Reklama

Zdobywcy książek i płyt z autografem ks. Piotra Pawlukiewicza

Niedziela Ogólnopolska 5/2019, str. 44

Krzysztof Wowk

Ks. Piotr Pawlukiewicz

Ks. Piotr Pawlukiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wielu spośród nas zna i ceni postać ks. Piotra Pawlukiewicza, przekonał redakcję konkurs towarzyszący opublikowanemu w „Niedzieli” wywiadowi z tym jednym z najbardziej znanych polskich rekolekcjonistów („Idę po śmierć, idę po życie”, „Niedziela” nr 48 z 2 grudnia 2018 r.). Na spotkania z ks. Pawlukiewiczem przychodzą wielkie rzesze wiernych, a tysiące osób wysłuchują jego kazań i nauk rekolekcyjnych w Polskim Radiu czy w Internecie. Swoistymi rekolekcjami była również zamieszczona na naszych łamach wspomniana rozmowa, w której kapłan szczerze opowiedział o swojej chorobie i podzielił się refleksjami na tematy wiary, grzechu, powrotu do Boga i przygotowania do śmierci.„Mam prawie 60 lat, jestem chory. Oczywiście, można jeszcze pracować, funkcjonować, ale trzeba realnie oceniać sytuację i przygotować się na ten moment. Przygotować – to znaczy wypełnić swoją misję na maksa. Zrobić to, co zostało do zrobienia i co można zrobić przy wszystkich ograniczeniach. Tak, aby potem stanąć jak szeregowiec przed Generałem i usłyszeć od Niego słowa: «Dobrze, synu. Wiele uczyniłeś dobrego i wielką dostaniesz nagrodę w niebie»” – dzielił się w wywiadzie ks. Pawlukiewicz. To tylko jedna z recept na świętość, których znacznie więcej „wypisał” nam w rozmowie ten wybitny kapłan.

Dzięki uprzejmości ks. Piotra Pawlukiewicza czytelnicy „Niedzieli” mogli zdobyć książki jego autorstwa bądź dwupłytowy audiobook z jego autografem. By wziąć udział w losowaniu nagród, wystarczyło odpowiedzieć prawidłowo na trzy pytania związane z treścią wywiadu:

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

1. W jaki sposób ks. Piotr Pawlukiewicz definiuje świętość?
Odp.: Świętość to wybór dobra.

2. Czego, zdaniem ks. Piotra Pawlukiewicza, należy życzyć osobom chorym?
Odp.: Ufności Chrystusowej.

3. Kiedy ks. Pawlukiewicz dostrzegł objawy swojej choroby?
Odp.: W 2007 r.

Reklama

Do redakcji napłynęła fala korespondencji, w której poza odpowiedziami znalazło się wiele serdeczności i podziękowań skierowanych do ks. Piotra. Wielu czytelników zapewnia też o modlitwie w jego intencji. „Słucham Księdza niemal codziennie.

To niezwykłe chwile – napisała jedna z czytelniczek. – Każde słowo wchłaniam jak gąbka. Dzięki Księdzu karmię się słowem Bożym. Odpowiadam sobie na wiele pytań. Szukam rozwiązań i zrozumienia problemów. Przybliżam się do Jezusa i Maryi. Przechodzę przemianę”. „Jestem pełna podziwu dla Księdza Piotra za jego niezłomną postawę wobec choroby i ograniczeń, że nie załamuje się i sobie nie odpuszcza, wręcz przeciwnie – wypełnia swoją misję na maksa. To bardzo budująca postawa” – podzieliła się inna czytelniczka. Jeszcze inna napisała: „Należę do grupy modlitewnej Margaretka i obejmujemy swoją modlitwą ks. Piotra. Przesyłam pozdrowienia i życzę takiego wielkiego optymizmu i dalszego zaangażowania jak do tej pory”. „O wielkości ks. Piotra świadczy zaufanie Panu Bogu, «zaprzyjaźnienie się» z chorobą – napisała kolejna uczestniczka konkursu. – Ks. Piotr daje nam piękne świadectwo zawierzenia Panu Bogu, godząc się z Jego wolą. Dziękujemy za mądre, pouczające kazania, których, mamy nadzieję, będzie jeszcze wiele”. My również, podobnie jak czytelniczka, mamy nadzieję na wiele wspaniałych nauk, które wygłosi ks. Pawlukiewicz, bo i w redakcji istnieje niemały fanklub ks. Piotra, jego książek i rekolekcji.

Spośród wszystkich osób, które nadesłały prawidłowe odpowiedzi konkursowe, wylosowaliśmy dziesięciu szczęśliwców, do których trafią upominki. Nagrodzeni zostali:

1. Elżbieta Wasik z Pyrzyc
2. Jadwiga Grajkowska z Działdowa
3. Dawid Ogórek z Katowic
4. Tadeusz Klimpel z Tarc Osiedla
5. S. Leona Panasiak z Białki Tatrzańskiej
6. Jadwiga Pychyńska z Herbów
7. Eleonora Wyppich z Wenecji
8. Elżbieta Zajadacz z Gorzowa Wlkp.
9. Andrzej Dynak z Torunia
10. Danuta Szymańczyk z Suwałk

Serdecznie gratulujemy. Nagrody zostaną przesłane pocztą.

2019-01-30 10:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

Co nas dzieli niech nas łączy

2024-05-08 07:29

[ TEMATY ]

historia

felieton

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Na początku chciałbym gorąco i serdecznie przywitać się z czytelnikami portalu „Niedziela”! Jestem zaszczycony tym, że mogę publikować na łamach portalu, który wyrósł w tradycji tygodnika, który za dwa lata obchodzić będzie swoje 100. urodziny i jest na stałe wpisany w polską historię.

W czasie II wojny światowej czasopismo „Niedziela”, a konkretnie jego nazwa została zawłaszczona przez Niemców na potrzeby dodatku do gadzinowego Kuriera Częstochowskiego, a powojenne aresztowanie redaktora naczelnego wznowionego pisma, ks. Antoniego Marchewkę to był tylko jeden z elementów prześladowań ze strony komunistów, których tygodnik „Niedziela” niesamowicie „uwierał”. Czym? Tym samym co dziś uwiera wrogów Kościoła Katolickiego: pomocą duchową i otuchą jaką otrzymywali Polacy, nauczaniem o zbawieniu, prawdzie i kłamstwie, złu i dobru oraz naturze ludzkiej. Ostatecznie w 1953 r. pismo zostało przez władze komunistyczne zawieszone, a w latach 80. ubiegłego tygodnik było wielokrotnie obiektem ingerencji cenzorskich.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję