniej pół szklanki) – nigdy mlekiem, sokiem czy innymi napojami, które mogą osłabić albo nadmiernie wzmocnić ich działanie.

Jeśli dostajemy lekarstwo na receptę, musimy powiedzieć lekarzowi o wszystkich swoich dolegliwościach oraz o wszystkich lekach, suplementach i ziołach, które przyjmujemy. Pacjent, który przyjmuje na stałe kilka środków, może sobie przygotować spis wszystkiego, co łyka, i pokazywać go lekarzowi, gdy zaistnieje taka potrzeba. Może się zdarzyć, że dawkowanie zalecane w ulotce albo sposób przyjmowania lekarstwa są inne niż te, które zalecił nam lekarz. To lekarz jest ostateczną instancją, ale także jemu mogą się zdarzyć pomyłki, więc w razie znaczących różnic warto zweryfikować zalecenia i wybrać się ponownie do doktora albo skonsultować się z innym specjalistą.

2019-08-13 12:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Dziękujemy Bogu za jedno z najlepszych lekarstw na pychę naszych serc

2024-12-15 21:25

[ TEMATY ]

świadectwo

Adobe Stock

Kiedy postanowiliśmy wziąć ślub, zdawaliśmy sobie sprawę, że małżeństwo domaga się rezygnacji z własnych ambicji na rzecz dobra wspólnego i uznania, że małżonek może mieć rację. Wiedzieliśmy, jak ważną rolę odgrywa gotowość do przebaczenia i zapominania urazów. Staraliśmy się zatem kształtować w sobie zdolność do współczucia i empatii, co jest niezbędne w budowaniu głębokiej i trwałej więzi z małżonkiem.

TEKST POCHODZI Z NAJNOWSZEGO "GŁOSU OJCA PIO", ZOBACZ WIĘCEJ: glosojcapio.pl/nowy-numer
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Guzdek: Trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła bez większego otwarcia na świeckich

2024-12-15 09:55

[ TEMATY ]

Abp Józef Guzdek

Karol Porwich

- Synodalność to nic innego jak normalność - tłumaczy w rozmowie z KAI abp Józef Guzdek, metropolita białostocki. Podkreśla, że wszyscy, bez wyjątku, księża i świeccy, od chrztu świętego jesteśmy odpowiedzialni za Kościół w każdym jego wymiarze, a zwłaszcza za dzieło ewangelizacji. Kreśli przyszłość Kościoła w Polsce w sytuacji nacisku prądów sekularyzacyjnych i spadających powołań kapłańskich.

- Podkreśla, że Podlasie jest miejscem współistnienia różnych kultur i religii. Żyją tutaj razem katolicy, grekokatolicy, prawosławni, grupy przedstawicieli Kościoła reformowanego oraz islamu. A współpraca, pomimo różnic, jest bardzo dobra. - Pytany o relacje miedzy wiarą a polityką, deklaruje, że „ci, którzy uwierzyli i praktykowali związek tronu z ołtarzem, powinni zrobić sobie dokładny rachunek sumienia i uznać, że zbłądzili”. Mówi też o niełatwej roli jaką Kościół odgrywa przy granicy polsko-białoruskiej., stwierdzając, że "Kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej był i jest sprawdzianem autentyczności naszej wiary".
CZYTAJ DALEJ

Co z wigiliami klasowymi?

2024-12-16 07:15

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Szkolne wigilie, będące elementem tradycji i wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, budzą coraz więcej kontrowersji. Obłęd trwa. Laickie organizacje apelują o tzw. świeckie wigilie w szkołach bez opłatka i kolęd. Naprawdę nikogo nie obchodzi już wymiar katolicki Bożego Narodzenia? Co na to zatem prawo oświatowe?

Szkolne wigilie to nieodłączny element grudniowego kalendarza wielu polskich szkół. Są one okazją do wspólnego świętowania, integracji uczniów, nauczycieli i rodziców. Wigilia szkolna często obejmuje wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, występy artystyczne oraz poczęstunek. To moment, w którym szkolna społeczność może zjednoczyć się w duchu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i wzmacnianiu więzi. Pomimo wieloletniej tradycji, organizacja szkolnych wigilii budzi kontrowersje. Część rodziców i uczniów wyraża obawy, że takie wydarzenia mogą naruszać zasady tzw. świeckości szkoły i dyskryminować osoby o innych przekonaniach religijnych lub niereligijnych. Rodzice stawiają pytania o zgodność z przepisami prawa, w tym z Konstytucją RP.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję